|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczyny...chciałabym poprosić Was o opinię. Od 7 miesięcy stramy się z mężem o dzidziusia. Okres powinnam dostać 21 sierpnia jednak nadal go nie ma. Robiłam test w dniu spodziewanej miesiączki, wynik negatywny. Trochę było mi przykro że tym razem też się nie udało. Do dnia dzisiejszego nadal nic...w niedzelę zrobiłam kolejny i wyszła jedna gruba i jedna jaśniutka kreseczka, powtórzyłam test dzisiaj rano i znowu to samo...nie wiem czy może ja chciałabym widzieć tę druga kreseczkę czy może ona tam faktycznie jest ? Mój mąż twierdzi że kreseczka jest i chyba oboje mamy nadzieję......Do gin idę w czwartek chyba że uda mi się dostać jutro...nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. W tym miesiącu nie miałam powodu do stresów, złości a wręcz przeciwnie byłam na 3 tygodniowym urlopie i odpoczęłam jak nigdy, więc nie działo się nic co mogłoby zakłócić mój cykl. Czy nie zrobiłam testu za wcześnie? Czy mogę być w ciąży?
|
|
|
|
|
|
|
|
Aniu1980 oczywiście że cię pamiętamy. Jak mogłybyśmy o Tobie zapomnieć. Bardzo mi przykro z powodu tego co cię spotkało. To bardzo nie sprawiedliwe ale trzymaj się kochana. Jesteśmy z Tobą w każdym momencie i zawsze możesz na nas liczyć.
Mamuniu*31 no mam nadzieje razem z Magdzia25 że tym razem uda nam się i dołaczymy do ciebie na wątek "Pamietnik przyszłych mam". Dbaj o siebie kochana i o maluszka. Wypoczywaj i relaksuj się. Buziaki
Olciaaa wszystko wskazuje na to że ci się udało. Powtórz test dla pewności i jak najszybciej powiedz co wyszło. Gratuluje
justynko81 testu nie zrobiłaś za wcześnie one są na tyle czułe że wystarczy je robić w dniu spodziewanej @ a u ciebie jest 5 dni po dacie spodziewanej @ więc wynik jest prawidłowy. Jeśli jest 2 kreseczka nawet bardzo jasna i blada oznacza ciąże. Więc gratuluje z całego serca. Będziesz mamusią Nie wiem jakiego testu użyłaś ale możesz poprosić w aptece o njaczulszy test ciążowy wtedy 2 kreseczka powinna wyjść ci bardziej wyraźna i będziesz miała pewność. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 2 razy | przez megan_22 | ostatnio w dniu: 26-08-2008 9:40
|
|
|
|
|
|
|
|
justyna 81 mnie wydaje sie ze mozesz byc w ciazy a druga kreseczke masz slaba poniewaz masz slabe stęzenie hcg.
Jesli nie wiezysz testowi zrob sobie bete i wynik bedziesz miala jeszcze dzisiaj albo jutro rano a tym czasem skladam gratulacje i trzymam kciuki aby to byla Twoja fasoleczka.
A ze mna dzieje sie cos dziwnego i sama nie wiem co to jest.
dzisiaj mam 8dc dwa dni temu skonczyl mi sie okres wydaje mi sie ze byl inny niz wszystkie inne, od polowy tamtego cyklu czesto oddaje mocz i jakos tak mi jest nie dobrze rano i wieczorem oraz czesto boli mnie brzuszek.
to jest chyba nie mozliwe abym byla w ciazy.
poradzdzie mi cos dziewczyny bo ja juz jestem zielona.
testu nie bede robila poczekam do nastepnego @ (jeszcze 17 dni) ale nie nastawiam sie.
ale sie rozpisalam.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Anka 1980 - jest mi bardzo przykro...ale nie poddawaj się.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuje za miłe słowa...zawsze można na Was liczyć. Udało mi się umówić do gin na jutro, więc może mi się chociaż troszeczkę sytuacja rozjaśni. Przez ostanie kilka dni mam jakby plamienia, to nie jest krew, ale rozpoczeło się w dniach kiedy powinien wystąpić okres. Trochę się tego przestraszyłam....jednak moja mama mówi że to może być wynik zmian hormonalnych jakie zachodzą w organiźmie po poczęciu. Tyle we mnie niepewności ile strachu.
|
|
|
|
|
|
|
|
justyna26 - poczekaj cierpliwie jeszcze 17 dni, wiem że to nie łatwe. Najgorsze jest to że za każdym razem wydaje się nam że to może być właśnie w tym miesiącu....najgorsze są te rozczarowania, wiem coś o tym, ale mimo wszystko życzę powodzenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny ja też sądzę, że te blade kreseczki to znak, że jestescie w ciąży!!!SERDECZNE GRATULACJE!!!
Anka 1980-nie wiem co w takiej sytuacji napisać...oby szybko pojawiła sie fasoleczka...bardzo mi przykro...
Ja jak wiecie mam miesięczną przerwę w staraniach-brak męża.Mam cichą nadzieje, że wyjdzie nam to na dobre.Jednak humorek mam dzisiaj kiepściutki...płaczacy a jeszcze na dodatek siedze w pracy..i muszę dobrze grać, że wszystko jest ok.Strasznie to trudne bo nic nie jest ok.Moja szwagierka zrobiła sobie dzisiaj test...jest w ciązy z 2 dzieckiem.Boże jakie to musi być wspaniałe uczucie zobaczyc 2 kreski na teście...Bardzo sie cieszę jej szczesciem.Udało im sie w pierwszym miesiacu...Tylko my takie biedne tutaj.
Dobra juz kończe nie będę dołowała inne staraczki...
A. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
agnieszkad1 głowa do góry. Nie wolno nam się smucić i płakać. Na nas też przyjdzie pora tylko musimy troszeczkę zaczekać. Każda z nas wkońcu zostanie mamusią i musimy w to bardzo mocno wierzyć. Pamiętaj że zawsze możesz się wyżalić i nikogo nie dołujesz. Możesz na nas i na nasze wsparcie zawsze liczyć. Trzymaj się cieplutko.
A u mnie 23dc i spokój. Miałam koszmarną noc. Zwariował nam laptop i włączył się samoczynnie 3 razy w ciągu nocy. Na początku się wystraszyłam bo zdarzyło się to 1 raz ale byłam zbyt zmęczona żeby nie spać. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Anka1980 bardzo Ci współczuję. Wiem co czujesz, ja też w ubiegłym roku poroniłam w 8 tygodniu. Trzymaj się - dla Ciebie też zaswieci słoneczko
Po poronieniu trochę czekaliśmy, następnie zaczęliśmy starania które trwały ponad 5 miesięcy i oto znowu jestem w 8 tyg ciązy i bardzo się denerwuję. Ciągle mi się wydaje że coś jest nie tak, najchętniej co 3 dni chodziłabym do lekarza. Miałam wizytę w zeszłym tygodniu, widziałam fasolkę na usg, lekarz powiedział że wszystko jest w porządku i wyznaczył wizytę za 3 tygodnie, a ja już nie mogę się doczekać i chyba pójdę w przyszłym tygodniu już żeby się upewnić i uspokoić.
Anka1980 nie wiem co tam powiedzieli ci lekarze, ale ja na Twoim miejscu od razu zaczełabym starania. Sama żałowałam że czekałam ponad 3 miesiące zanim zaczęlismy znowu starać się o dzidzie. Teraz czytałam na ten temat mnózstwo artykułów i generalnie nie ma przeciwskazań żeby od razu zajść w ciążę, jezeli poronienie było samoistne.
Pozdrawiam wszystkie staraczki Trzymajcie za mnie kciuki bo straszna jestem panikara _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuję Megan_22 za te ciepłe słowa...
Troche mi lepiej... Wróce po pracy do domku, zrobie sobie gorącą kąpiel, poczytam książkę i się zrelaksuję...
Staram się nie myśleć cały czas o tym jak bardzo się boję, jak bardzo pragnę fasolkę...ale to takie trudne...
Ale Wy moje drogie wiecie o tym najlepiej!!!
A. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan_22, Keti31, Justyna26...dzieki za slowa otuchy kochane jestescie az mi sie milej zrobilo:)))
Chcialabym zeby jutro potwierdzil sie moj wynik.Bylam dzisiaj w aptece, pojechalam na rowerze zeby glowe przewietrzyc bosh jak ja sie nameczylam z taka zadyszka weszlam do apteki ze wyslowic sie nie umialam kupilam 2 test tym razem innej firmy.Jest o tyle lepszy ze moge nasiusiac do pojemnika w ktorym oddaje sie mocz na badania i go zamoczyc, dla mnie to jest idealne rozwiazanie, bo ja ogolnie rano nie mam duzo moczu bo go czesto oddaje....Podobnie jak justyna81 bylam tydzien na urlopie i przewietrzylam umysl moze dlatego sie udalo:)Oby Oby...napisze oczywiscie jutro jak poszlo, u mnie z ginekologiem ciezko bo mieszkam za granica jak mi wyjda 2 krechy dobrze widoczne to pojde, bo tutaj gdzie mieszkam te koniowaly (czytaj ginekolodzy) nie przejmuja sie wczesnymi ciazami...zaraz gadaja trzeba poczekac i bla bla bla wiem bo moja kolezanka co mieszka tez tutaj zaszla w ciaze to jak uslyszal ze wczesna nawet przyjac ja nie chcial, kazal jej czekac tydzien czy 1,5... buzki dziewuszki i podrowionka, mam nadzieje ze wszystkie bedziemy miec nasze fasoleczki juz niedlugo...justyna81 3mam kciuki i za siebie _________________
edytowany: 1 raz | przez Olciaaaa | w dniu: 26-08-2008 14:52
|
|