|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem przebywanie przy najbliższej osobie nago lub prawie nago przez dłuższy czas jest całkiem normalne. Dziwne raczej moim zdaniem by było przesadne zawstydzenie. Sama czasem, gdy moje Kochanie, przyjeżdża rano w sobotę, otwieram mu w tzw. pidżamie (w moim przypadku to zwykła krótka koszulka) jak mi się nie chce ubierać I nie wstydzę się przy nim moich krótkich nóg ani blizn na plecach. Tylko czasem jak zaczynam się przy Nim przebierać udaje oburzenie Chyba podobnie jak u Ciebie, Married I podobnie jak Ty kiedyś byłam wyjątkowo wstydliwa, wstydziłam się nawet odkryć brzuch, mimo że mam szczupły. Ponoć byłam purytańska jeśli chodzi o pruderyjność _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja kiedys sie wstydziłam pokazac niewydepilowanych nóg, a przy moim nie, zresztą nie "gole" ich codziennie...Jesli sie jest z 2 os.dłuzej , a zwłaszcza jesli juz to związek małzenski, to wiadomo codzien i noc z tą samą osobą,to nagle po jakims czasie wstyd zanika _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm... ja się nie wstydzę mojego mężczyzny, on już mnie widział w wielu sytuacjach, nawet gdy goliłam nogi, bo coś chciał ode mnie akurat w tym momencie. Przy porodzie to chciałbym, żeby mój mężczyzna uczestniczył, przecież to piękna chwila i najlepiej mieć wtedy kogoś bardzo bliskiego Bez makijażu chodzę na co dzień, maluje sie od święta chociaż Misiu tego nie lubi. A przecież jak wstaje rano to i tak mnie widzi Najbardziej krępuje mnie jeżeli zagląda mi do toalety jak sie załatwiam wtedy potrzebuje skupienia
Podobno KOBIETA NAJPIęKNIEJ WYGLąDA WYCHODZąC SPOD PRYSZNICA i to jest prawda bo wtedy jest naturalna
_________________ Chwytaj dzień....życie jest zbyt krótkie by dni przemijały zapomniane
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja powoli bede sie odsłaniac....
ale to wcale nie oznacza ze sie go wstydze... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
moj maz widzial mnie 2 razy w czasie porodu, jak depiluje nogi(co do okolic bikini w drugiej ciazy prosilam by mi pomogl, ale on sie boi), bez makijazu widzi mnie na codzien..na kacu..hmm..tez mnie widzial:)
nic co ludzikie nie jest mi obce, w koncu jak sie ze soba mieszka, zyje, ma dzieci itp to widzi sie ta druga osobe w baardzo ruznych nietypowych sytuacjach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mąż czy partner powinien nas oglądać w każdej sytuacji,to zacieśnia wieżi.Życie nie jest tylko cukierkiem zapakowanym w ładny papierek.Trzeba dzielić ze soba każdą chwilę,jeśli sie naprawdę kocha-inaczej wystepuje krępacja i wstyd.
|
|
|
|
|
|
|
|
xena_music
dokładnie mam tak samo W końcu jest naszą najbliższą osobą! Tylko co do depilacji bikini - oszczędzam mu tego widoku.
anies
dokładnie tak jak mówisz.
My z mężem robimy przy sobie chyba wszystko czego można się wstydzić wobec obcych ludzi Ale oczywiście są wyjątki! _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Amelio to fajno!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
my robimy przy sobie duzo, ale nie wszytko... nie widział mnie jeszcze przy porodzie, ale jak bede w ciązy to oboje chcemy zeby uczestniczył w nim. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
tak sie jeszcze na spokojnie zastanowilam, i chyab nie chce by moj maz widzial mnie na fotelu u dentysty,,,,,,,,,,,to cos naprawde okropnego.
jak juzpisalam porod planojemy wspolny, u ginekologa juz nie raz ze mna byl, wiec chyba pozostane przy tym dentyscie i zalatwianiu potrzeb fizjologicznych,
edytowany: 1 raz | przez Jola | w dniu: 22-11-2007 13:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Jola masz racje, załatwianie potrzeb fozjologicznych to cos co nie musimy wzajemnie ogladac i robic razem... _________________
|
|