Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

Zielona!

Glowa do gory-w nastepnym miesiacu napewno sie uda!!

Zielona! Masz ten plus, ze juz wiesz a ja jeszcze musze czekac i myslec min tydzien...
_________________
Wiara, nadzieja i oczekiwanie....

a ja wole nie zachodzic w ciaze niz zajsc i stracic,w sumie to staralam sie poltora roku zaszlam w ciaze i po 3 miesiacach juz nie bylam w ciazy i teraz minelo kolejne 5 i mimo ze badania wyszly ok nadal nie zachodze nawet jak pozbylam sie wszystkich testow kalendarzykow itd odstresowalam sie, choc mialam ostatnio cykl co 35 dni przez 2 razy a zawsze co 28 wiec moze te dni sie przesunely, ale nie licze bedzie co ma byc, zawsze pozostanie mi invitro lub adopcja jak nie bedzie mi dae miec dziecka noszonego pod wlasna piersia
_________________
Jestem Mama!!!!!

Witajcie dziewczyny

wszytkim nowym dziewczyna na forum,,,,,,,



I znow ucichlo,,,a to znaczy ze za nie dlugo znow posypia nam sie ciaze,,,czego wam z calego serduszka zycze,,,,,i na was przyjdzie czas,,,kolejka jest dluga ale w koncu wszystkie sie doczekamy,,,,

Paulinka jakie leki bierze twoj maz,,,,,,cunk,,selen, E, B12, Lkarnityny,,,,,ktore witaminki mu dajesz i w jakich dawkach,,,,badania mojego meza nie sa zle,,,ale jak przestane lykac moje zozolki bedziemy mieli nie duzo czasu na zaplodnienie bo endo wroci,,,i chcemy sobie troszke pomoc,,,,,zeby zwiekszyc szanse,,,poradz cos!?

Jola! A jak sie czujesz po tych tabletkach? Co do witaminek meza to podaje mu Salfazin (czyli Zn i wit A E C i B6) wieczorem, L-Karnityne 250mg 2x dziennie i Selen+wit E 1 x rano. A jak tym razem tez sie nam nie udalo( jeszcze ok tydzien i sie dowiemy) to doloze mu kwas foliowy 0,4, bo podobno tez wplywa na produkcje plemnikow.
_________________
Wiara, nadzieja i oczekiwanie....


edytowany: 1 raz | przez p_aullina | w dniu: 28-01-2008 20:12

cześć dziewczyny my też mamy problem z poczęciem naszego pierwszego dzidziusia staramy sie juz od półtora roku i narazie nic z tego siedzę teraz sama w domu mąż w pracy i aż chce mi się płakać z tego powodu próbowalismy sie kochać w różne dni płodne i niepłodne poprostu codziennie ale napewno nie odpuścimy nigdy jak pomyślę o maleństwie to ono dodaje mi większej siły do walki ale mam juz dość

Czesc dziewczyny.

Paulink dzieki za witaminki,,,,,a ja,,ok,,,nie jest zle,,,,lykam sobie cos na watrobe,,,i jest ok,,,,przytylam odrobinke, ale wzielam sie za siebie (delikatnie) i jest lepiej,,,,,,troszek mi humorek nawala,,,ale maz mowi ze to wytrzyma bo i tak jestem bardzo dzielan,,,,,,wiesz,,,nasza psychika to polowa sukcesu,,jak zaczekam sie leczyc,,to bylo tak sobie,,,ale powiedzialam ze nie dam sie, i teraz jest juz ok,,,bo to ma mi pomoc a nie zniszczyc,,,co nie?

Trzymam za was wszystkie kciuki,,i czekam na superowe wiesci,,,,no ciekawe ktorej z was tym razem sie uda,,,,,

magena napisała:

nowa26, wiesz ze bylam w tej samej sytuacji, 10 dni spoznienia, zrobilam 2 testy i nic, nie czulam zadnych objawow nadchodz, @, nie robilam 3 testu , w podswadomosci wiedzialam ze nie jestem w ciazy ale tak bardzo nie chcialam widziec tej jednej krechy!!! Wolalam poczekac, jakos lepiej sie z tym czulam zyjac w niepewnosci, no i po 10 dnich nadeszla ta straszna @, obudzila mnie bolem O jakiej 2 w nocy, no ale teraz mi sie juz konczy , maz wraca z pracy w sobote i dalej do dziela, zycie musi sie toczyc, zycze powodzenia i pozdrawiam.

U mnie już @ spóźnia się 12 dni.Nie odczuwam nic żeby nadchodziła ,ale nie odczuwam też ,że może to być to na co tak bardzo wszystkie czekamy.Od 2 tygodni mam tylko lekkie bóle piersi i wrażliwe sutki.Czasami mam dni ,że się nie mogę do nich dotknąć ,a na drugi dzień tak jakby ból ustępuje.Tak samo jak ty nie zrobię już drugiego testu ,bo tak jak piszesz ta jedna krecha to potworny stres.Też lepiej mi żyć w niepewności ,ale to niedobrze ,bo im dłużej @ nie nadchodzi tym gorzej jak już nadejdzie.No i jeszcze to źle ,że w tej chwili stoimy w miejscu a czas leci.

edytowany: 1 raz | przez nowa26 | w dniu: 29-01-2008 13:05

ja ostatnio robiłąm dwa testy, z moim M bylismy przekonani ze jestem w ciazy, a tu nic.. i co teraz robic , Juz drugi raz sie nie udało
_________________

Learta nie martw sie ,,,uda sie,,,,z tego co piszesz to topiero 2 miesiace sie staracie a to naprawde nie duzo,,,,,bardzo bardzo zadko sie tak szybko udaje,,,wiec glowa do gory bedzie dobrze,,,,

nowa26, sama nie wiem co to moze byc, a bylas u lekarza, moze powinnas brac jaies leki na wywolanie @,,,,,co??? nie ma co czekac bo czas leci jak sama pisalas,,,,no to zatrzymanie @ musi byc czyms spowodowane,,,,,,

Mam jednak nadzieje ze to twoja fasolka,,,,jak jzu dzisewczyny pisaly czasem tesy nie pokazuja ciazy,,,,wiec glowa do gory i sprawdz co powie ci lekarz....

Hej Nowa, nie wiem juz co myslec, moze faktycznie ci sie udalo a test po prostu tego jeszcze nie wykryl, slyszalam o roznych przypadkach, moze jednak powinnas zrobic kolejny test? Wiem, ze bedzie ciezko jesli zobaczysz jedna kreche ale bedziesz wiedziala na czym stoisz. Zycze powodzenia cokolwiek zdecydujesz trzymam kcuki.

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB