|
Odgłosy chrapania są najczęściej tak silne, że możemy zapomnieć o spokojnym śnie. Jest to jedno z niewielu dolegliwości, które znacznie bardziej dotyka osoby z najbliższego otoczenia „chrapacza” niż jego samego.
Według ostatnich badań na świecie żyje ponad 2 miliardy ludzi, którzy wydają nieprzyjemne odgłosy podczas snu. W samej Polsce jest ich 8 milionów. Zdecydowana większość to mężczyźni (ponad 70%) w wieku powyżej 30 lat. Tylko w niektórych przypadkach chrapanie ma podłoże zdrowotne i wymaga specjalistycznego leczenia. Zdecydowana większość, to ludzie zdrowi, którzy poprzez swoją dolegliwość znacznie skracają sen partnerom. Według ankiety przeprowadzonej przez IQ Medica – niezależnego doradcy chirurgii plastycznej, aż 80% kobiet uskarża się na problemy z zasypianiem u boku chrapiącego małżonka.
Skąd bierze się chrapanie? Co je powoduje? Otóż w czasie snu, przy ułożeniu ciała na plecach, język cofa się, usta otwierają i dochodzi do zwężenia kanału nosogardła i gardła. To sprawia, że powietrze przeciska się trudniej do płuc i wirując, wywołuje charakterystyczny efekt akustyczny. Głośność chrapania może dochodzić do 70 decybeli – to tyle co dźwięk wywoływany przez młot pneumatyczny lub pracujący traktor! Chrapanie jest bardzo niezdrowe. To istotny problem medyczny, który zdecydowanie przyczynia się do pogorszenia zdrowia i jakości życia pacjenta. Następstwem chrapania jest gorsze dotlenienie organizmu. Po przebudzeniu osoba chrapiąca odczuwa poranne bóle głowy, ogólne osłabienie, przygnębienie i zmęczenie. Po dłuższym czasie chrapanie może być przyczyną kłopotów z koncentracją i zapamiętywaniem, senności w ciągu dnia, osłabienia libido, depresji, obniżenia wydajności pracy i zwiększenia ryzyka wypadków. Może także przyczynić się do zaburzeń ze strony układu krążenia, takich jak: nadciśnienie tętnicze, przerost prawej komory serca i inne.
|