|
|
|
|
|
|
Dzieki Ewelinko twoj bol i strata tez sa jeszcze swieze....ja mam badanie odebrac w piatek ale maz to zrobi ja nie jestem w stanie....dzis odebral moje badanie na toksoplazmoze i pisze ze ujemne czyli chyba ok teraz na cytomegalie czystosc pochwy i poziom hormonow, byle tylko krwawienie mi ustalo i zebym normalny okres dostala....maz chce zaczac od razu ja sie waham...boje sie....Zycze nam zebysmy cieszyly sie z maciezynstwa i nie musialy nigdy juz przezywac smierci dziecka....Ja codzien o nim mysle mam jego dwa zdiecia na biurku tak bardzo go kocham...tesknie za nim a maluszek nie dowie sie o tym bo bog jest niesprawiedliwy.... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
na dniach powinnam dostać miesiączke - jak mi się nic nie poprzestawiało,później kontrola i zobaczymy czy dostaniemy zielone światełko do działania...
powiem Ci że nie wiem ile ma trwać krwawienie,w szpitalu mówili że do 2 tyg.ja przestałam dzień po zabiegu a za dwa dni znowu zaczęłam i tak kilka dni później to już takie brudy lekkie...jak mówiłam lekarzowi to powiedział że dobrze...więc nic się nie martw _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
dziekuje Matrusia za odpowiedz.Wlasciwie jak bylam w pierwszej ciazy to zrobilam test przed spodziewana @ i pokazalo,ze wynik pozytywny.Nigdy jednak nie robilam w czasie dni plodnych,przypuszczajac,ze sie udalo.poprostu odczekam tydzien po tych dniach i sprawdze a pozniej najwyzej drugi raz jak mi sie bedzie spozniala@(na co mam wielka nadzieje).Masz racje powinnam uzbroic sie w cierpliwosc ale uwierz mi to jest bardzo trudne,zwlaszcza ze zyje w tej cierpliwosci juz ponad 6 miesiecy ale przeciez tydzien to nie wiecznosc _________________ na zawsze w moim sercu-tylko Ty Kochanie!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
skoro Tobie kochana tak szybko test wykazal to bez problemu mozesz go zrobic...wczesniej...Mam nadzieje ze wam sie uda z tym dzidziem i wszystko bedzie dobrze ja boje sie panicznie probowac i jak slysze ze maz mowi ze chcialby jak juz ze mna bedzie ok i po normalnej @ to mam ciary....Az sama sie dziwie bo chcialam dziecka, chce ,ale tego co umarlo i nikt mi go nie zwroci....
Ewelinko dzieki wlasnie takie mi brudy leca raz nic raz znow i sie juz balam ale jak ty tez tak mialas to ok...nie mam co sie martwic...Tez nie mialas ochoty na czulosci po stracie...?Ja nie mam...sztywnieje jak maz cos zaczyna...Nigdy tak nie mialam... _________________ Jestem Mama!!!!!
edytowany: 1 raz | przez martucha26 | w dniu: 11-09-2007 19:09
|
|
|
|
|
|
|
|
Marta,Marta...
sama wiesz ,że tego co się stało już nie odwrócisz,rozpamiętując utracone dziecko możma tylko skrzywdzić następne..
każde jest inne,każde wyjątkowe i każde zasługuje na swoją szansę...
takie będzie i twoje choć się jeszcze boisz...
musisz pokonać strach inaczej będzie cały czas cię blokował...
nie można żyć wspomnieniami,one już zawsze z tobą będą,to normalne ale nie pozwól by to one wiodły prym...
i przekonasz się o prawdziwości powiedzenia,że czas leczy rany...
|
|
|
|
|
|
|
|
warto was posluchac, wiem tez w koncu przez to przeszlyscie ....masz reacje maorysko nie mozna sie blokowac...ale ja obiecalam sobie ze bedziemy sie starac jak zrobie sobie wszystkie badania w piatek na poziom chormonow i cytomegalie...juz toksoplazmoza za mna ujemna....jakie jeszcze badania robilyscie, zeby wykluczyc czy to nie z waszej winy malenstwo zmarlo? _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
pisze szybko bo uciekam do mojego sklepiku.. mój ginekolog powiedział że po pierwszym poronieniu nie robi się żadnych dodatkowych badań prócz tych co juz pisałyśmy...genetyczne robi się po 3-cim!!
marta będzie dobrze a ochota na czułości też wróci-tylko dajcie sobie troszke czasu i luzu...ja zaczęłam po 2 tyg od zabiegu bo tak mi doradził lekarz..
pozdrawiam Was Wszystkie i Miłego Dnia... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
moja sąsiadka też poroniła pierwsze dzieckokilka lat temu w lipcu a we wrześniu zaszła w kolejną ciąże no i teraz mają bardzo nie grzecznego synka:)ja bym nie czekała wiem że jednego dziecka nie zastąpi sie drugim ale napewno wypełnisz w sobie pustke po poronieniu no i będziesz miała takie malutkie szczęście _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Milego dnia ewelinko i dziekuje za cenne wskazowki... Zaba pewnie macie racje tylko narazie tak mi trudno sie zblizyc a co dopiero sie starac ale pewnie macie racje bo wiele z was juz pisalo, zeby zbyt dlugo nie czekac po poronieniu bo latwiej zachodzi sie w ciaze....nawet moja mama po poronieniu za 3 miesiace mnie juz nosila...wszystko sie zgadza tylko ciezko sie przemoc i zapomniec o bolu....ale musze z tym sobie poradzic bo przeciez ciaza i dzidzia to nasz najwiekszy cel...nasze marzenie...teraz chociaz wiem ze moge w nia zajsc i miec dzidzie... _________________ Jestem Mama!!!!!
edytowany: 1 raz | przez martucha26 | w dniu: 12-09-2007 7:12
|
|
|
|
|
|
|
|
Marta... dawno nie pisałam, ale jak czytam Twoje posty, to one już są inne niż na początku... Już czas robi swoje... Będzie lepiej, zostaną Ci wspomnienia, to dziecko zawsze będzie Wasze...ale któregoś dnia przyjdzie chwila na kolejne... Będie dobrze, nie śpiesz się z niczym, nie rób nic na siłę... znajdz swój rytm i oczywiście uwzględnij też rozterki i żal męża... Razem dacie radę!... Główka do góry _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Marta nie możesz teraz przesadzać,zaufaj lekarzowi,jeśli nie zaleci dodatkowych badań to najwidoczniej nie ma do tego wskazań...
byłam u lekarza,wiem że to ciąża zagrożona,wiem że muszę bardziej dbać o siebie i dzidziusia,ale nie popadam w skrajności...
męczą mnie okropne mdłości i to się przetrzyma...
cieszę się każdym danym nam dniem i wierzę,że za pare miesięcy ta mała istotka pojawi się na tym świecie...
i będzie to najpiękniejszy dzień mojego życia..
|
|