|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Jestem w ciąży...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ja też jestem w 8 tygodniu ciąży (płód ma tyle, kalkulator na moim suwaczku liczy od daty ostatniej miesiączki)... też o tym słyszałam, teraz poszperałam w necie i znalazłam cos takiego:
"Przyczyny poronień samoistnych
Przyczyny poronień samoistnych, tzn. wywołanych naturalnymi przyczynami, mogą być różne. W ponad 60% przypadków są one spowodowane patologią jaja płodowego, niekiedy decydującą rolę odgrywają czynniki ze strony matki, a w pozostałych przyczyny nie są znane. U 10-15% przypadków ciężarnych występują poronienia przypadkowe, bez wyraźnych predyspozycji."
"Poronienia zagrażające, zaczynające się oraz w toku
Objawami poronienia zagrażającego są skąpe bezbolesne krwawienia z dróg rodnych pojawiające się w I trymestrze ciąży (przed ukończeniem 16. tygodnia).
Objawy tego poronienia najczęściej występują w dniach przypadających na kolejne menstruacje, a więc w 4., 8. i 12. tygodniu ciąży. Zdarzają się również często ok. 14. tygodnia ciąży, czyli w czasie, gdy łożysko podejmuje swą czynność, a produkcja hormonów w ciałku żółtym ulega znacznemu obniżeniu.
Krew jest wówczas żywoczerwona albo ma różowe zabarwienie. Jeśli krwawienie ustaje, krew ciemnieje, przybiera brązowawy kolor. Czasem jest zmieszana ze śluzem. Krwawienie może być krótkotrwałe i niewielkie. Zdarza się także, że pod względem obfitości przypomina normalną miesiączkę. Krwawienie z dróg rodnych we wczesnej ciąży jest często spotykanym zjawiskiem, pojawia się zwykle raz na cztery potwierdzone ciąże. Jest to zawsze krew matczyna, nie płodowa. Zdarza się, że krwawienie jest niewielkie i ustępuje samoistnie po krótkim czasie."
Wyczytałam również, że zwykle co piąta ciąża w tym okresie kończy się poronieniem, po 8 tygodniu ryzyko spada... Byłam na kilku stronach opowiadających o tym problemie (a także opisane historie matek, które w tym okresie poroniły) i wynika z nich, że nie da się właściwie przed tym bronić... jedyne co można robić to dbać o siebie, żeby nie mieć wątpliwości, czy dałyśmy z siebie wszystko, reszta juz nie leży w naszych rękach niestety... życzę sobie i tobie i wszystkim innym przyszłym mamom, żeby mogły cieszyć się ciążą i urodzić zdrową silną dzidzię... pozdrawiam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
odpowiadałam swoim postem na inny post pytający co jest z tymi poronieniami w 8 tygodniu i nie wiem teraz jak ja spojrzałam, może kliknęłam na jakąś archaiczną stronę z tych naszych już 28... a może miałam kilka kart otwartych i odpowiedziałam nie tam gdzie trzeba nie wiem, ale nie ma posta na który chciałam odpowiedzieć- czuję się jak schizofreniczka niech zostanie, albo wywalcie-jak uważacie za stosowne... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj Rizzla!
Mysle o tobie caly czas.Jeszcze jestes w ciazy.Ta hustawka nastrojow to normalne.Ja tez tak mialam,choc przed sama koncowka czulam sie wysmienicie.Nie mysl o porodzie,kazda-prawie kazda kobieta to przechodzi,przezyjesz takze i ty.Bedzie dobrze,trzymam kciuki.
Dobrze,ze przyjezdza twoja mama,zawsze bedzie ci razniej.Moja mama z bratem najmlodszym bedzie za caly tydzien-7 dni,juz nie moge sie doczekac.Maly bedzie mial juz 24 dni.To co najgorsze przeszlam sama.Najbardziej balam sie pierwszej kapieli,ale dalam rade.
Ogolnie u mnie dobrze,ale tez mam dola.Nie wiem jak to nazwac,ale przyczyne znam.Brak pomocy ze strony malzonka.Mial teraz 2 tyg.wolnego-tzw.paternity allowance,czyli wolne z tytulu narodzin dziecka.Myslalam,ze powaznie wezmie to do siebie,a on tylko komputer.I tak caly bozy dzien,z malymi przerwami.Nie dorosl do ojcostwa,malzenstwa,juz sama nie wiem.Jest mi smutno,przykro i w ogole...Czesto placze,wkurza mnie to,ze wszystko na mojej glowie.Dwoje dzieci i dom.I ja samotna mezatka,jak mozna tak to nazwac.Probowalam rozmawiac,ale na marne.Zadnych efektow.Krotka skrucha i na tym koniec.Co tu duzo pisac-jestem zalamana.
Ale musze sie trzymac dla moich pociech.
Pozdrawiam wszystkich. _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
|
|
|
|
|
|
|
|
muszelko ja też mam ostatnio problemy z moim facetem-boję się, że nie dorósł do bycia tatą, często się z nim kłócę, wczoraj zadzwonił do mnie z pracy i przeprosił za wszystko... nie wiem czy to coś zmieni, bo znowu miał wrócić w nocy a tu już popołudnie i nie ma ani jego, ani żadnego wyjaśnienia co się z nim dzieje...
...byłam dzisiaj u lekarza, znowu widziałam moje maleństwo, od ostatniej wizyty przed dwoma tygodniami urosło bardzo... lekarz mówi, że jest bardzo ruchliwe, dopiero dostałam skierowanie do laboratorium, idę w piątek, w poniedziałek mam dostać wyniki i od razu mam wizytę u gina... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja juz nie wiem,czy wszyscy faceci tak pozno dojrzewaja do czegokolwiek Dlaczego w narzeczenstwie wszystko jest takie piekne,potem w obliczu zostania ojcem padaja slowa"bede pomagal",a jak przyjdzie co do czego to ich nie ma.I dlaczego o "obietnicach danych podczas burzy zapomina sie,gdy jest spokojnie".U mnie to sprawdzone.Tyle juz naobiecywal,ze teraz juz tak latwo nie daje wiary.To smutne,co pisze,bo kocham mojego meza bardzo mocno i jestem w stanie zrobic dla niego wszystko-w granicach rozsadku oczywiscie.Mam jednak takie mysli,ze czasem milosc nie wystarczy...Boje sie,ze ktoregos dnia bede musiala postawic warunek-dorosniesz i zajmiesz sie rodzina albo wyjezdzam na czas nieokreslony do Polski.Moze wtedy przemysli wszystko.
Takze Fintifluszko trzymaj sie.Teraz,kiedy jestes w ciazy musisz dbac o dobry nastroj.Nie denerwuj sie,niech dzieciatko nie zaraza sie twym zlym humorem.
Badzmy dobrej mysli _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie kobietki
No nie dobrze z waszych postow wyczytuje a ja myslalam ze jako samotna matka mam takie problemy a z facetami zle i bez nich jeszcze gorzej, Sprawca mojej ciazy znowu narzeka aczkolwiek nie ma najmiejszego udzialu wszysyko dla dziecka kupilam sama od niego jeszcze nic nie dostalam i wielce obrazony,
Kobiety z natury sa obowiazkowe i uwielbiaja sie martwic, wiec pewnie rownierz bede sama ze wszystkim na glowie i tak zwany ojciec i sprawca ciazy bedzie dobrze sie bawil z kolegami w pubie swietujac iz ma syna a ja w bolach itd bede siedziec w domu, mimo iz nie jestesmy ze soba mamy na razie dobry kontakt ze soba powiedziealabym lepszy niz wczesniej jako para, wiec zycze wam duzo sily i wytrwalosci drogie kobietki, niebede klamac, na facetow nie ma co liczyc oni nigdy sie nie zmienia, wiec pokarzcie tym faceta
Duzo Ciepla i pogody ducha
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć wszystkim
a jednak mi się udało,pomimo moich wielkich obaw i panice...po 5 dniach spóźnionej miesiączki wczoraj zrobiłam test i wyszedł pozytywnie,dla pewnośći zrobiłam dziś drugi i jestem w ciąży Za jaki czas powinnam iść do lekarza,planuje w następnym tygodniu, mam nadzieje że nie za późno???
pozdrawiam serdecznie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczyny ,zwłaszcza Muszelka.Dawno nie pisałam bo mam przeprowadzkę,powiem szczerze,że to nielada wyzawanie z takim maleństwem.Gabryś ma już 15 tygodni i waży 4,5 kg.Daje sobie chłopak radę po tym wszystkim.Współczuję dziewczynom ,którym ciąża przypadła na lato,zwłaszcza gdy jest tak gorąco,więc trzymam za was kciuki byście się jak najmniej zmęczyły tym latem i unikajcie tego ostrego słoneczka.Wasze maleństwa też pewnie mają w brzuszku ciepło z chęcią oglądnę fotki waszych maluszków narodzonych i tych które do nas dołączą.Przeslijcie mi na zgarek@interia.pl .Tam gdzie się przeprowadzam niestety nie ma jeszcze internetu więc od 1 lipca nie będę mogła z wami pisać do odwołania.Ale jak wrócę to nadrobię zaległości.Pozdrawiam wszystkich mooocno. _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ewelinka24 GRATULACJE SERDECZNE!!!!!!!!!!Ten rok jest bardzo plodny.Trzymaj sie zdrowo i chlodno w te upalne dni
Rizzla,masz racje z nimi zle i bez nich niedobrze My kobiety Ja caly czas powtarzam,ze mam trojke dzieci,jego tez zaliczam do tego poczetu.Nie inaczej.Denerwuje sie,ale moj maz jest kochany,probuje nadrabiac czuloscia.Nie narzekam na to i jak go nie kochac Jak tu nie kochac facetow,tzw.leniwcow czy trutni _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
|
|
|
|
|
|