|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
wyjazd w delegacje
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
gdusia wiem co czujesz!!! dokładnie to samo... DOKŁADNIE...
Ale już Ci pisałam w takich chwilach dobrze sobie popłakać i potem pomyśleć... Że gdzieś tam ktoś jest i to jest ważne...
Fintifluszka, ale ja Ci zazdroszczę że razem mieszkacie...Jak do mnie przyjeżdża to mam tego namiastkę, jest cudownie... ehh _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
mysle o nim ciagle, non stop. ale jak budze sie w nocy, bo albo cos mi sie sni, albo po prostu tak sie budze to chcilabym sie przytulic, ale nie ma meza...jest smutno. i ciezko znowu zasnac.
wiem, ze kocham i jestem kochana, wiem, ze ja tesknie i za mna ktos teskni i to jest piekne, to uczucie, ze jest sie komus potrzebnym, ze ktos swiata poza nami nie widzi, ze jest sie dla kogos najwazniesza osoba na swiecie.....moj maz ciagle mi to powtarza w jednym zdaniu - kocham cie! i to mowi samo za siebie.....
ale ciesz sie, ze jest intrnet i zawsze mozna pogadac z bratnia dusza.
finfluszka(nie wiem, czy dobrze napisalam) wielkie gratulacje!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
hehe...dobrze, że jest to forum, hehe
Dobra, ja się powoli zbieram spać, bo jutro nauka do egzaminu... ehh..patrzeć się już na to nie mogę!!! Ale trzeba się uczyć, żeby mi później braku wiedzy nie wytykali _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ha ha ... Przyjemnej jaaaasne, farmakologia nie może być przyjenma o nie! wszystko ale nie to....
Hmm... Gdyby tak On był teraz juz w łóżeczku... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
no ale jadak coś w tym jest skoro wybrałaś taki kierunek Powodzenia na egzaminie
|
|
|
|
|
|
|
|
w byciu lekarzem coś jest... nawet jak dla mnie bardzo dużo, to wymarzony zawód, od dziecka... Uwielbiam to! Naprawdę to uwielbiam...
ale farmakologii mówię NIE! nienawidzę tego! A egz mam w środę :/ plus szalony profesorek...będzie jazda, hehe _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
bedzie dobrze, zobaczysz. powodzenia!!!!!!!!!!!
nie wiedzialam, ze studiujesz medycyne? ciezki kierunek, ale jak mowisz to twoj wymarzony zawod, to super. a na ktorym roku jestes?
ja studia mam juz za soba, ale chetnie zaczelabym je od nowa.
pozdrawiam.
jeszcze tylko dzis i ............
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem na 4 roku... No ciężki kierunek, ale można dać sobie radę po prostu nauka tutuaj jest bardziej intensywna i musi być systematyczna... Widzę, to jak obserwuję znajomych z innych kierunkow... Ale ja to lubię, choć czasem narzekam tak jak wczoraj hehe
A ja chcę skończyć studia, bo nie lubię tego miejsca...no i jak je skończę to wychodzę z mąż, to będę już ciągle z moim ukochanym... Dlatego tak czekam na koniec _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
hej. to fajnie, ze mozna studiowac, to, co sie lubi. to wazne na potem.
slub to fajne wydarzenie.kobieta zawsze przezywa takie sytuacje bardziej. ja bylam najszczesliwsza na swiecie tego dnia. a przezywalam strasznie, normalne. moj maz tez, szczegolnie w kosciele. do dzis nie mozemy sobie przypomiec, co nam powiedzila ksiadz zapraszajac nas do oltarza. bylismy w takim stresie, ze nie pamietamy.haha
dzis tez jestem bardzo szczesliwa, bo za godzinke bedzie moj maz, nie jutro, a dzis i bardzo sie ciesze.mam nadzieje, ze nie pogniewacie sie na mnie, jak przez dwa dni bede milczec. odezwe sie dopiero w poniedziłek. pozdraweiam was serdecznie
|
|
|
|
|
|
|
|
No co Ty! Nawet nie waż się tu pokazywać
Chyba rozumiem co masz na myśli pisząc, że nie pamietacie co mówił ksiądz... Ja byłam tak zaskoczona zaręczynami, że za nic nie moge sobie przypomnieć co On do mnie wtedy mówił, pamiętam tylko pierścionek, moje niedowierzanie i jak z radości zaczęłam się śmiać i płakać jednocześnie...No i oczywiście On też nie pamieta co mówił, hehe
Ale ze ślubu to chciałabym mieć jednak jakies wspomnienia... a do Mnie Moje Kochanie chyba przyjedzie w środę, tuż po egzaminie...Bo koleżanka na urodzinki, robi imprezkę... Więc ze dwa dni tu zostanę, ale z NIM! _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|