|
|
|
|
|
|
Czy jest czasem tak, że wracacie do domu i macie wszystko w d....? Bo ja już mam tak drugi tydzień. Jestem jakaś strasznie skołowana; za dużo pracy, też fakt. I jak wracam do domu to robię obiad, a raczej kolację i już bym się położyła i zasnęła na kilka dni...A moje codzienne, ranne wstawanie do pracy zaczyna mnie przerażać...Tydzień za tygodniem mija tak szybko. Dopiero co był weekend. Przeraża mnie tak szybko mijający czas...
Miałam już się kłaść, ale coś mnie tknęło, żeby tu zajrzeć. _________________ Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości, gdy prosisz o urlop...
|
|
|
|
|
|
|
|
Rozumiem Cie Telimena bardzo dobrze bo ja tez tak mam. Teraz jeszcze cieszę się ostatnimi dniami wakacji ale już od września zacznie się mój kierat. Wstaję codziennie rano o 5.45, potem kilka godzin w szkole, po południu w prywatnej albo na kursach językowych. Czasami nie wiem jaki jest dzień.
Ale wiesz co..? Lubię ten swój kierat. Wiem, że muszę być bardzo dobrze zorganizowana inaczej nie dałabym rady. W chwilach zwątpienia sama siebie pytam po co mi to wszystko. Ale to trwa tylko króką chwilę bo zaraz staram się znaleźć pozytwną stronę tego wszystkiego. Życie jest zbyt krótkie żeby je marnowac na smutki.
Postaraj się spojrzec na wszystko od innej strony i poszukaj poztywów. _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Telimena ... ja często mam tak jakby dzień minął obok mnie, nie czuję ,że biorę w nim udział. Jak mam szkołe mam tak samo dopiero był weekend a tu znów trzeba do pracy... fatalne uczucie <prztul>
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też mam tak bardzo często...to chyba trochę ta pogoda ma jakiś wpływ na to i praca i ta ciągła monotonia...mój nażeczony też na to nażeka... poprostu trzeba o siebie zadbac chyba...Jeść dużo owców i udać się na urlop:) pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
mam tez tak _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ech,te dni tak szybko mijają,ale dobrze że są _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
mnie też to czasem bierze, wtedy zarzywam witaminki tzn. biorę bodymax od razu stawia mnie na nogi i energia mnie rozpiera potrafie wrócić z pracy zrobić obiad umyć wszystkie okna wyprać firanki, wyprasować je i powiesić, sprzątnąć cały dom, zrobić wielkie zakupy i przytachać je do domu i jeszcze znajdę czas żeby pobawić się z dzieckiem i wogule nie jestem zmęczona a wieczorkiem jak już położę się do łóżeczka to jeszcze mam ochotę i siłe! pobaraszkować z mężem. Polecam bodymax na mnie działają jak nic innego! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
też tak mam, ale nie zmęczenie pracą a siedzeniem w domu i bezskutecznym szukaniem pracy
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja jestem często zmęczona tą rutyna, gotowanie, sprzątanie, pranie itp. ciągle to samo, a co najgorsze to to że mąż tego nie docenia, przynajmniej w nerwach mówi, a co ty masz do roboty w domu?? siedzisz i to wszystko... na dodatek nasze dziecko nie należy do najspokojniejszych więc trzeba ciągle go pilnować a to jest trochę trudne jak się ma kupę roboty w domu, czasami mam tego dość. Kiedyś jak trafiłam do szpitala i mąż został z dzieckiem w domu to potem mówił jak ty to wszystko ogarniasz, wracaj bo sobie nie daję rady ale jak jestem i ma wszystko podane jak na tacy to tego nie docenia,w ostatnich dniach nie możemy sie dogadać....
|
|
|
|
|
|
|
|
Też tak mam,zwłaszcza po nocnej zmianie.Czuję się wtedy do kitu i czasem trudno ze mną wytrzymać! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Monia, to nie jest tak, że przychodzę do domu i nie mam nic do roboty. Mam sporo dodatkowej pracy, ponieważ są mi potrzebne $ na studia. Muszę, ale czasem po prostu z chęcią rzuciłabym to w cholerę. _________________ Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości, gdy prosisz o urlop...
|
|