|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jestem zaskoczona niektorymi odpowiedziami, moje nogi tez bardzo czesto goli moj maz-niezla gra, rodzic chcemy razem, bo to ma byc nasze dziecko- i nie wazne jak bede wygladala, on mnie przeciez kocha, i zdaje sobie sprawe ze on by porodu nie przezyl-jest mezczyzna: na kacu- oj moze mnie widzial ale raczej nie miewam; tylko swoje potrzeby fizjologiczne zalatwiamy bez widowni,
|
|
|
|
|
|
|
|
Egocentric tak staramy sie o dzidziusia juz dlugo. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
A mnie mój mężulek oglądał już w każdej sytuacji,nic mu nie jest dziwne hahaha odporny jest i tyle
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie popkazałam mojemu jeszcze wszystkiego w końcu trzeba wzbudzić w nim trochę ciekawości . _________________ Urocza to właśnie ja .
|
|
|
|
|
|
|
|
moj chyba tez juz wszystko widzial
a no oprucz porodu bo takiego nie bylo _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ogolnie moze mnie ogladac w prawie kazdej sytuacji depilacja jak najbardziej nawet lubi to robic sam,natomiast korzystanie z toalety pozostawiam tylko sobie sam na sam jezeli czasem wejdzie to trudno nie przerazam sie ale wole gdy jestem sama,mysle ze to zalezy od stazu malzenstwa i nod wzajemnych relacji mi z moim mezem jest o.k.i generalnie nie wstydzimy sie siebie na wzajem
|
|
|
|
|
|
|
|
Na kacu widział mnie nie raz... jak robiliśmy test ciążowy, siedział obok mnie na wannie podczas gdy ja depilowałam nogi poród planujemy wspólny-spróbowałby sie wykręcić, to bym mu pokazał gdzie raki zimują... a makijaż... nigdy sie nie malowałam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój mąż mnie widział w każdej sytuacji (pomijając poród bo go nie było). Depilowaniem moich nóg też się czasem zajmuje. Od początku naszej znajomości się siebie nie wstydziliśmy i jest nam ze sobą bardzo dobrze
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie tez mąż widział w prawie ze kazdej sytuacjii,zanim Go poznałam byłam wstydliwa, a przy nIm sie otworzyłam
A jak np. jestem w wannie to przyjdzie, usiadzuie na klozet, (nie chodzi o załatw swoich potrzeb, tylko ze lubi na mnie patrzec, widział jak nogi depiluje czy bikini,ale jesli chodzi np. o depilacje "myszki" jak to mowi ( 1 z wielu okreslen naszej czesci itymnej ciała) to widział jak zaczynałam, i stwierdził ze "wezmie zapalniczke podpali i fuuuuch, juz bedzie wydepilowane"-to oczywiscie zartt, bo i tak by tego nie zrobił, mimo jednak depilacje "tam" wole robic, jak jestem sama, a maz moze potem "podziwiac efekty"
Czasem sam sie mnie pyta, jak sie "zapominam" i przy Nim cos zaczynam , maz patrzy na mnietympowalącym spojrzeniem i pyta "Ania, a ty sie tak nie wstyddzisz przy mnie?" to mu odpow. ze przy nim nie, bo na tyle sie znamy ze juz przestałam sie przejmowac, a pozatym maz tez sie przy mnie nie wstydzi np. byc długo i czesciej nago.. _________________
|
|