|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Jestem w ciąży...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie przyszle mamusie i mamusie.
Mialam awarie komputera i sila rzaczy nie moglam napisac nic.A tu tyle nowych osob,dyskusje...fajnie,ze coraz wiecej osob tu zaglada
Mrowko,ciesze sie razem z toba.To super,ze maly jest juz w domku i mozesz cieszyc sie macierzynstwem.Gabriel jest grzeczny,wynagradza ci twoja dotychczasowa cierpliwosc:)I fajnie slyszec,ze tatus caly w skowronkach.W koncu to jego synus
Ja pomalu zblizam sie do finalu i ten ostatni trymestr jest niezbyt laskawy dla mnie.Zupelnie inaczej przechodze ta ciaze niz poprzednia.Martwie sie o wyniki i wplyw lekarsta na dziecko,tak na dobra sprawe to nie mam z kim nawet o tym porozmawiac,wyzalic sie...Czesto mi niedobrze,a te hustawki nastrojow mnie wykanczaja.Teraz dopadla mnie jakas depresja,smutno,placze czesto i zrobilam sie bardzo nerwowa.I brakuje mi apetytu.Juz sama nie wiem co mam jesc.Gdyby nie dzidzius w moim brzuszku to pewnie nie jadlabym nic.Ale staram sie jak moge,w koncu dziecko przejmuje moje uczucia i emocje.
Myslicie,ze to normalne
Pozdrawiam wszystkich. _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
|
|
|
|
|
|
|
|
muszelka1 powiem Ci z doswiadczenia,ze normalne. ja np.dostawalam napady placzu,ze nie mogla sie uspokoic... o nic... ciagle krzyczalam, wszystko mi sie nie podobalo... wkurzal mnie chalas... muzyka mojego meza doprowadzala mnie do szalu.dostalam habdre,bardzo malo jadlam ...bylam zmienna i potrafilam byc straszna...ale potem jz wszytsko wraca do normy. wiele razy plakalam i lamentowalam ,ze boje sie czy mala bedzie zdrowa, czy wszystko bedzie oki, czy bede dobra mama, czy sie do tego wogole nadaje, czy nie lepiej bylo potzrkac....
NIE; w tej chwili nie zaluje niczego wrecz przeciwnie, jestem najszczesliwsza zona i mama pod sloncem... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak tak piszecie o waszych mężczyznach, jak są szczęśliwi w roli tatusiów i jak bardzo was wspierają, to mi się strasznie przykro robi, że mój chłopak nie będzie przy mnie i dzidzi przez większość czasu na początku Pomimo tego, że wiem, że bardzo by chciał, to jednak niemożliwe.
Dlatego w sumie wolałabym mieć córeczkę, bo wydaje mi się,że łatwiej mi ją będzię wychowywać samej na początku. Myślicie, że pierwsze 2-3 lata życia dziecka bez ojca wpłyną negatywnie na jego późniejsze życie?
Muszelko, ja dopiero jestem na finiszu pierwszego trymestru mojej pierwszej ciąży, więc doświadczenie mam niewielkie, ale bazując na wiedzy książkowej to Twoje samopoczucie jest całkiem normalne w trzecim trymestrze. Niektóre kobiety po porodzie popadają w ciężkie stany depresyjne i muszą korzystać z pomocy lekarza psychologa. Mam nadzieję, że Twoje pogorszenie nastroju jest tylko chwilowe i szybko minie. Pomyśl jaką szcęściarą jesteś, masz cudownego męża, córeczkę i drugie dziecko w drodze. Płacz czasem pomaga, ja też dużo płaczę odkąd jestem w ciąży. Najważniejsze, że nie zapominasz o skarbie, który nosisz pod sercem. Dla niego chyba warto się trochę pomęczyć Życzę Ci lepszego samopoczucia i dużo zdrowia, także dla dzidziusia!
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć Muszelko,super,że już wróciłaś do nas.Nie martw się zmiennymi nastrojami,to normalne,pod koniec ja również tak miałam.Raz się cieszyłam,że mogłabym góry przenosić,a zaraz płakałam czy dam sobie radę,imiałam poczucie winy ,że to moja wina ,że mały ma torbiel(w ciąży)i niezbyt o siebie dbam,a tak naprawdę to nie miałam na to wpływu.Tyle,że starałam się wypłakać jak byłam sama w domu.Trzymam za ciebie kciuki i życzę Tobie zdrowia a małemu 10 punktów!Staraj się myśleć o samych dobrych rzeczach które was czekają. _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
engelsien19 dzięki,ja też mam nadzieję ,że będzie grzeczny ale żeby nie za bardzo, bo ponoć potem dzieci się zmieniają,pozatym jak twierdzą inni dziecko powinno dać odczuć rodzicom ,że je mają.Mały teraz śpi więc korzystam z okazji.A dziś woli spać przy otwartym oknie (oczywiście cieplej ubrany).Niestety takie są uroki mieszkania na blokach,ach te centralne.Marzymy o własnym domku,może się uda jak Gabryś podrośnie,pójdzie do przedszkola i ja też do pracy.Jak będą 2 wypłaty to wtedy pomyslimy o kredycie.A narazie pozostaje blok(i sąsiedzi) nie zawsze uprzejmi. _________________ "Bóg opiekuje się nami przez przyjaciół"
|
|
|
|
|
|
|
|
dzięki dziewczyny nie pale i nie pije ale mój mąż pali ale ogrnaicza sie przy mnie i nie denerwuje sie jestem spokojna dzieki bo czytałam o poronieniach a nerki zawsze mam zakryte i nie dzwigam ale ostatnio pomagalam mamie w ogrodku mysle ze nic z tego nie bedzie bo narazie czuje sie ok pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
agnieszka,to dobrze, oby tak do konca! moj maz niestety tez pali ci faceci ale w domu,jest ostry zakaz. nie pozwalam,ze wzgledu na mala,chce palic to na balkon,albo na dwor!
mrowka,to nic zlego, wlasnie super,ze maly spi przy otwartym oknie. przy takiej pogodzie spokojnie bedziesz mogla niebawem isc na pierwszy spacer, ja z mala juz od 3no4 dnia wychodzilysmy,lekarz pozwolil...
ja niestety tez mieszkam w bloku,ale na szczescie sasiadow mam milych. wiedza ,ze ich marudzenie na nic bo i tak ich nie rozumiem ale ogolnie sa oki.
catalina,nie placz za duzo,bo potem dziecko tez bedzie nerwowe,
stres oki, ale co za duzo to nie zdrowo,
dzieci czuja nasze emocje i uczucia... ja tez duzo czasu spedzam sama. mieszkam w niemczech i nie znam jezyka,nie mam przyjaciol,maz duzo pracuje... na szczescie noce jest pryz mnie,ale mala malo go widuje...
obawiam sie,ze pierwsze trzy lata,sa wazne z rodzicami,
tatus bedzie dla niego obcy.pokazuj dzidziusiowi duzo zdjec,od roczku niech gadaja przez telefon,moze zaopatrzcie sie w kamere i skypa....bo pozniej maly bedzie potrzebowal czasu,zeby go zaakceptowac...duze wyzwanie przed wami...powodzenia _________________
edytowany: 1 raz | przez engelsien19 | w dniu: 21-04-2007 13:35
|
|
|
|
|
|
|
|
Catalino,przez pierwsze 3 lata ksztaltuje sie osobowosc dziecka.Te lata sa najwazniejsze.Dlatego wazna jest w tym czasie rola rodzicow.Ale wiadomo,ze dzisiejsze czasy sa jakie sa i zadbaj chociaz,zeby wasze dziecko widzialo fotografie taty,slyszalo jego glos przez telefon.Mysle,ze wszystko bedzie dobrze Nie martw sie.
Skoro moje nastroje sa normalne to dobrze.Tylko wiecie co,brakuje mi tego komfortu co przy pierwszej ciazy-siszy i spokoju.Jak sie ma juz jedno dziecko to niestety nie mozna sobie polezec,kiedy sie chce itd.Na pewno wiecie o co mi chodzi.Nie mam w ogole czasu dla siebie,bo wieczorem jak Kaja idzie spac to nie mam juz sily na nic.Ale takie sa uroki.
Agnieszko 1005,wszystko bedzie dobrze.Nie mysl tylko zbyt czesto o poronieniu.Mysl o tym co dobre i oszczedzaj sie.
Trzymajcie sie mamuski.
Mrowko,Aldono i Angelsien19 czerpcie radosc na maxa z macierzynstwa Chyba nikogo nie pominelam.
Pozdrawiam. _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
edytowany: 1 raz | przez muszelka1 | w dniu: 21-04-2007 14:03
|
|
|
|
|
|
|
|
muszelka1 dziekuje bardzo, ty rowniez staraj sie czescie usmiechac i wiecej odpoczywac,chodz rozumiem,ze ciezko ci przy coreczce... glowa do gory, jestes kobieta,a kobiety zawsze sa silne _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
czesc wszystkim.nie odzywalam sie bo bylam w Polsce i nie mialam zabardzo czasu na internet.Juz wim ze bede miala synka.jestem w 26/27 tyg ciazy i przytylam 9.5 kg duzo!!!!!!!!!!!!juz dostalam ubranek dla dzidziusia i wybieram sie na zakupy.
ale mam pytanie mam caly czas napiety brzuch czy to szkodzi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj ewelino kuduk!Pewnie sobie odpoczelas troszke w Polsce Zazdroszcze,my juz z dziecmi dopiero w przyszlym roku wyruszymy.Od razu zrobimy chrzciny malenstwa,tyle ze ono nie bedzie takie male,skoro w czerwcu sie urodzi:)
Jesli chodzi napiety brzuch to chyba nie jest zbyt dobre,bo ja bralam No-spe,rozkurczowo.Przynajmniej w Polsce tak bylo.Poradz sie lekarza.Gdzie mieszkasz,bo nie pamietam,czy o tym pisalas?
Angelsien19,jak tam przygotowania do chrzcin,na kiedy planujecie ta impreza
Pozdrawiam i duzo zdrowka zycze. _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
edytowany: 1 raz | przez muszelka1 | w dniu: 23-04-2007 8:18
|
|
|
|
|
|