|
|
|
|
|
|
ja urodziłam trzy tygodnie przed termninem bobas w nocy sie przekrecił pecherzyk pękł i nie było już wyjscia:)
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja swojego aniołka powitam w maju.Termin mam na 5.05.2008.
|
|
|
|
|
|
|
|
Maoryska...a wszystko jest teraz w porządku...? _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
lekarz wspomniał mi o badaniu prenatalnym podczas ostatniej wizyty,mam mieszane uczucia prawdę mówiąc.Zaczerpnęłam informacji,takie badanie również niesie z sobą jakieś ryzyko.Wiem,że można we wczesnej fazie ciąży wykryć wiele chorób,wiem,że ze względu na mój wiek jestem w grupie ryzyka.Wiem tylko jedno,cokolwiek bym się dowiedziała to i tak je urodzę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam nadzieję że będzie dobrze... i w maju powitasz swoje Maleństwo ZDROWE i śliczne _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Maorys-ka życzę tobie powodzenia i jak najlepszych wyników badań .
Ja urodziłam synka w 43 tygodniu, choć ciążę planowaliśmy z mężem, i co do dnia wiem kiedy doszło do zapłodniona. pozdrawiam .
edytowany: 1 raz | przez Igorekela | w dniu: 06-10-2007 22:31
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja powitam swoje maleństwo 26 marca 2008.... Chociaż co do daty to nigdy nic nie wiadomo
|
|
|
|
|
|
|
|
Wlasnie, roznie to bywa, dzieci rodza sie wczesniej lub pozniej,
Moje malenstwo urodzilo sie w 41 tygodniu-czyli w normie, ale moja siostra do tej pory sie smieje ze jest "przeterminowany"
dwa tygodnie nie ruszalam sie z domu bez torby ktora mialam zabrac do szpitala( bo rodzilam 20km od miejsca zamieszkania)
powodzenia dla wszystkich przeszlych mam.
|
|
|
|
|
|
|
|
witam! Moj termin porodu to 17.11.2008r. wedlug ostatniego okresu heh... a wedlug mnie to poczatek grudnia. i badz tu czlowieku madry;) rodzic bede 60 km od miejsca zamieszkania... i troche mnie to przeraza szczerze mowiac. ale KOBIETA SILNA jest;) gorzej jak mnie na maxa bole wezna;) heheh to bedzie smiesznie. pozdrawiam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
poziomka88 chyba coś pomyliłaś??? To ile u Ciebie ciąża będzie trwać? Ponad rok? Ja już jestem po jednym terminie, bo wg okresu miałam na 14.10.2007 , a wg usg lekarz wyliczył mi na 25.10.2007 i teraz ten czas to dla mnie takie czekanie, tym bardziej, że czuję się bardzo dobrze i na razie nic nie wróży porodu!! (
|
|
|
|
|
|
|
|
heh... no faktycznie sie pomylilam;) mial byc oczywiscie 2007 rok;)
|
|