|
|
|
|
|
|
dziekuje:) teraz sobie odpuszczam troche, bo ost miałam dni płodne był sexik codzien czy co 2 wg tych wyliczen z kalndarza, ale okres dostałam 2 dni przed spodz terminem i na pocz mi sie wydawało ze bedzie krotki ale miałam norm, narazie mam nowa prace,probny na 3 mies wczoraj miałam 5 dzien nowej pracy, jak mi podpisza potem (na 2 lata jest)to bede na nowo sie starac, chyba ze wczesniej sie uda zajsc bez szczeg planowania, bo mozga mi nie przedł umowy, nie ma co naprzod tez planowac, jesli chodzi o prace, bo czasem jest niepewnie, zobaczymy co bedzie zresztą, choc powiem, ze chce pooracowac troche, by miec dłuzszy staz pracy
a syn juz wymyslił imie dla rodzenstwa-dla braciszka -Maksymilian, albo Eryk-bo to 1 to kolega z placu, a 2 uimie bo to braciszek 1go z kolegow ma na imie, ale to eryk brzydkie imie dla mnie, twarde czy bruno np, ten ktory jest bratem tegoi eryka, a Maxymilian zas ładnie brzmi jako całe imie ale zdobn max to dla psa sie tylko nadaje, wg mnie, a dla siostrzyczki Oliwia;) poki co, to sie potem okaze co do imion, bo mi sie inne podobają _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 10-11-2007 21:57
|
|
|
|
|
|
|
|
wiem że jest ciężko bo od pracy bardzo dużo zależy
bez niej a dokładnie bez pieniędzy nic nie zrobisz
ale i tak trzymam kciuki za wasze starania
a nie mówiłam jak właczycie synka do waszych planów to on całkiem inaczej przyjmie wiadomosc ze będzie dzidziuś
powodzenia _________________ Lubię tu wracac!
|
|
|
|
|
|
|
|
dziekujemy:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
married_1982 nie ma za co:))))))))))))))))))))) _________________ Lubię tu wracac!
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!!! Moja pierwsza ciąża była totalną wpadką ale ucieszyłam sie na wiadomość że bede mamą w dodatku nie byłam jeszcze po ślubie.Z kolei druga ciąże zaplanowałam w sumie zrobił to moj mąż bardzo chciał miec jeszcze jedno dziecko i oto jestem w piatym miesiacu ciaży i bardzo sie ciesze mam chwile załamanie bo mieszkam z dala od rodziny ale jestem szczesliwa mam śliczną córeczke która ma 2,5 roczku i jest bardzo madrym dzieckiem czego mozna chciec wiecej pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie
|
|
|
|
|
|
|
|
ja jestem właśnie na etapie planowania także na pewno to nie będzie dla mnie zaskoczenie i na pewno będę mogła powiedzieć z czystym sumieniem że planowałam, już planuje od roku tylko z powodu problemów zdrowotnych ciągle przesuwam termin poczęcia _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 07-01-2008 21:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Pierwsza ciąża w 100% planowana, po 3 latach małżeństwa. A teraz kiedy synek ma 1,5 roczku myślimy o siostrzyczce, albo braciszku dla niego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja pierwsza ciaża tez nie byla planowana,ryczalam w nieboglosy!!!bez slubu,znalismy sie ponad rok.Druga ciaza planowana,obylo sie bez wiekszych problemow(po 4 latach),Dzisiaj jestem szczesliwa mamą dwojki dzieci Married,moze faktycznie nic na sile,samo przyjdzie Powodzenia _________________ Truth crushed to eart will rise again
|
|
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
kinkama.....
Married,moze faktycznie nic na sile,samo przyjdzie Powodzenia |
no, rzeczywiscie, dałam na luz...bo w listopadzie zaszłam w ciąże
i jestem szczesliwa, chodze teraz prywatnie do ginekologa, widziałam maluszka na USG i mam zdjecie wydrukowane, no i słyszałam bicie serduszka
moj syn sie cieszy:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
My długo sie staralismy ale w pażdzierniku daliśmy sobie na luz bo coraz gorzej znosiłam to że się nam nie udaje..a w listopadzie dowiedziałam się,że jestem w ciązy dla mnie to cud od Boga.. teraz podobnie jak married nosze zdjęcie mojej kruszynki w torebce i czekamy cierpliwie na kolejne _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja pierwsza ciaza byla planowana, ale jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy to bylam zaskoczona... Sama nie wiem dlaczego? Bardzo chcialam miec dziecko i czulam, ze to wlasnie "ten" moment, ale nie liczylam dni cyklu, nie badalam sluzu, nie robilam testow owulacyjnych... Moje uczucia byly na poczatku mieszane. Balam sie, ze nie dam rady (choc bylam juz mezatka i pracowalam), ze cos bedzie nie tak... Po jakims czasie dopiero zaczelam sie bardziej przyzwyczajac do nowej sytuacji i zupelnie oszalalam na punkcie mojego synka. Jest teraz dla mnie oczkiem w glowie i coraz czesciej pyta o rodzenstwo... Staramy sie z mezem od 4 miesiecy, ale na razie nic... Teraz jednak troche inne jest moje nastawienie. Chyba za szybko chcialabym byc w ciazy i zbyt intensywnie o tym mysle... Ale to dlatego, ze nie mam juz 20 lat i czas ucieka mi przez palce. Nie chcialabym rodzic w wieku 40 lat! Mam tylko nadzieje, ze niedlugo dolacze do watku "Termin porodu - lista"
Pozdrawiam _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
|
|