|
Niebawem kilka innych budynków w mieście zostanie ozdobionych kolorowymi muralami i w ten sposób najmniej ciekawa przestrzeń Wrocławia zostanie ubrana w kolorowe obrazy.
Murales - stosunkowo nowa na polskim gruncie artystyczna odmiana graffiti przeżywa swój renesans. Wielkie, bajecznie kolorowe obrazy, które pojawiły się na wrocławskich ulicach, bardzo podobają się mieszkańcom miasta. Czy zachwycą też inne metropolie? Murales są znane przecież na całym świecie. Malowidła ścienne o wymowie społecznej narodziły się podczas meksykańskiej rewolucji ludowej na początku XX wieku. Dzisiaj Mekką murale politycznego jest Irlandia Północna. W PRL murale służyły propagandzie. Wtedy wszystkie frontowe ściany polskich budynków były pomalowane przez artystów plastyków i głosiły idee systemu komunistycznego.
Pierwszy ogromny ścienny malunek w samym centrum Wrocławia – na kamienicy przy ul. Wyszyńskiego mogą obejrzeć tysiące osób, także tych przejeżdżających przez miasto. Kolorystyka obrazu jest bardzo intensywna a kontury zdecydowane i dzięki temu doskonale widoczne nawet z dużej odległości – mówi Andrzej Just, prezes firmy Baumit, sponsora materiałów. – Produkowane przez nas tynki i farby elewacyjne mają ponad 200 odcieni, dlatego techniczne stworzenie takiego obrazu nie jest trudne. Farby są bardzo wytrzymałe na czynniki atmosferyczne i upływający czas, a pomalowana ściana została wcześniej ocieplona w technologii i materiałami Baumit, dlatego powstałe malowidło może cieszyć nasze oczy przez wiele wiele lat.
Projekt ozdabiania muralami Wrocławia jest długofalowy – zapowiadają pomysłodawcy. Istnieją plany o zagospodarowaniu kolejnych pustych ścian wrocławskich kamienic na wielkoformatowe współczesne freski. Malowidła oprócz wesołości i oryginalności mają jeszcze jedną istotną cechę - są tak ogromne, że nie zostawiają wiele miejsca do popisu graficiarzom, pseudoartystom i specjalistom od wulgaryzmów.
Projekt pierwszego murala został wyłoniony w drodze konkursu Muralia 2006. W rywalizacji plastycznej wzięło udział blisko 190 projektów. - Dzięki wspieraniu akcji Murale przedstawiciele firmy Baumit mogli również oddać swój głos podczas typowania zwycięskiego projektu. Prace były bardzo różne, ale łączyło je kilka wytycznych – mówi Aleksandra Witkowska – szefowa działu marketingu firmy Baumit - Projekty nie mogły naruszać godności ludzkiej czy ranić przekonań religijnych lub politycznych. Cieszy nas fakt, że możemy uczestniczyć w tak ciekawych akcjach, mających ogromny wpływ na wizerunek naszego miasta a w szczególności na rozwój młodych artystów.
Konkurs skierowany był do młodych twórców, a w szczególności do studentów Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Nagrodą w konkursie poza gratyfikacją pieniężną była realizacja zwycięskiego projektu malarstwa na elewacji bocznej jednej z wrocławskich kamienic.
Akcję kulturalną zrealizowało Biuro Promocji Miasta Urzędu miejskiego Wrocławia, wrocławski Zarząd Zasobów Komunalnych oraz Fundacja ARTISTIK. Projekt MURALIA objęła także swym patronatem Akademia Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Baumit podarował wszystkie farby, dzięki którym powstało malowidło.
|