|
|
|
|
|
|
Asienkaaa nadzieja jest baaardzo ważna i nigdy jej nie trać
ja dzięki niej mam motywacje i chęci do życia,mimo że się nie udaje czasem,tak jak mi tym razem
ale głowa do góry będzie dobrze-zobaczysz _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
zobaczymy co bedzie, kurde jak umowilam sie do gina to jakos nagle zaczol mie brzuch bolec jak na @@@@@ hehehehe moze ta wredota to uslyszala i chce do mnie przyjsc akysz uciekaj hiihihihihih _________________
"NIC SIE NIE MOZE SPEŁNIĆ CO NAJPIERW NIE JEST MARZENIEM"
|
|
|
|
|
|
|
|
wioleta26: moja imienniczko, dlaczego nie zrobiłaś jeszcze testu???
Pomidorku: ważne, że nasze zdania są takie same.... W końcu od Ciebie się uczę, więc chyba robię postępy he he _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wileta - teścik rób szybciutko:) Coś czuję, że szykuje sie kolejna grudniowa fasoleczka!
Pysiaku - ja nie wiem kto od kogo się uczy, ale generalnie to ty jesteś tu naszą skarbnicą wiedzy:)
Asienka - test mógł być zrobiony za wcześnie. A od tego czasu nie robiłaś już testu?? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorku nie robilam juz testu, bo poprostu myslalam ze jak tamten wyszedl negatywny to nie ma fasolki a ze kiedys przed braniem tabletek anty mialam nierregulrne cykle bo po poto je bralam zeby je uregulowac to myslalam ze mi poprostu sie spuznia a dzisiaj postanowilam ze zadzwonie do mojej ginekoloszki i opowiem jej co sie dzieje i tak zrobilam i poradzila mi zeby zrobic jeszcze test albo poprostu przyjsc na wizyte i zrobi mi usg to wybralam to drugir bo nawet jesli test by znowu wyszedl negatywny to i tak bym musiala do niej isc takze wole isc odrazu _________________
"NIC SIE NIE MOZE SPEŁNIĆ CO NAJPIERW NIE JEST MARZENIEM"
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorku: nie bądź skromna... gdyby nie Ty to bym nie wpadła na B complex.. a niby wiedziałam... nawet mogłabym innym radzić.. ale o sobie zapominam.... I dlatego jestem od witaminizowana... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Pysiaku- widzisz bo ty o wszystkich myślisz tylko nie o sobie:) A że miałam podobny problem z endo to z chęcią podzieliłam się moją skromną wiedzą.
Asienko- ja bym nie wytrzymało do wizyty gina i zrobiłabym ponownie test.
A chciałam wam powiedzieć, że moim znajomym "zalęgła" się fasoleczka po pierwszej probie In Vitro. Starsznie cię cieszę, bo to była ich ostatnia szansa. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorku, ja wiem jak ciężko jest zajść przy In-vitro, dlatego ode mnie też im serdecznie pogratuluj....
Dziękuję.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorku ale ta wizyta jest juz dzisiaj takze sie wstrzymam a nie robilam testu wczesniej bo balam sie zobaczyc ponownie jednej kreski huuu no dziewczyny tez mi mowily o tescie z krwi zeby zrobic dzisaj bede wszystko wiedziala tylko te pare godzin co zostalo do wizyty to dla mnie katorga bo ruzne mysli mi przychodza do glowy wogle nie wiem co o tym wszystkim myslec
pomidorki i ja takze dolaczam do gratulacji dla znajomych _________________
"NIC SIE NIE MOZE SPEŁNIĆ CO NAJPIERW NIE JEST MARZENIEM"
edytowany: 1 raz | przez asienkaaaa | w dniu: 08-12-2008 10:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziekuję za gartulacje dla znajomych. Na pewno przekażę
Asienko- no to jak dzisiaj to faktycznie już blisko wizyta. Daj znać koniecznie jak będziesz po ! _________________
|
|