|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
No dokladnie masz racje. My myslelismy wczesniej nad kupnem mieszkania ale narazie to nie mozliwe wiec nie wiem jak dalej bedzie nam sie zylo
Zobaczymy.
Ok ja zmykam juz do lozeczka bo jutro rano trzeba wstac do pracy:)
Wpadne jutro wieczorkiem....papapa _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
pa
I może wyjdę na osobę skrzywioną, ale jeżeli nie jesteś jedynym dzieckiem to cała odpowiedzialność nie może spaść na Ciebie.
W którymś momencie Ty będziesz mieć dość, Twój mąż, zaczną się kłótnie a sytuacji nie będzie dało się już zmienić...
A mieszkanie zawsze można wynająć - nawet na początek kawalerkę - ceny są różne i często dostępne - trzeba tylko dobrze poszukać A potem, jak nie będziecie już sami i sytuacja finansowa będzie lepsza pomyśleć o czymś na stałe
Wiesz, że żyć pod presją i cudzym wpływem, z pretensjami i brakiem intymności się nie da.
Zwłaszcza jeżeli Twoja mama 'nadaje' na Twojego narzeczonego i że nigdy nie będziecie u siebie tylko zawsze u niej więc będziecie od niej zależni... A potem nastąpi podział majątku i będziecie musieli spłacać Twoją siostrę/rodzeństwo żeby nadal mieć gdzie mieszkać...
Wiem, że to co piszę jest straszne, ale moi rodzice utknęli w domu dziadków, a dziadkowie nawet nie myślą żeby tylko im go przepisać... A w związku z tym, że sytuacja pomiędzy nimi nie zawsze jest ciekawa to czasami mama się zastanawia czy nagle nie zostanie bez dachu nad głową...
To straszne, że nasi rodzice, którzy powinni nas kochać najbardziej często najbardziej nas krzywdzą... _________________
edytowany: 3 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 21-10-2007 20:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Catti, ostatnio moim małym zboczeniem jest przeglądanie ofert fotografów ślubnych (może dla tego, że marzę żeby kiedyś nim zostać)
Widzę, że masz w opisie Przemyśl więc podam Ci kilka linków (4 pierwsze do mnie nie przemawiają, 4 ostatnie mi się podobają, ale nic nie narzucam)
www.podulkafoto.net/
www.jankowiak.selia.pl/
www.fotopozytyw.prv.pl/
www.braj.com.pl/
www.fotograf.tarnobrzeg.pl/
www.fotofactory.net/
www.efektstudio.com.pl/
www.rfoto.webd.pl/
Oczywiście to są strony znalezione w googole i nie gwarantuje że mają coś wspólnego z Przemyślem
Moim ulubionym do tej pory fotografem ślubnym jest www.darekstawski.com/ - z Warszawy ale robi zdjęcia na terenie całej Polski
Sesja jesienna tego fotografa, który jest tutaj w katalogu, ale nie przyglądałam się jego ofercie.
Jeśli mogę doradzić to rozmawiając z fotografem upewnij się, że realizacja Waszych pomysłów nie będzie problemem Radzę też znaleźć kogoś kto oprócz zdjęć plenerowych (ew. studyjnych) robi także reportaże ślubne I dokładnie oglądnijcie portfolio, żeby zobaczyć 'manierę' robionych zdjęć i potem nie być niezadowolonym _________________
edytowany: 3 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 21-10-2007 23:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja znów nie śpię... Nie wiem czemu
Może to dla tego, ze dziś rano moje Kochanie ma rozmowę biznesową - zn. oddaje projekt...
No cóż - jest 5:59, probuję zasnąć póki nie zrobiło się jasno
I dzień dobry wszystkim tym, którzy już wstali albo zaraz wstają _________________
edytowany: 3 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 22-10-2007 4:00
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj Isiu bidulko....tak mi Cię szkoda... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Was Dziewczyny po weekandzie, u mnie przelecial bardzo szybko i sympatycznie.. dlatego mnie nie bylo. W sobote jak to w sobote najpierw obowiazki,ondosnie sprzatkanie w domku i upieczenia ciasta, a pozniej zrobilam mojemu naczeczonemu kolacje przy swiecach. Na kolacje zrobilam barszczyk z uszkami i barszczykiem a na drugie rybke(mintaja)zapiekana w zoltym serku,takimi ziemniaczkami podobnymi do frytek(nie pamietam jak na to sie mowi),warzywka i surowka. Mniam.. Moje kochanie zatroszczylo sie o bardzo dobre winko czerwone (bardzo dobre bo chyba za duzo go wypilam :p) i 2 romantyczne filmy. A wczoraj to kosciol, obiadek u mamusi, kawka z rodzinka tak do wieczora, a pozniej pojechalismy z bratem i bratopwa na pizze, a wieczorkiem to ogladnelismy 2gi film i wypilismy do konca winko A dzis... taki \wstretny pochmurny, brzydki, wczesny poranek i...praca! Dzis robie sobie troche luzu i wybieram sie po pracy do kolezanki na ploty, bo jutro zabieram sie ostro za pisanie dalej pracy. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Iśka... ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ
Też trafiłam na 3 pierwsze i mnie nie przekonują...
Nie mam teraz czasu, ale z ciekawości zajrzałam na dwa linki... Zdjęcia są ładne... właśnie mniej więcej takie jakie chcemy... Zależy nam na tym, żeby to nie były takie typowe oklepane zdjęcia...chcemy coś innego, oryginalnego...Interesuje nas plener...Raczej ze zdjęć w studiu rezygnuemy
Na jednej ze stron jest nawet cennik... a to ważne Więcej napiszę w wolnej chwili... bo teraz musze się pouczyć, bo przez weekend nie otworzyłam ksiązki z wiadomych powodów hehe _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 22-10-2007 9:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny mam problem i musze się Was poradzić,
jak wiecie byłam w ciąży, miał być slub cywilny i koscielny za rok. To były początki ciąży i nikt nie wiedział oprócz najbliższych, tzn mojej rodziny w domu i mojego narzeczonego, bo to była tajemnica, do czasu upływu 3 miesięcy (bo ponoc to najgorszy okres ciąży). Ale moja przyszła szwagierka tej tajemnicy nie dotrzymała i rozgadała swojej kuzynce i swojemu chlopakowi, a dalej już sie rozniesło o tym. Parę dni pózniej dowiedziałam się że poroniłam. W dniu jak mialam jechac do szpitala z samego rana moj tata dostal telefon, od calkiej obcej osoby(jego kolegi)ze zostanie dziadkiem i nie wytrzymalam i zadzwonilam do kuzunki-kolezanki. Opierniczylam ja (bo jest moja kolezanka) a na siostre narzeczonego sie obrazilam i ona wie ze sie do niej nie odezwe. Na dzien dzisiejszy jest taka sytuacja ze one obydwie sie do mnie nie odyzwaja a ja do nich. Czy ja dobrze zrobilam??? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz...to przykre, że tak się zachowała. Mogłaś się wkurzyć, zwłaszcza że wszystko się skończyło tak a nie inaczej... Poza tym skoro Wy oboje chcieliście, żeby narazie wiedziała najbliższa rodzina to wszyscy powinni to uszanować...
Jednak radzę Ci jakoś to załagodzić...Odzywaj się do nich... W końcu będzie się widywać, bo to bliska rodzina... TYLKO z takiego względu bądź mądrzejsza i ustąp...ale następnym razem nie ufaj, i niech one nie będa zaszczycone takimi informacjami...
Postąpiłabym tak jak Ty... ale potem tak jak Ci napisałam. _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja pod tym względem jestem tak ostrożna, że nawet własnej rodzinie nie ufam. Jak to się mówi: "Z rodziną, najlepiej wychodzi się na zdjęciu, a nawet nie, bo ktoś się poruszy". Nie zastanawiaj się nad tym czy dobrze zrobiłaś czy nie, bo uważam że miałaś do tego prawo.
|
|
|
|
|
|
|
|
Catti, ja też nie przepadam za studiem - te zdjęcia są zwykle takie sztuczne, nieciekawe i zawsze takie same (choć zdjęcia studyjne Darka Stawskiego mi się podobają - facet ma to coś ).
I też bardzo mi się podoba plener, coś ciekawego, nie oklepanego
Plener bardzo często robi się w innym dniu niż ślub, żeby uniknąć tego przedślubnego pośpiechu i stresu, więc jeżeli wybierasz sie przed ceremonią do kosmetyczki/fryzjerki radzę się umówić na makijaż/czesanie próbne tego dnia, kiedy zaplanujecie sesję, żeby to wyglądało tak jak na ślubie
Chociaż jak już pisałam upewnij się, że oprócz pleneru fotograf oferuje też reportaż ślubny, przeglądnij jakiego typu to są zdjęcia i zadbaj, żeby reportaż był nie tylko z kościoła ale i z wesela - znaczy cała uroczystość Załatw sobie ile zdjęć dostaniesz - często jest tak że 20 najlepszych a z reszty zrobionych est taki 'pokazik' na CD. Dla mnie 20 zdjęć to stanowczo za mało, nawet 50 jest za mało jeśli chodzi o całą 'imprezę'
A tak poza tym - chcesz mieć tylko zdjęcia czy też film?
Mój wujek zrezygnował ze zdjęć i ma sam film i często żałuje, bo film trzeba obejrzeć cały, a zdjęcia można przejrzeć kiedy się chce _________________
edytowany: 2 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 22-10-2007 12:46
|
|
|
|
|
|