|
|
|
|
|
|
A mnie zalewa @, chyba zaraz sie utopie :/ Oby sie szybko skonczyla. Kupilam juz test owu. Mialam wyslac meza na badania w piatek, ale okazalo sie, ze nie mozna 4 dni przed pic alkoholu, a my wczoraj wypilismy wieczorkiem po piweczku
Mezatko! Pogoda rzezcywiscie do kitu, a humorek moze byc. troche zaluje, ze znow mam @, ale zyje juz nadzieja na kolejne plodne dni.....Moj maz zrobi sobie badania w poniedzialek i mam nadzieje, ze beda dobre. On sie martwi ze to pewnie jego wina. Biedak, tlumacze mu ze na pewno nie, a jak nawet to lepiej wiedziec wczesniej, polyka kilka tabletek i bedzie ok. A potem do "roboty" _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
edytowany: 2 razy | przez p_aullina | ostatnio w dniu: 07-11-2007 19:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc dziewczyny. U mnie zle, bardzo zle . Nadal nie mam @, ale dzis rano zrobilam test i wyszedl negatywny . Nie wiem co sie dzieje. Rozplakalam sie i tyle, dobrze ze mam duzo pracy to nie mysle... Serce mi chyba peknie . Pozdrawiam was i zycze wszystkiego dobrego, na razie nie bede pisac, musze to jakos sama przezyc i isc do lekarza. Jeszcze raz buziaki i pa .
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj Evitko to faktycznie cos nie tak jakies zaburzenia...musisz isc do gina..Trzymaj sie jakos i nie mysl o zlym...Paulus pewnie ze bedzie kolejny miesiac i kolejna szansa...ja sie dowiem juz pod koniec tygodnia jak sie nie udalo to powiem jak Ty, ze bedzie kolejny miesiac kolejna szansa...(choc bylabym teraz po polowie 5 miesiaca) _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
hej dziewczyny
ale mnie wczoraj dopadlo, zjadlam w domku tylko obiadek i o 18.30 juz spalam, o 22.00 maz mnie wykopal do wanny i spalam dalej, ale pomoglo, dzis czuje sie o wiele lepiej, chyba wlasnie tego mi bylo trzeba. jestem zdatna do zycia.
Paulina, moj maz tez robil badania, i tez mu zakazali pic i kochac sie 4 dni, ale no jakos nie wyszlo, ale wyniki mial ok,
wiesz, od tego piwka to idzie sie powstrzymac, ale od igraszek, oj, czasem bywa z tym problem, wiec zycze wam powodzenia, i duzo sily-jakos to wytrzymacie,
jak humorki?
mamy czwartek, jeszcze tylko jutro i bedzie weekendziek!
evitko nie badz smutaskiem, moze nie dzieje sie nic zlego.
aj mezatka my cie nie ignorujemy, nie jestesmy tak silne jak ty, ale obiecujemy poprawe
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ZAba!!!Kobieto!Takie myslenie ci nie pomoze!!!Co maja powiedziec te co traca dzieci i dalej sie staraja!!!Na przekor lekom!!Wez sie dalej do roboty nie smuc i wmawaj 50 razy dziennie ze w koncu sie uda!!Jolus to dobrze ze juz lepiej sie czujesz...ja padam teraz kolo21 i tez cos lipa z igraszkami jeszcze przez infekcje ale sobie odbije czekam na @ albo na malenstwo....Juz do niedzieli bede wiedziala.. _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Zaba, znam to, z nami bylo to samo, rodzina, znajomi mojego meza caly czas mu docinali, ze nie wie jak sie dzieci robi, ze mu pokaza, a moze potrzebuje pomocy, i same takie, az nie wyszlo ze jestem chora, jak poszlam do szpitala na operacje to wszystkim bylo strasznie glupio, ijuz nie pytaja, zamkneli sie,
no teraz pewnie gadaja miedzy soba, ze ma nie plodna zone, itp, ale juz nas to nie dotyczy, nie slyszymy tego, i powiem ci ze teraz jest latwiej, nie doluja mnie tak,
wczesniej za kazdym razem jak ktos pytal czy nam sie udalo, albo zaczynal zarty zaczynalam ryczec, teraz juz tego nie ma,
czasem tylko w pracy ktos spyta, ale juz jest nie wiele takich, zaczyna sie uspakajac,
wiem jak ci ciezko, tez tak mam, tez nie mam sily, szlag mnie trafia, ze nie wychodzi,
A chlopaka przytul, powiedz mu jak bardzo go kochasz, i jak bardzo chcesz urodzic jego dziecko, i zeby sie nie przejmowal, musicie sobie pomogac, wspierac sie wzajemnie,
a zawsze mozesz na nas liczyc,
trzymaj sie ,
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej laski.Chyba potrzeba Wam osoby ktora postawi Was na nogi Co to za zamartwianie sie??Zapomnialyscie moich trzech zasad??
|
|
|
|
|
|
|
|
Mezatka powinnas nam je co dzien przypominac,
a ja jestem d,,, i zapomnialam sobie wudrukowac.
Rzuc je raz jeszcze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Juz Ci je podaje i reszta tez niech sie do nich zastosuje: Zasada Nr 1 i najwazniejsza nie histeryzujemy zasada Nr 2 wiecej optymizmu i zasada Nr 3 przestajemy myslec o dziecku!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
dziekuje
|
|