|
|
|
|
|
|
Vega doskonale cię rozumię bo sama jestem w takiej samej sytuacji jak ty,tylko że ja już 3 lata jestem po slubie i też nic niewychodzi.jednak czeba mocno wierzyc w to że i nam uda się!bardzo ci tego życzę i wszystkim dziewczyną które pragną mieć dziecko!
|
|
|
|
|
|
|
|
Vega - wiara czyni cuda, musisz wziąć się w garść i spojrzeć na to w inny sposób, że Bóg zabrał Twoją fasoleczkę bo tak widocznie musiało być. Mi jak na razie zabiera i zabiera....i zabiera, ale nie poddaje się i cały czas próbuję. Otarłam łzy i dzięki mojemu mężowi stanęłam na nogi. Rana w sercu tkwi do tej pory, ale...powolutku się goi.
Głowa do góry:))))))))))))))))))) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczynki Vega!!! Bardzo mi przykro z twojego powodu wiem co czujesz Ja tez niedawno stracilam dzidzie w 7tyg.Doszlam juz do siebie.Bylam wczoraj u kolezanki w odwiedzinach noi przy okazi zobatrzec jej corcie urodzila dwa mies temu,Myslalam ze nie dam rady ale bylo dobrze choc powiem jak wrocilam do domu to lezka krecila sie wokol oka.Dzis ide z mezem na rynek u nas w Krakowie jest dzis o 15,00 bicie rekordu w tancu.Zycze wszystkim milutkiej niedzielki. _________________ ,,Spij Aniołku,,
edytowany: 1 raz | przez Anka 1980 | w dniu: 31-08-2008 9:06
|
|
|
|
|
|
|
|
cześc dziewczyny Trochę mnie tu nie było, jakiś kilka dni, to ze względu na pracę, której miałam masę. Ostatnio zresztą u nas jakieś kontrole robią i nie moge wchodzić na forum. Starannie przeczytałam wszytkie posty - ale ich napisałyście... szok! Nie jestem w stanie nawet wszytkim odpisać
Trzymam za was cały czas kciuki, żeby się wszytkim udało zafasolkować, żebyście mogły być szczęśliwe
SERENITY uważaj na siebie i na fasolke.
A ja rozmawiałam z lekarzem, bo miałam bardzo mocną @ i trwała 7dni i przez ten czas bardzo obfita była. Opócz tego, ze pierwszy dzień miałam tylko plamienie jak bym była w ciąży. Lekarz powiedział, że mogło dojść do zapłodnienia, tylko fasolka źle sie zagniździła w macicy i doszło jakby do mini poronienia, stąd takie krwawienie.... Podobno często się tak zdarza. Sama nie wiem co o tym mysleć. Mój mąż mówi, że przeszło mu to przez myśl. Ehh dziewczyny...
Teraz jak wam wspominałam musze przerwac starania o fasolkę, bo na 90% zmienię prace. Z jeden strony tak bardzo się cieszę, a z drugiej jest mi baaardzo smutno, bo będę musiała na jakiś rok chociaz odłożyć starania o naszą FASOLKĘ A latka lecą... w grudniu skończe 28 lat. Kiedyś mówiłam, że my dziecko będziemy mieć w 2010, a teraz wychodzi na to że to były "prorocze" słowa...
Będe tu do was zaglądać czasem, żeby móc cieszyć się z wami waszymn szczęściem
MEGAN, NAOMI, MADZAIA i inne staraczki Trzymam kciuki!!!
Pozdrawiam cieplutko _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
dziewczyny trzymajcie sie!!!!Ja jestem dobrym przykladem ze wreszcie sie udaje 2 lata staran poronienie okropny bol po pol roku ciaza znow zagrozona 3 razy na patologii dzis czekam juz tylko na narodziny mojego synka!!!co ja nie robilam i jakich badan zeby zajsc wiedza te ktore dlugo tu pisza na forum.glowa do gory do kazdego usmiechnie sie szczescie i kazda w koncu doczeka sie cudnych 2 kreseczek!!!Wiem jak to jest jak sie na nie czeka, wiec zycze wam tego mocno z calego serducha...Nosic w sobie dzidzie to najcudowniejsze momenty w zyciu kobiety!!
Ps czy Paulina nadal pisze na forum?Gorace pozdrowienia!!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć kochane jak tu dzisiaj smutno. U mnie podobnie wczoraj miałam wielkieeego doła płakałam i płakałam . Dziś zaświeciło słońce i jest lepiej . Byliśmy dzisiaj z mężem w kościele na mszy i były dwa chrzty chłopców takich fajnych że szok dodatkowo po kościele biegała śliczna roczna dziewczyneczka i jak tu nie myśleć no jak??? A mąż jak wychodził z kościoła to powiedział że jeszcze popróbujemy ze dwa miesiące i jak nic się nie zmieni to jedziemy po pomoc do kliniki.Może nam ktoś w końcu pomoże bo naprawdę to nie jest normalne coś z nami jest nie tak.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuję wam dziewczyny. Nawet sobie nie zdawałam sprawy z tego jak wiele osób ma problemy podobne do moich. Oczywiście wolałabym żeby każda z was była szczęśliwa i nie musiała się martwić przynajmniej tym ale z drugiej strony czytając wasze wypowiedzi jest jakoś łatwiej. To chyba te czasy szybkie i stresujące działają tak na nas. Poprawiłyście mi humor, dzisiaj jakoś pozytywnie myślę. Wiem teraz, że częściej będę tu zaglądać pozdrawiam _________________
Chodzi o wiarę w siebie, o wiarę w to, że może być lepiej...
Uwierz - może być lepiej niż jest, marzenia mają sens!!
|
|
|
|
|
|
|
|
hej ja nie wiem co sie dzieje bo mam mdłości nie tylko rano ale nagle i bolą mniew strasznie plecy a ostatnia miesiączka była:17.08i to 1 dzien plamienie a potem jeszcze za 3 dni bardzo skapa i krew taka brunatna i gęsta -prosze napiszcie co o tym sadzicie bo ja bardzo chcialabym zeby to juz byla fasolka
|
|
|
|
|
|
|
|
Vega - pozwól że zacytuję:
"Chodzi o wiarę w siebie, o wiarę w to, że może być lepiej...
Uwierz - może być lepiej niż jest, marzenia mają sens" ...
Powyższy Twój cytat jest odpowiedzią na Twoje i Nasze wszystkie pytania, z którymi się borykamy na co dzień.
Pozdrawiam _________________
edytowany: 3 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 31-08-2008 17:42
|
|
|
|
|
|
|
|
dziękuję Kama75 mam nadzieje że starczy mi tej wiary-za wszystkie które marzycie o dzidzi również 3ymam kciuki.
Ja staram się o dziecko,biorę folik i inne witaminy -może dlatego założyłam że się uda i bardzo boję się że kolejny miesiąc mogę się rozczarować
|
|
|
|
|
|
|
|
Nadzieja23 - czy robiłaś test ciążowy?????? _________________
|
|