|
Festiwal odbędzie się w terminie 22 – 28 marca w 12 kinach na terenie kraju. Pod wspólnym hasłem „Poznaj prawdziwy smak Indii” widzowie obejrzą zestaw filmów pokazujących różnorodne oblicza współczesnych Indii.
Podczas festiwalu zaprezentowanych zostanie 8 filmów opowiadających wspaniałe, pełne pasji, uczuć i egzotyki historie. Cykl rozpocznie film Deepa Mehta „Heaven on Earth Videsh – Niebo na Ziemi”. To love story z przeszkodami, jak to zwykle bywa w Bollywood, choć tym razem akcja rozgrywa się w… Toronto. Główna bohaterka, Chand udaje się do Ontario, gdzie mieszka przeznaczony jej mąż. Odległa podróż wiąże się nie tylko z obietnicą miłości, ale też z nadzieją na lepsze życie. Konfrontacja świata wartości i tradycji z nowoczesnym obliczem współczesnego świata Zachodu. Czy Chand spełni swoje marzenia z dala od ojczyzny i bliskich?
Drugi z bollywoodzkich twórców, Anthony D'Souza, zaprezentuje swój obraz „Blue – Błękit”. Po tym filmie spodziewajcie się… niespodziewanego! To pełna przepychu i rozmachu filmowa opowieść, widać, że koszty nie grały tu roli. Podwodne zdjęcia realizowane na przepięknych Wyspach Bahama, sceny tańca, wątek romansowy, wspaniałe zwroty akcji. Historię o brawurowych poszukiwaczach podwodnych przygód i skarbów uświetniła swym występem Kylie Minogue – piosenkarka wykonuje jeden z utworów, zaś muzykę skomponował zdobywca Oscara do filmu „Slumdog. Milioner z ulicy”, A. R. Rahman.
Z kolei „Jannat: In Search of Heaven… - W Poszukiwaniu Raju” spodoba się fanom klasycznych kryminałów i kina intrygi. Reżyser Kunal Deshmukh zrealizował film o największych namiętnościach. Arjun ma w życiu dwie – są nimi hazard i posągowa, przepiękna Zoya. Bohater postawi wszystko na jedną kartę. Postanowi bez względu na konsekwencje zawalczyć o swoje marzenia zarówno w biznesie jak i w miłości. Twórcy filmu stworzyli barwną, ale i wiarygodną historię o najtrudniejszych życiowych wyborach – Emraan Hashmi rolą Arjuna pokazuje wielki wachlarz swoich aktorskich możliwości. Brawa!
Ale marcowy przegląd to nie tylko pełne przepychu produkcje – w naszym zestawieniu znalazły się także filmy o skromniejszej realizacyjnej oprawie, choć z równie wielkim emocjonalnym przesłaniem. Doceniony na całym świecie „Rikszarz – Amal” opowiada o biednym, ale uczciwym właścicielu rikszy, który pomaga jednemu ze swych pasażerów. Zaskoczony dobrocią Amala mężczyzna okazuje się milionerem, który w geście podziękowania zapisuje mu cały swój majątek. Reżyser Richie Mehta na nowo odczytuje bajkę o Kopciuszku, tym razem z mężczyznami w rolach głównych. Wspaniała, dodająca otuchy opowieść oraz wzruszające kreacje aktorów przyniosły tej produkcji nagrody na międzynarodowych festiwalach filmowych.
Kolejna odsłona cyklu to komedia romantyczna Mudassara Aziza. „Odnaleziony narzeczony – Dulha Mil Gaya” to historia opatrzona hasłem „Nie oszukasz prawdziwej miłości”. Główny bohater filmu, Ratan Dhanraj długo nie będzie zdawał sobie z tego sprawy. Początkowo małżeństwo będzie dla niego sposobem na zachowanie ogromnego,
rodzinnego majątku i próbą udowodnienia ojcu, że się ustatkował. Jednak niedługo po ślubie porzuci swą żonę w Indiach i wyjedzie do USA, by wieść żywot bon vivanta i trwonić fortunę. Zaniepokojona małżonka pojedzie w ślad za Ratanem… W roli niewinnej i słodkiej Samarpeet – Sushmita Sen. Udział aktorki w tej produkcji to prawdziwy majstersztyk – zbudowana z komicznych akcentów filmowa postać nie tylko bawi, ale i wzrusza, śmieszy, ale też przepełniona jest ważnymi, prawdziwymi emocjami.
bollywoodzkie komedie romantyczne cieszą się niesłabnącym uznaniem widzów. Dlatego następny tytuł również nawiązuje do tego gatunku. „Król z Przypadku – Sing is Kinng” w reżyserii Anees Bazmee zauroczy Was nie tylko wątkiem romansowym, ale również elementami kina awanturniczego. Jeśli podobał Wam się „Miłość, szmaragd i krokodyl” z Kathleen Turner i Michaelem Douglasem musicie koniecznie poznać historię Happy’ego Singha. W filmie obok bollywoodzkich gwiazd wystąpił Snoop Dogg, który wspaniale odnalazł się w świecie egzotycznych pląsów. Dodatkowe „n” w tytule w słowie „kinng” to nie błąd – za sprawą tej litery numerolodzy zwiastują szczęście i powodzenie filmowi.
Rozbujani gorącymi rytmami hinduskiego hip hopu w wykonaniu Snoop Dogga nie przegapcie przewrotnej i uroczej filmowej opowieści pt. „Hinduski smak miłości – Tandoori Love”. To szczypta Bollywood, ale na wysokościach, bo w szwajcarskich Alpach. Vijay Raaz znany u nas z filmu „Czasem słońce, czasem deszcz” wciela się w postać skromnego, zamkniętego w sobie kucharza. To ciepła i dowcipna historia, pełna wspaniałych, smakowitych potraw oraz krzepiących obserwacji, mówiących, że choć dzielą nas różnice kulturowe i obyczajowe, jesteśmy wszyscy do siebie podobni. To także jeden z nielicznych filmowych dowodów na to, że „przez żołądek do serca” sprawdza się nie tylko w przypadku mężczyzny…
Na koniec prawdziwy hit! Pokazywany w tym roku na 60. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie w oficjalnej selekcji film „My Name is Khan”. To wariacja na temat kinowego przeboju „Slumdog. Milioner z ulicy”. Komediodramat w reżyserii Karana Johara, opowiada historię młodego muzułmanina, który zostaje posądzony o działalność terrorystyczną. W roli głównej supergwiazda kina indyjskiego Shahrukh Khan ("Czasem słońce, czasem deszcz", "Om Shanti Om"). Przebywający w Berlinie aktor na spotkaniu z dziennikarzami tak zareklamował „My Name is Khane”: Rzadko kiedy kino bollywoodzkie łączy w sobie tak złożone przesłanie. Zazwyczaj w swoich produkcjach skupiamy się na idei miłości – nasze filmy są optymistyczne, choć mówią o przeciwnościach losu, zazwyczaj kończą się happy endem. Film Karana Johara jest inny – podejmuje temat nieprzemijającej choroby. To ciekawa, oryginalna historia, z pięknymi zdjęciami i wzruszającą puentą. I ja się wzruszyłem, gdy wcielałem się w postać głównego bohatera. Jestem pewien, że ta historia trafi również i do Was, bez wglądu na to, jakie granice planujecie przekroczyć.
Jeśli macie problem z wyborem konkretnych tytułów z naszego przeglądu – po prostu przyjdzie na wszystkie. Te zróżnicowane propozycje pokazują jak bogate jest współczesne kino bollywoodzkie, z jak wielu gatunków, filmowych form i konwencji czerpie dzisiaj. Powyższe filmy udowadniają również, że bollywoodzkie produkcje, są coraz częściej doceniane na światowych festiwalach. Przekonajcie się sami – przenieście się na jeden tydzień marca do Bollywood. Jai Ho!
autor: / źódło: / opracowanie:
Epelpol
|