|
|
|
|
|
|
Aniu83, starania ida pelna para Ale jak przeciez wiemy wynik nie zawsze zalezy od nakladu pracy. czasem lepiej, jak w Twoim przypadku, zajac sie remontem i nie myslec,nie liczyc dni. Aniu, tak bardzo bym chciala, zeby nam sie udalo, boje sie ze az za bardzo. staram sie nie myslec za duzo o dziecku, ale pewnie kazda z nas dobrze wie jakie to trudne.
Paulina, to doskonale,ze co miesiac masz tak pozytywne nastawienie. 16 cykli to szmat czasu, ale tym wieksze bedzie Twoje szczescie, gdy juz sie uda. Zobaczysz,nadejdzie taki dzien, kiedy dwie radosne kreseczki szeroko sie do Ciebie usmiechna. Oj w taki dzien trzeba uwazac, zeby nie oszalec ze szczescia, prawda?
Mamunia31, kurcze, te bocki! Ze tez tak dlugo musza bladzic po niebie, zanim dostarcza nam nasze bobasy. a ten, ktorego widzialas Ty z mezem, na pewno spieszyl sie po paczuszke dla Was Zycze Ci tego z calego serca
|
|
|
|
|
|
|
|
Annett nie martw się na zapas-zobaczysz uda nam się :)Musimy w to wierzyć.A jakby nawet się nie udało teraz to uda się następnym razem.Powiem Ci że bardzo mi pomogło to że jestem na tym forum bo tu widzę ile jest takich kobiet jak my które starają się długo dłuzej od nas i one wierzą że się uda i w końcu każdej z nas się uda :)Dlatego głowa do góry i pamiętaj że nie jesteś sama _________________ "O tym, kim jesteśmy,decyduje jakość naszych związków z innymi"
|
|
|
|
|
|
|
|
Masz racje Ania, to forum ma funkcje terapeutyczna
Wiecie, ze mna to tak zawsze... staram sie nie panikowac, obiecuje sobie, ze podejde do tego wszystkiego z dystansem... a potem nerwy mnie zzeraja. Chcialam w tym cyklu sprobowac, cos o czym pisala Megan- przed owulacja 4 dni wstrzemiezliwosci... myslicie, ze mi sie udalo? Ciagle balam sie ze przegapimy z mezem moment jajeczkowania i w koncu... kochalismy sie prawie codziennie... nie, zebym narzekala, mile sa przeciez takie staranka, ale przeciez zbyt duza czestotliwosc odbiera szanse malym rycerzom... boje sie, ze przez moja nadgorliwosc zaprzepascilam kolejna szanse... Z drugiej strony wiem, ze to o czym pisze Ania, to tez prawda: jesli nie uda sie teraz, to nastepnym razem!
edytowany: 1 raz | przez annett | w dniu: 09-07-2008 13:39
|
|
|
|
|
|
|
|
No nam w tym miesiącu Annett jakoś tak samo wyszło że mieliśmy cztery dni przerwy i wydaje mi się że dobrze zauważyłam u siebie wczoraj oznaki dni płodnych i że się udało.Ale nie jestem jeszcze dobra w obserwowaniu swojego ciała i dlatego dalej będziemy próbować w tym miesiącu.Tylko żeby człowiek tak wiedział co mu pomoże żeby się udało to by było dużo łatwiej.Ale bądźmy dobrej myśli bo to jeszcze ponad dwa tygodnie do tego żebyśmy wiedziały czy się uda czy nie
A co wynika Annett z twoich obserwacji w tym miesiącu??Już po owulacji?? _________________ "O tym, kim jesteśmy,decyduje jakość naszych związków z innymi"
|
|
|
|
|
|
|
|
hej staraczki! ale cisza na forum... czemu tak malo piszecie? czyzby wszystkie byly na wakacjach???
Mamo aniolka czy moglabys mi przyslac link na blog o Twoim synku chcialabym go przeczytac ale nie moge go znalezc.
pozdrawiam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej kobietki!!!
Właśnie wróciłam z nad morza i odrazu weszłam na forum.
Faktycznie nie dużo napisałyście chociaż tego co napisałyście niezadążyłam jeszcze przeczytać:-)Myślę, że to ,że mało piszemy po częsci spowodowane jest właśnie urlopami a po czesci tym iż dużo było rozczarowań a po nich jakoś nie ma się chęci, chęć przychodzi badziej wtedy gdy zaczyna się nowe staranka, przynajmniej ja tak mam.
Udało nam się odpocząć i zapomnieć na chwilę od codziennego życia , myślenia kiedy nam się uda itd...Zaczeliśmy już staranka, jutro idę do gina z wynikami, troszkę się boję co tam mi powie ale czuję ,że będzie ok. i poproszę o skierowanie na kolejne i receptę na luteinę. Jestem pełna nadzieji(znowu:-), optymizmu,nabrałam sił do kolejnych starań, pomaga mi w tym również myśl, że urlopik kończy nam się dopiero za 2 tyg:-)
Acha może któraś z Was wie jaki wskaźnik powinien być przy toksoplazmozie żeby był prawidłowy.
Pozdrawiam gorącą!!! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Annett myślę, że nie masz się co martwić, że zbyt często się przytulaliście.My w zeszłym miesiącu robiliśmy przerwę a mimo to nie udało się, natomiast moja siostra zaszła w ciąże właśnie wtedy gdy przytulali się codziennie w dni płodne. Także myślę, że na to nie ma regóły.Chociaż gin. faktycznie radzą tę przerwę robić. _________________
edytowany: 1 raz | przez Królewna | w dniu: 09-07-2008 19:02
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczynki, u mnie dziś już 9 dc, ale jeszcze przez kilka dni mam rodzinkę na głowie więc z kochania nici, ale jeszcze kilka tych właściwych dni zostanie Megan czy konkretny dzień owulacji obliczył Ci gin czy można sobie jakoś to samemu obliczyć, bo ja też mam cykl jak w zegarku co 28 dni i tylko po śluzie rozpoznaję kiedy są dni płodne? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Aniu83, ja tez rozpoznalam u siebie oznaki plodnych dni. juz od ubieglej soboty pojawil sie sluz. w poniedzialek pobolewalo mnie nawet lekko podbrzusze, a wyczytalam,ze to oznaka zblizajacego sie jajeczkowania i ze nalezy wlasnie w takim momencie goraco sie przytulac z ukochanym. Mysle, ze juz od dzis albo od jutra "czas minal" i trzeba bedzie tylko miec nadzieje i przeczekac dwa tygodnie. Moje cykle trwaja od 29 do 30 dni, a jak to jest u Ciebie Aniu?
Krolewno, jak minal urlopek? wrocilas wypoczeta, opalona i pelna wakacyjnego optymizmu? baterie naladowane, pora dalej dzialac dziekuje Ci za slowa pocieszenia. gin.radza robic przerwe, ale ja jestem po prostu nadgorliwa.
Megi2511 dzien owulacji przypada dwa tygodnie przed dniem kiedy ma sie pojawic miesiaczka.To znaczy, ze prawdopodobnie jajeczkujesz w 14dc. Moze jednak sie zdazyc, ze jajeczkowanie wystapi dzien lub dwa wczesniej lub pozniej. latwiej byloby Ci zaobserwowac owulacje, gdyby wystepowaly u Ciebe tzw. bole owulacyjne. przypominaja troche bole miesiaczkowe. Moze zaobserwowalas juz cos takiego u siebie?
|
|
|
|
|
|
|
|
dzięki Annett ze mn ą to jest tak, że nawet nie wiem kiedy dostaję miesiączkę bo dzieje się to bezobjawowo, nic mnie nie boli ani przed ani w trakcie, ale spoko, zaczniemy 12dc i tak aż do 16dc albo i dłużej i zobaczymy czy w tym miesiącu coś z tego wyjdzie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Megi2511, rzeczywiscie masz utrudniona sytuacje, ale moze to i lepiej, ze nie obserwujesz u siebie zadnych objawow jajeczkowania i zblizajacej sie @. mozesz bardziej zrelaksowana podejsc do staranka. brak objawow na pewno nie pomniejsza Twoich szans, wiec za trzy dni czas zakasac rekawy i do dziela
Od wczesnego poranka dzis odczuwam bole podbrzusza. Wydaje mi sie ze moje plodne dni, a co za tym idzie i czas jajeczkowania juz minely, jednak bol nie ustaje. Nie jest to jakis silny bol, okreslilabym go raczej jako "tlacy". Przypomina troche dolegliwosci miesiaczkowe. Wiem, ze bol brzucha to jeden z pierwszych objawow ciazy, ale nie jestem naiwna i nie sadze, zeby w 3 lub 4 dniu po zaplodnieniu moznabylo juz cos takiego odczuwac. czy ktoras z Was tez miala juz podobne objawy?
edytowany: 1 raz | przez annett | w dniu: 10-07-2008 9:27
|
|