|
|
|
|
|
|
Niunia tez cos takiego kiedys uslyszalam.Tyle tylko,ze od kilku kobiet i wiem,ze kazda z nich ma chociaz troje dzieci i zadnego poronenia za soba.Zaba23 naprawde nie ma sie co przejmowac takim gadaniem Zamknij na to uszy i czyn starania nadal.Zawsze wkoncu sie udaje Mnie mozesz w to wierzyc _________________ na zawsze w moim sercu-tylko Ty Kochanie!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczyny, ostatnio ciekawy artykul czytalam o znaczeniu orgazmu w zaplodnieniu. czy wiecie o tym ze orgaz az o 40% podwyzsza szanse zajscia w ciaze?
"Potwierdziły to badania kliniczne, które dowiodły, że organizm kobiety wydala 35% złożonej spermy w ciągu pierwszych trzydziestu minut po stosunku. Jeżeli jednak kobieta przeżyje podczas współżycia orgazm, organizm jej zatrzymuje 70% spermy. Tak więc funkcja orgazmu polegałaby na wciągnięciu nasienia z pochwy do macicy. Potwierdziły to inne badania przeprowadzone na populacji niespełna czterystu kobiet. Dowiodły one, że w fazie podniecenia bezpośrednio poprzedzającej przeżycie orgazmu powstaje zwężenie w zewnętrznej części pochwy zwane platformą orgazmiczną. Zwężenie to utrzymuje się przez trzydzieści minut po stosunku i uniemożliwia wydostanie się spermy na zewnątrz. Badania nad fizjologią orgazmu kobiety pozwoliły ustalić, że w czasie szczytowania dochodzi do skurczów mięśni pochwy, szyjki macicy i samej macicy. Jest ich od kilku do kilkunastu i następują co 0.8 sekundy. Podczas tych skurczów dochodzi do wyciśnięcia z ujścia zewnętrznego szyjki czopu Kristellera, co uważane jest za jeden z warunków zapłodnienia. Po przeżyciu orgazmu czop śluzowy wraca na swoje miejsce, co ułatwia wessanie w głąb macicy męskiego nasienia. Wszystkie te wyniki badań jednoznacznie dowodzą, że orgazm kobiety nie spełnia tylko funkcji psychicznej, ale odgrywa zasadniczą rolę w mechanizmie prokreacji."
edytowany: 2 razy | przez Baria | ostatnio w dniu: 19-12-2007 14:36
|
|
|
|
|
|
|
|
prawda, juz o tym kiedys wspomnialam , a najlepiej jak ten orgazm ma sie razem,,,,,,,no ale to nie zawsze dziala,
E,,,,,teoria, a w praktue roznie bywa,
Baria co u Ciebie?
|
|
|
|
|
|
|
|
U mnie nic nowego, kupa stresu w pracy i co troche z jednej imperzy swiatecznej na druga latac musze
Z tego co czytam to wnioskuje ze wazny jest orgaz kobiety po tym jak zalnierzyki sa w srodku;) ale moze sie myle...
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobrze mowisz, dobrze,
ale skonczyc razem to dodatkowa przyjemnosc
A jak twoje prace nad powiekszeniem rodziny, zdecydowalas sie na cos?
|
|
|
|
|
|
|
|
hmmm coz moge ci powiedziec... nic nowego w tym temacie... specjalnie sie nie zabiezpieczam i zobaczymy co bedzie
|
|
|
|
|
|
|
|
moze i dobrze.
co bedzie to bedzie,,,,,zycze ci szczescia, biedna jestes strasznie z tym meza urazem, ale mam nadzieje ze bedzie dobrze, ze przekona sie ze moze byc inaczej niz za jego dziecinstwa,
powodzenia
|
|
|
|
|
|
|
|
tez tak mysle i mam taka nadzieje. Nie uda mi sie go przekonac ale mysle ze jak by cos wyszlo to on sie bedzie cieszyl... moze nie od razu ale jak sie z ta mysla oswoii...
|
|
|
|
|
|
|
|
no pewnie ze tak, jestescie dobrym malzenstwem, kocha cie i w koncu zrozumie jak bardzo jest to dla ciebie wazne, jak bardzo ,,,,,ble, ble,,,,,,,,,,,i sam sie z toba zgodzi ze dzidzia to najwazniejsza istatka na swiecie ktora powstala z waszej milosci.
|
|
|
|
|
|
|
|
anialondyn przepraszam ze nie doczytalam,ale jak dlogo sie staraliscie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej. Mnie mija 12 dzien cyklu....Robie testy owu i czekam..... Przynioslam dzis z apteki mezusiowi L-karnityne i selen, niech sobie pozazywa dodatkowo do Salfazinu, ktory juz bierze jakis czas. Moze plemniczki sie wzmocnia. I bedziemy nadal probowac.
Dobrze Baria, ze juz tak bardzo sie tym nie przejmujesz. tak trzymac! I dzieki za rady, choc czasem to jest trudne do wykonania... _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|