|
|
|
|
|
|
wiesz Ewelka ja mam tzw. tylozgiecie macicy stwierdzone przez kilku lekarzy i kazdy z nich zapewnial mnie , ze nie powinnam miec problemu z zajsciem w ciaze tak jak i nie ma jakis specjalnych pozycji dla tego przypadku no zobaczymy
moj maz wczoraj wymyslil nowy sposob ktory ma mi pomoc zajsc w ciaze
oczywiscie dotyczy dni plodnych - rano mam pobiegac kilka kilometrow na odstresowanie , pozniej maly numerek i stanie na glowie przez pol godziny - nie wiem czy dam rade az sie boje
|
|
|
|
|
|
|
|
U mnie po każdym seksie wszystko ze mnie wypływało. Mam do was pytanie. Czy wam po stosunku wszystko wypływa? Teraz jestem w trakcie dni płodnych. Nie wiem czy to pomoże, ale po ostatnim seksie oparłam nogi o ścianę i nic nie wypłynęło. Lekarz powiedział mi, że po inseminacji leży się chwilę z uniesionymi nogami, żeby nie wypływało.
|
|
|
|
|
|
|
|
no wlasnie i tu jest problem a moze tak juz ma byc i musimy temu pomoc , nigdy nie lezalam z uniesiomymi nogami i tak jak piszesz zawsze wyplywa i czlowiek leci sie umyc bo to nie za przyjemne, i moze tu jest problem niektore tego nie potrzebuja ale moze my starajace sie powinnysmy lezec z nogami do gory , moze przy mojej odwrotnie ulozonej macicy cos to pomoze ,chyba pomysl mojego meza nie jest taki glupi , no ale na to bieganie sie nie godze
to co od dzis wszystkie - stajemy na glowie ??
|
|
|
|
|
|
|
|
czesc wszystkim, i starym i nowym kolezankom
Niestety w niedziele dostalam @ i to planowo. Juz nie bede sie wiecej nastawiala ze jestem w ciazy bo to bez sensu, ma sie wszystkie objawy a potem jest baaaaardzo ciezko jak @ sie pojawia. Mialam straszne chwile zalamania, ale juz jest dobrze. Musze sie jakos pozbierac i dac na luz. mam adres poleconej kliniki od gina, ale chyba jeszcze poczekam. Moze witaminko mea jeszcze nie zaczely dzialac i za bardzo sie nastawiamy.......Oj, dlaczego to jest takie trudne! Juz 8 m-cy nic..... _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli tylko to pomoże to ja staje na glowie już dziś
edytowany: 1 raz | przez margo | w dniu: 05-02-2008 16:53
|
|
|
|
|
|
|
|
hej Ewelina, ja poprosze nazwy tych badan co Ci zlecil lekarz. Sama jestem w trakcie badac i zobaczymy czy czegos nie pominal moj lekarz:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
szybka odpowiedz:)dzieki ewelina, skopiuje to sobie i przypilnuje aby wszystko zrobic
Przykro mi ewelka, pamietaj, ze co ktorzy nas kochaja nie chca abysmy sie smucili:) pozdrawiam i trzynam kciuki za nas wszystkie:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a teraz sprawdziłam że badania męża to koszt 460 zł czyli tak 1000 zł pójdzie łącznie od ręki.....a co mają zrobić ludzie co ich nie stać na takie "luksusy"...???ciekawe...
ja też mam tyłozgięcie macicy i lekarz mi powiedział że kochać się w pozycjach od tyłu a później pół godziny na brzuchu leżeć...tak też dziewczyny pisały wcześniej na forum-dokładnie Marta
aż sama jestem ciekawa ile to wszystko nam pomoże...pierwsze badania odbieram jutro... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja nie mieszkam w Polsce i jak na razie mnie nic to nie kosztuje. Widocznie w chodza w cene ubezpieczenia te wszystkie badania?! Tyle, ze nie wiem do kiedy i co dokladnie. Moj lekarz nigdy nic nie mowil o kosztach a ja nigdy nie pytalam:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Być może to chwilowe leże nie po stosunku trochę działa.My kiedy się ostatnio seksiliśmy mój mąż nie wychodził ze mnie przez jakieś 3-4 minuty "po". Lekarz też zalecił chwilowy relaks po-czyli bezruch ,żeby macica się rozluźniła i mogła przyjąć większe ilości plemników.Nie wiem czy w naszym przypadku akurat to podziałało..ale przecież nie boli sprobować ,nie?
Powodzonka dziewczynki!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
jak tylko dogadam sie z narzeczonym i wkoncu zdecyduje sie tez na dziecko tak jak ja to jestem ZA stawaniem na głowie
wkoncu i tak "stajemy na głowie" starajac sie o te dzieciaki poprostu chwytamy wszystkie mozliwe sposoby...
ja np.kiedys okłamywałam chłopaka ze mam dni niepłodne zeby konczyl we mnie albo np.dziurawilam prezerwatywy he he he gdyby on sie o tym wszystkim dowiedzial to by zdebial...ale powiedzialabym ze jak kobieta chce dziecko to zrobi wszystko i zazdroszcze wam ze maci mężow i staracie sie razem a ja w tym wszystkim jestem sama...nie wiem jak mam przekonac do dziecka?zeby nie bal sie tej odpowiedzialnosci?...
pozdrawiam was wszystki i całuje :*
ps.ciesze sie ze trafiłam na ta strone i na to forum...tylko tu moge napisac co tak naprawde czuje i mysle i wiem ze zawsze sie ktoras znajdzie i pomoze jakas rada lub napisze dobre słowo...dzieki dziewczyny! _________________
|
|