|
Co wydawało mu się wspaniałą rozrywką dla dzieci, zupełnie nie spodobało się jednemu z gości - a już przede wszystkim jego kuzynowi - Malcolmowi Antoniemu Hepburn - który nie był wprawdzie zaproszony na wesele, ale postanowił odnieść się do tej sprawy po zakończeniu wesela. Skończyło się awanturą, która przeniosła się na parking przed restauracją, gdzie było wesele, a potem do hotelu, gdzie zatrzymali się weselnicy. Ktoś dostał cegłą, próbowano pobić ojca pana młodego i udusić jego babcię. Interweniowała policja i zatrzymała część gości. Młoda para, zgodnie z planem udała się natomiast w podróż poślubną...
|