|
|
|
|
|
|
Agnieszko ciebie to nauczylo ale takich skruszonych jest mniejszosc i ta wybaczajaca strona zastanawia sie nie zrobi tego? a moze zrobi? jak chybil trafil nigdy nie ma pewnosci...ja bylam po tej drugiej mniej przyjemnej stronie i mowie jak z niej to wyglada...A twe okreslenie..mhm no coz nie zawsze chodzi tylko o sex w zdradzie...ja zdradzana bylam tak doslownie tzn sex z inna byl ale dla mnie zdrada nie zaczyna i nie konczy sie tylko na sexie.. _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
wybaczenie drogo mnie kosztowało-ale ciesze sie!kiedyś mowiłam że nigdy bym nie wybaczyłaa w praktyce wyszło zupełnie inaczej.gdyby nie dziecko może całkiem inaczej zakończyłoby sie wszystko -czyli odeszłabym od niego.ufamy sobie nawzajem
edytowany: 1 raz | przez tatiana1985 | w dniu: 21-09-2007 15:39
|
|
|
|
|
|
|
|
Zostawiając kogoś,bo raz zdradził i to ma być powód?.Ja się sprzeciwiam,bo następny partner jeśli będzie to pewności nie mamy czy czegoś takiego nam nie wywinie.Jedynie mamy zaufanie i albo się nie stanie,a może się stanie i o tym nie wiemy?Tak nie można przekreślać ludzi.Nawet za zabójstwo są skazani na lata,czyli kara musi być-ale dlaczego dożywotnia?
Jeśli dziewczyny do tego się przyznają,czyli i tak ich to w jakiś sposób męczy,szukają wsparcia,a nie wyeliminowania ze społeczeństwa.Sama mam męża i nie podzielam pewnych zachowań,lecz bywa, że ludzie się zatracają i trzeba im pomóc-chociaż słowem
|
|
|
|
|
|
|
|
A bylas kiedys zdradzana ? bo ja ja od roku zwiazku choc przezylam w tej glupiej nieswiadomosci jeszcze 4 lata i wyszlo na jaw i o liczbie tych malp nie wspomne...i nie nie wierze w taka skruche...bo to ludzie doosli i swiadomie krzywdza druga osobe zdradzajac maja wybor i co wybieraja wlasna przyjemnosc a nie uczucie tej drugiej osoby...takze sory.. _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Absolutnie nic nie mow swojemu chlopakowi,on niby ci wybaczy,ale zadra zawsze bedzie miedzy wami,wczesniej czy później wypomni ci to.
|
|
|
|
|
|
|
|
martucha możesz się denerwować,może masz prawo.Wiesz nawet gdybym była zdradzona, to chyba nie chcę tego wiedzieć.Ja wiem,że przez swojego jestem bardzo kochana,ale nie ma ludzi bez wad.Tak jak pisałam lepiej tak nie postępować,ofszem są ludzie wredni,ale i Ci którzy zboczyli z drogi na chwilę,potem sami się z tym męczą.No nie wiem mi się tak zdaje.
|
|
|
|
|
|
|
|
uwierz mi nawet jak nic mu nie powiesz ty teraz z czasem to wyjdzie i nie bedzie wtedy lepiej!!!Swoja droga bedzie cier gryzlo sumienie...powiedz mu i zobaczysz czy kocha cie az tak ze ci wybaczy czy nie bedzie mogl tego zniesc i sie rozejdziecie...zatajanbie jest jeszcze gorsze...bo naprawde to na jaw wychodzi zebys nie wiem jak starala sie to ukryc i co wtedy?Nie ja sie nie denerwuje ale dopoki ktos cie nie postawi w tej sytuacji naprawde nie wiesz jak sie zachowasz...ja kochalam go ponad wszystko a potem czulam takie obzydzenie do niego i do siebie i nienawidzilam...a teraz jak go widze jest sam...robi mi sie nie dobrze....i zerka na mnie i mojego meza z zazdrosca i dobrze mu tak _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
Nikita-99 przeczytałam Twój post i... sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Uważam, że musisz sama sobie odpowiedziec na pytanie dlaczego to zrobiłas i kim jest dla Ciebie ta osoba z która zdradziłas swojego ukochanego
Na nic tutaj nasze porady, ty sama musisz zdecydowac, poniewaz to Twoje zycie , a my forumowiczki nie mozemy ingierowac w nie ..
Tak mi przykro, ale mój post w ten watek nic nowego nie wniesie. Zdaje sobie z tego sprawe ze to jest trudne dla Ciebie, ale takie decyzje, ktore sa bardzo wazne i decydujace dla naszego zycia powinnismy sami rozwiazywac...
Ja moge Cie teraz, w miare swoich możliwosci wesprzec dobrym słowem
pozdrawiam Cie serdecznie i zycze szybkiego rozwiazania sprawy ... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Rozumiem Martuche 26. Zdrada zdradzie nierowna. Ty faktycznie nie mialas sie nad czym zastanawiac, skoro przez 4 lata bylas zdradzana nagminnie. On robil to z zimna krwia i premedytacja. Ja wybaczylam, bo to byl jednorazowy wyskok, ktorego On naprawde potem zalowal. Gdyby nie jego walka o mnie (po tym co sie stalo) na pewno nie bylibysmy dzis razem, bo ja chcialam sobie odpuscic, zapomniec o wszystkim i ulozyc sobie zycie na nowo (tym bardziej, ze nie laczyl nas slub czy dziecko). To od razu wiadc po facecie czy jest dumny ze swojej zdrady czy wrecz przeciwnie-gardzi soba i zżeraja go wyrzuty sumienia. Dlatego tez w pelni rozumiem Tatiane1985. Obie macie swoja racje i uzasadnienie swoich wyborow-zarowno Tatiana1985 jak i Ty Martucho26. Podoba mi sie rowniez wypowiedz Boguslawy, ze nigdy nie mamy pewnosci, czy "nowy" partner z "czysta karta" nie wywinie nam podobnego numeru (nie zdradzi). Chocby po 25-ciu latach malzenstwa...
edytowany: 3 razy | przez madzia27 | ostatnio w dniu: 23-09-2007 9:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Masz racje bo tego czlowiek nigdy nie moze byc pewnym musimy sobie ufac i tylko od nas samych zalezy jak bardzo sie kochamy i szanujemy ....To prawda nawet ktos nowy z czysta karta moze wywinac taki numer... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Prawda jest taka ze "Tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono" i w zwiazku z tym zgadzam sie z Martucha,ze o tym jakbysmy sie zachowaly w tej sytuacji pokazalaby dopiero sama sytuacja.ja chyba jestem osoba bardzo zazdrosna albo...no nie wiem jak to okreslic ale wedlug mnie po prostu jesli zdradzimy raz i zalujemy tego bardzo to lepiej sie przyznac.Prawda i tak zawsze wychodzi na jaw i to czasem w tak glupich sytuacjach,ze pozniej juz naprawde jest sie ciezko wyplatac zeby nie wiem jaka skruche okazywac Ale jesli zdradzamy czesto to zwyczajnie wedlug mnie oczywiscie jest cos nie tak z naszymi uczuciami do drugiej osoby.Bo przeciez nie mozna jednoczesnie kochac i swiadomie krzywdzic Ja nie wiem Nikita-99 bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji ale jesli zdradzamy ciagle to chyba nie jestesmy jeszcze zwyczajnie gotowi emocjonalnie do dojrzalego zwiazku.Ale widzisz zze zdaniem Boguslawy sie zgadzam,ze jednak kazdy moze zejsc czasem na zla droge a pozniej bardzo tego zalowac....tylko,ze ja dodalabym jeszcze,ze jesli naprawde zalujemy to nalezy wyznac cala prawde.zycie samo kieruje nas po wlasciwych drogach ale zeby isc po tych wlasciwych to jednak trzeba zgodnie ze swoim sumieniem _________________ na zawsze w moim sercu-tylko Ty Kochanie!!!
|
|