|
|
|
|
|
|
Jezeli wyplynie to trudno. JA ogladam czesto program na discovery world o 23, od poniedzialku-piatku. Kobieta odpowiada na roznie pytania dotyczace sexu i nie tylko. Byl tam poruszany ten temat. Kiedys moj katecheta powiedzial,ze jego zona zaszla w ciaze dopiero po 3 latach jak stanela na glowie. Nie rozumialam wtedy o co mu dokladnie chodzilo. Po obejrzeniu tego programu wiedzialam,ze poprostu ktos jej polecil to. Widocznie cos w tym jest.
A zawsze mozna sprobowac, napewno nie zaszkodzi. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie wychodzę po stosunku z łóżka do rana.
Goya ja prześcieradło zmieniam bardzo często i plamy schodzą po praniu, a na materac mam specjalną ochronkę, więc nawet jak przecieknie to można wyprać, ale mnie jeszcze przez prześcieradło nie przeciekło. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
U nas różnie z tym bywa...nie raz sobie jeszcze tak leżymy "po" przez jakiś czas a innym razem idziemy zaraz wspólnie się wykąpać. Ja podobnie jak Magdzia25, dość często zmieniam prześcieradło, więc nawet nie zdążyłoby się zabrudzić a już jest następne. Ogólnie to chyba mam hopla na punkcie zmieniania pościeli i robię to na okrągło
I taka jest prawda, że jeśli będzie miał się pojawić dzidziuś to dojdzie do zapłodnienia tak, czy siak bez stawania na głowie bądź przetrzymywania spermy całą noc. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki dziewczyny za odpowiedź.
Jeżeli chodzi o pościel to ja też często zmieniam, najczęściej prześcieradło, bo pewnie raz w tygodniu.
Ale chyba do całonocnego przetrzymywania w sobie nasienia się nie przekonam.
Jeszcze raz dzięki _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam ponownie!
Nie wiedzialam, ze moje watpliwosci wzbudza az tak wielkie zainteresowanie i odzew. Dzieki wielkie dziewczyny! Ja podobnie jak wiekszosc z Was nie jestem za tym, zeby po stosunku nie pojsc sie wykapac, albo chociazby wytrzec. A jesli chodzi o posciel, to rowniez zmieniam ja dosc czesto, a w szczegolnosci wlasnie przescieradlo (raz w tygodniu). Pozdrawiam serdecznie _________________
edytowany: 1 raz | przez michalina | w dniu: 04-08-2008 12:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie się to tak nie wylewa żeby mi sie po nogach lało, albo żebym czuła jakiś dyskonfort . Dopiero jak rano wstanę to mi się wyleje, a w trakcie snu to minimalne ilości, może temu, że się mało ruszam i budzę się w tej samej pozycji w której zasnęłam? I znów myślę, że ze mną jest coś nie tak w każdym względzie. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Magdziu25 wszytsko z tobą tak jak trzeba. Ja jestem strasznym wiercipiętą w łóżku i budze się w różnych pozycjach czasami bardzo komicznych hehe
Ja się już troszkę pozbierałam, mąż ma tutaj ogromną zasługe i nasze forum. Szykuje się do kolejnego podejścia i tym razem nie odpuszczam. Bedzie wszystko mierzenie tempki, badanie śluzu, testy owulacyjne, poduszka pod biodrami do rana no i najgorsza część 4 dniowa przerwa. Zbadałabym sobie jeszcze szyjke macicy ale próbowałam już tyle razy a mimo to nadal nie mam pojęcia jak to dokładnie zrobić i jaka ona jest więc sobie tą jedną rzecz odpuszczam. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan ja tez nie mam pojęcia jak to ma być z tą szyjką.
A teraz jeszcze nurtuje mnie jeden problem. Na tych tabletkach co będę brała pisze, że owulacja powinna wystąpić między 11 a 15 dniem cyklu. Mój problem to ta przerwa w stosunkach. Bo jeśli zrobię przerwę od 6 do 10 dc i będziemy się kochać w 11 dc i wtedy wystąpi owulacja to ok, ale jeśli mam się kochać między 11 dc a 15 dc i owulacja wystąpi 15 dc to i tak ta przerwa będzie bez sensu. Trochę to zawiłe, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc laski wlasnie weszlam na forum i tak sobie czytam i widze ze ja tez czasem sie zastanawiam nad glupstwami ale one takie glupie to wcale nie sa bo to wazne pytania. Ja mam tak jak wieksozsc wam ze po stosunku nie moge za dlugo ulezec i po jakis 30 minutkach musze wziasc szybki prysznic gdzie moj malzonek juz zasypia:) Co do dziewczynek : Megan przykro mi ale pociesze cie tym ze my od marca i nic bedzie dobrze glowa do gory wlasnie zamierzam tezn caly castagnus kupic i wyprubowac bo choc mam nieregularne to i tak czuje ze ta wredna @ dzis wlasnie przyjdzie tak mnie boli i brzuszek i piersi - wogole nei dam ich sobie dotknac... i pewnie rozczaruje sie na wieczor ale co tam to 35 dzien cyklu i cos dlugo ale ja mam nieregularne wiec pewnie to dzis dostane @
GRATULUJE LESNEJ napewno skaczecie z radosci z druga polowa- ja bym to nawet ze spadochronu ze szczescia skoczyla
Pozdrawiam i czytam dalej co bedziecie pisac- caly czas sie doksztalcam
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć kobietki jestem tu nowa myślę że mnie przyjmiecie do swojego grona??? tak jak Wy staram się o dzidzę (mam już jedną dziewczynkę ma 8 lat i pora na rodzeństwa)z pierwszą ciążą nie było problemu -wpadka ale patrząc z perspektywy czasu to może i lepiej bo teraz się staramy z mężem od marca i nic(przez 7 lat brałam tab anty)i teraz mam pod górkę jestem już po testach hormon(wyniki dobre -prolaktyna trochę za wysoka) biorę castagnus-wyczytałam na innym forum że olejek z wiesiołka poprawia śluz -staje się bardziej płodny i że trzeba jeść kwas foliowy i jeszcze jedno podobno warto masować przez 10min dziennie koniuszki dluzych palców nóg poprawia to pracę jajników Co wy o tym sądzicie
Dzisiaj 12 dc...może tym razem pozdrawiam
edytowany: 1 raz | przez marlena34a | w dniu: 04-08-2008 18:00
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam wszystkie dzielnie starajace sie kobiety.Podobnie jak marlena jestem tutaj nowa.Moje starania beda chyba rekordowe na tym forum,bo juz stuknely 2 latka .Doczytalam ze takze pisza tutaj dziewczyny z poza Polski(ja jestem w Hiszpani)wiec moze mnie lepiej zrozumieja?Ja juz duzo z tych metod ktore opisujecie wyprobowalam.Bralam chwilke wiesiolek,clostybegyt,castangus..Juz od paru miesiecy nie mam takiego parcia na dzidzie,dalam chyba spokoj Ale tak sobie mysle ze moze kiedys los mi zrobi niespodzianke Pozdrawiam i ciesze sie wraz z zafasolkowanymi _________________ marzenia sa poto,aby sie spelnialy!
|
|