|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Czy mogę być w ciąży?
Czy mogę być w ciąży?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie Dziewczyny,
jestem już bardzo zestresowana ze względu na moje podejrzenie o ciążę, dlatego bardzo Was proszę o opinię na ten temat. Jakieś 3 tygodnie temu rozpoczęliśmy z moim chłopakiem współżycie po bardzo długim czasie prób i mojego strasznego bólu z tym związanego... Niestety cały czas odbywa się to dla mnie bardzo boleśnie. Ostatni raz kochaliśmy się w nocy z 24 na 25-ty dzień mojego cyklu. Używaliśmy prezerwatywy (Durex "Extra Safe" - o ironio). Wszystko było w porządku, mój ukochany doszedł już nie będąc we mnie, a między moimi udami, jednak "wychodząc spomiędzy nich" zsunęła się prezerwatywa... Niestety wylało się odrobinę spermy na moje udo, nie jesteśmy do końca pewni czy też nie w okolicy moich miejsc intymnych... Jak to zobaczyłam prawie zawału dostałam, poleciałam od razu do łazienki się podmyć, po czym w poniedziałek (to zdarzenie miało miejsce z soboty na niedzielę) od razu poszłam do ginekologa. Muszę zaznaczyć, że to była moja pierwsza wizyta u ginekologa w życiu, dlatego potwornie się stresowałam, na dodatek cały czas denerwowałam się, co wykaże badanie. Niestety lekarz niczego mi nie ułatwił... Już na samym początku podczas rozmowy był nieprzyjemny, wyśmiał mnie, że jeśli do wytrysku nie doszło w środku, a sperma wylała się tylko na uda, lub gdzieś w pobliżu, to plemniki nóżek nie mają i same sobie "tam" nie dojdą... Był tak nieprzyjemny w rozmowie, że niesamowicie się spięłam i nie udało się w ogóle wykonać badania, próbował 4 razy wprowadzić do pochwy to urządzenie do badania, ale tak mnie potwornie bolało, że aż wyłam z bólu... W końcu zaprzestał, stwierdził, że nie ma sensu to badanie w tym momencie, że mam przyjść jak będę na to gotowa psychicznie i odesłał mnie z kwitkiem... ;(( Po powrocie do domu po prostu ryczałam jak bóbr... Czułam się taka zażenowana, zawstydzona i wcale mnie nie uspokoił, a wręcz jeszcze bardziej zestresował... Postanowiłam więc czekać na okres, gdyż miałam zawsze bardzo regularne cykle, jedynie w okresie wakacyjnym miałam czasem kilka dni opóźnienia. I niestety tak jest właśnie tym razem, a ja już umieram ze strachu, już mi się spóźnia 5 dni... Dziś jest już 33 dzień mojego cyklu... Nie wiem co mam robić, chodzę taka poddenerwowana, śni mi się po nocach, że jestem sama, że wszyscy się ode mnie odsunęli... Nie wiem dlaczego tak się dzieje... Najbardziej boli mnie, że nie mogę nikomu zaufać, rodzina jakby się dowiedziała to nie daliby mi spokoju... jestem już taka słaba psychicznie, proszę poradźcie mi co robić... Chciałam zrobić test ciążowy, ale podobno jego skuteczność wykazania prawidłowego wyniku to około 98%. Boję się, że będę w tych 2 procentach...
Kiedyś wyobrażałam sobie jak to będzie jak będę mamą, marzyłam żeby mieć córeczkę, dla której będę zawsze oparciem i przyajciółką, czego ja nigdy nie zaznałam, bo wychowywałam się bez rodziców, i tak bardzo kocham dzieci, nieraz opiekowałam się różnymi maluchami, ale żebym teraz była w ciąży???? To nie może być teraz, ja sobie nie poradzę, nie dam rady, nie jestem jeszcze na tyle samodzielna (a mój chłopak już tymbarzdiej!), na dodatek mam teraz bardzo dużo problemów, które mnie wyniszczają... To jest tak bardzo nieodpowiedni czas... Codziennie wieczorem płaczę w poduszkę, że nie mam nikogo, komu mogę zaufać, tylko muszę o tym pisać na jakiś forach internetowych, że kiedyś myślałam, że taka wiadomość to będzie najszcześliwsza wiadomość w moim życiu, a teraz... jestem załamana...
Proszę, poradźcie coś... Przepraszam, że tak strasznie się rozpisałam...
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie martw sie brak okresu to tylko twoje nerwy my kobiety juz tak jestesmy skonstruowane ze kazde napiecie nerwowe to dla nas problemy z @ wez ciepla kapiel i wyluzuj. Nie jestes w ciazy
Pozdrowienia
edytowany: 1 raz | przez agnieszkar | w dniu: 01-09-2008 23:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnieszko, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź!! Ja też myślę, że to prawie niemożliwe, ale martwi mnie, że choć ostatnio mam potwornie stresujący okres w moim życiu, to mimo wszystko jednak dotąd miałam regularne cykle 28dni, maksymalnie zawsze 2 dni opóźnienia... Nie pamiętam już takiego miesiąca, żeby było ono dłuższe. A cały ten stres z tym nieprzyjemnym ginekologiem i to, że nie mam komu zaufać z tą całą sytuacją dodatkowo mnie podłamał, dlatego tak bardzo się stresuję, czuję się zawstydzona i zażenowana...
Chciałabym jednak mieć pewność, dlatego zapytam jeszcze - czy jeśli rzeczywiście jakaś znikoma ilość spermy wylała się w "moim intymnym miejscu", ale stało się to na zewnątrz, czy są jakieś szanse że może dojść do zapłodnienia??? Dziękuję za odpowiedź i przepraszam, jeśli za bardzo panikuję Ech, całe liceum uczestniczyłam w każdych zajęciach tzw. "wiedzy do życia w rodzinie", i co z tego mam? Nie znam odpowiedzi na tak podstawowe pytanie...
Agnieszko, pozdrawiam również!
edytowany: 1 raz | przez asiek22 | w dniu: 01-09-2008 23:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Droga asiek22:
Ryzyko zawsze istnieje... Pod warunkiem, że się cokolwiek wylało. Mopgłas wprowadzić plemniki podmywając się pod prysznicem..
Ale jeśli Twoje cykle są regularne, to Twoje dni płodne powinny przypaśc na około 11-17 dniem cyklu.. Myślę, że cała ta sytuacja plus Twoje stresy innego typu zablokowały Twoj organizm.. A dla pewności zrób test, przecież on nie boli!!!
A teraz z innej beczki:
W sumie z jednej strony rozumiem tego ginekologa a z drugiej aż mnie mierźwi na myśl, że moglabym na takiego trafić... Do ciąży droga moja trzeba być dobrze przygotowanym i odpowiedzialnym. Podejmując współżycie płciowe bierzecie na siebie taką odpowiedzialność.. Więc jeśli nie jesteście gotowi do dziecka to może i ze współżyciem daj sobie spokój...
Uprawianie seksu ma być przyjemnością, a nie bolem psychicznym i fizycznym. Pami,etaj nic na siłę, a tym bardziej nie wolno w tej kwestii ulegac facetowi !!! Jak bedziesz gotowa, to Twoj organizm sam ci podpowie kiedy jest dla Ciebie najlepszy moment... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Asiek22 - moim zdaniem jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że jesteś w ciąży. Zbyt mało było konkretnych czynników, ani nie doszło do pełnego wytrysku, ani nie miałaś dni płodnych.
W gruncie rzeczy w ciąże nie tak łatwo zajść...
Teraz pozostaje Ci się tylko zrelaksować a @ przyjdzie. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
mam pytanie czy jesli kochałam sie z moim chłopakiem w 15 dniu cyklu z prezerwatywa to mogłam zajść w ciąze??? pomozcie;( bo mam watpliwosci;( _________________
Kiedy znajdziemy się na zakręcie... co z nami będzie??
|
|
|
|
|
|
|
|
Jesli prezerwatywa została użyta prawidłowo to raczej niemozliwe że jesteś w ciąży. Spokojnie, środki takie jak prezerwatywa zazwyczaj chronią przed ciążą _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
angelikas136 zgadzam się dokładnie z tym co napisała Genesis. Prezerwatywy dodatkowo zawierają substancje plemnikobójcze więc nie masz się zupełnie czym martwić. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
no to mnie uspokoiłyście;) dziękuje;) _________________
Kiedy znajdziemy się na zakręcie... co z nami będzie??
|
|
|
|
|
|
|
|
Na bank nie jesteś w ciąży. Przerwatywa nie dopuściła aby dostał się płyn ejakulacyjny, który zawiera plemniki i wydostaje się z penisa od początku stosunku, a plemniki, nie są w stanie przeżyć poza organizmem więc nawet jak facet się na Ciebie spuści i coś Ci pocieknie między nogi to nie zajdziesz w ciąże. Na wszelki wypadek możesz sobie kupić płyn plemnikobójczy, którym możesz wysmarować pochwe od wewnątrz, gdybyś po którymś stosunku stwierdziła że jest ryzyko zajścia w ciąże, bo np zsuneła się troche prezerwatywa i polecam zainwestować w jakiś lepszy środek antykoncepcji
|
|
|
|
|
|
|
|
asiek22 nie panikuj tak i nie próbuj sobie wmówić, że jesteś w ciąży z własnego doświadczenia mogę Ci napisać- cykle miałam w miare regularne, praktycznie jak w zegarku, a gdy raz bardzo się zestresowałam pewnym wydarzeniu w życiu i tym, że mogę być w ciąży, @ spóźnił mi się ponad dwa tygodnie (podobnie jak Ty, tylko że ja miałam stosunek zakończony w pochwie w pierwszy dzień dni płodnych )
a jeśli chodzi o postawe lekarza to ja bym się takiemu nawet nie dała zbadać po tej rozmowie, normalnie tragedia jakaś tylko trzeba pamiętać, że to też człowiek i że popełnia błedy tzn. może go ponieść jak przychodzi kolejna pacjentka, która wygaduje absurdalne bzdury bo faktycznie plemniki nie są kosmicznymi wojownikami _________________
Najbardziej lubie gdy pada deszcz. I gdy Ty jesteś obok.. ot tak, po prostu.
|
|
|
|
|
|