|
|
|
|
|
|
Hej!
mija powoli ósmy dzień, a po obiedzie jestem pełna.Nie wiem ile schudłam, ale coś na pewno bo przymierzyłam jeansy w które tydzień temu zmobilizowały mnie do rozpoczęcia diety i są w sam raz, przyda się jeszcze trochę luzu więc następnym razem założe je po zakończeniu diety :)ależ to mi poprawiło humor
renia1211 dzięki za odpowiedź.
Trzymajcie się dzielnie!
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj koniec 3 dnia. Jogobella1407 może masz rację z tą sałatą. Mąż też mi to samo mówi. Następnym razem ją zjem
Dzisiaj się właśnie dowiedziałam, że powinnam jeść szpinak a nie brokuły -( w jadłospisie który dostałam było napisane, że do wyboru)załamałam się bo nie wiem co teraz mam zrobić! Czy kontynułować dietę czy nie Co powiecie? _________________ całusy kosmo
|
|
|
|
|
|
|
|
witam,
Kosmo nie przejmuj sie tym szpinakiem tak bardzo.. i jedno i drugie jest zielone wiec tragedii nie ma.. w drugim tygodniu jedz juz szpinak i tyle.. gorzej jakbys zamienila ten szpinak na kostke czekolady..
ja zaczynam dzis 6ty dzien i zaczynam sie gorzej czuc ..dzis zjadlam dwie wazki (grzanki) zamiast jednej bo bylo mi slabo i jakies dziwne poty wystepowaly mi na czolo.. mam nadzieje ze to przejsciowe.. ktoras z was miewala podobne oslabienia? dzieki i pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczyny, u mnie dziś 5 dzień i można powiedzieć że czuję się rewelacyjnie. Właśnie kończe marfefke hehe. Nie wchodze na wage ale czuje że z boczków i brzuszka to ubywa więc to dobry początek dnia:) Ale Kosmo tak jak Ty miałam już jakieś dziwne poty i słabości, łykam więc codziennie witaminy i przeszło. Jeden dzień miałam taki kiepski. Za to wczoraj odwiedziłam znajomych, było piwko, słodkie, ciasto a ja... przy wodzie:P ale jestem dumna z siebie
3majcie się dzielnie
|
|
|
|
|
|
|
|
witam
wczorajszy dzień minął super, nie czułam aż takiego głodu, wypiłam 3 l wody dziś zaczynam kawkę z kostka cukru ale jej nie mieszam bo nie lubie słodzonej kawy, ale może ten cukier to ważny element więc przestrzegam
marzę o 4 dni i sałatce owocowej
nie ważę się, ale znam swoją wyjściowa wagę oraz wszystkie wymiary, tak więc będę wiedziała jakie są efekty
czuję się dobrze, łykam witaminki z ciąży
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj mam 4 dzień. Zaczęłam widzieć po sobie różnicę więc weszłam na wagę i od niedzieli 2,5 kg! Jak na 4 dzień to chyba nie zła statystyka Dzięki temu już nic nie jest takie straszne danonka i jak sobie radzisz z tymi zaparciami? Mnie też dopadło
ladyw jak ci idzie? Jak samopoczucie? _________________ całusy kosmo
|
|
|
|
|
|
|
|
nio to 5 dzień minął, jak dotąd chyba najgorszy jeśli chodzi o moje samopoczucie. Czuje że mogłabym spać cały czas. Od rana było dobrze ale widać zabrakło kawy a marfefka niewiele dała Mam nadzieje że jutro będzie lepiej
edytowany: 1 raz | przez grażynka | w dniu: 03-04-2008 17:38
|
|
|
|
|
|
|
|
witam koleżanki
to mój 3 dzień - pyszniejszej grzanki nigdy nie jadłam
muszę się pochwalić -mam 2 kg na minusie, to super początek i duży kop do działania...
wczoraj lekko pobolewała mnie głowa, ale pogoda taka zmienna i być może to dlatego..
dziś przeraża mnie szpinak, ale cóż jakoś go przełknę
pogoda dziś słoneczna - az chce się żyć
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam wszystkie Laski.....
Ja jestem po diecie kopenhadzkiej.Po niej zaraz przeszłam na Sauth Beach.To raczej nie dieta a sposob na dobre odzywianie. na kopenhadzkiej schudłam 6 kg. a potem jeszcze 4 na SB. Teraz od miesiaca jem juz wszystko??????. No powiedzmy.....Unikam ziemniakow, pieczywa bialego,słodyczy..smażenia .tłuszczu.Waga stoi w miejscu. czuje sie super. polecam.....
Wytrwajcie dziewczyny....Ale poczytajcie o Sauth Beach......I moze ksiazki M .Tomby.
Pozdrawiam....
I sluże doswiadczeniem (hihiiiihi) z tą dietka.....
Kochana za szpinak mozesz jesc brokuły, kalafior...Pozdrawiam...
|
|
|
|
|
|
|
|
I już mija 9 dzionek.Za mną pyszny obiadek:)Czuje sę świetnie, zwłaszcza, że dziś kupiłam sobie śliczne butki - wiadomo, że zakupy poprawiają humor Wczoraj byłam na aerobiku i szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu sprawił mi sporo trudu, zrobiło mi się słabo, ale uspokoiło mnie to, że nie byłam jedyną osobą, która musiała na chwilkę przerwać ćwiczenia- poprostu układ był wykańczający...sama instruktorka to przyznała także z moim organizmem ok
Szczerze mówiąc nie spieszno mi do końca diety, już się przyzwyczaiłam.Po kopenhaskiej przechodzę razem ze współlokatorkami na tydzień na kapuścianą, żeby nie było jo - jo,a potem już zdrowe jedzonko i w umiarkowanych ilościach. Do wakacji będę szczuplutka:)
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
witam Was wszystkie. Mija 6 dzień i czuje się dobrze, nawet nie jem całym porcji. Dziś był kurczak to wcisnęlam w siebie pół gotowanej piersi. Nie czuje głodu ale apetyt na coś spoza diety hehe. Boję się też troszkę jutra. W końcu tylko jeden posiłek o 12:/ Dziewczyny szło wytrzymać??? pozdr
|
|