Długa była droga pomidora, zanim rozgościł się na dobre na polskich stołach. Odkryty w Ameryce Południowej przemierzył ocean, by znaleźć się na starym kontynencie europejskim. Do Polski przybył wraz z włoszczyzną z dworu królowej Bony w XVI wieku. Nie od razu zyskał miano króla wśród warzyw. Przez długie lata bowiem krzaki pomidorów uznawane były za rośliny ozdobne, a same owoce za trujące. Kiedy jednak Europejczycy odważyli się spróbować pachnących czerwonych kul, Francuzi natychmiast przypisali im właściwości afrodyzjakalne. I tak od prawie dwóch wieków pomidor wyzwala wśród smakoszy prawdziwy gejzer kulinarnych rozkoszy. Trudno w tej chwili wyobrazić sobie kuchnię bez pomidorów, a o włoskiej, czy hiszpańskiej moglibyśmy wręcz zapomnieć. Ale nawet nasza, polska kuchnia miernie wyglądałaby bez pomidorów. Bo jakże wyobrazić sobie menu bez zupy pomidorowej, albo frytki bez keczupu.
Apetyt na pomidory trwa przez cały rok, ale te pachnące, zerwane prosto z krzaka możemy dostać jedynie latem. Co robić w pozostałe miesiące? Pomidory kupowane na zimowy obiad, kiedy za oknem leży śnieg, to zaprzeczenie prawom natury. Warzywo nie pachnie i nie ma żadnego smaku. Co więcej, dla uzyskania pięknego koloru i w celu zapewnienia szybkiego wzrostu roślina szprycowana jest chemicznymi składnikami. Po takich zabiegach pomidor nie jest ani zdrowy, ani smaczny. Jak znaleźć rozsądne wyjście z tej sytuacji?
Rozwiązaniem są z pewnością produkty ekologiczne. Coraz większa dbałość o zdrowie wśród konsumentów oraz zwiększenie ich świadomości na tematy środowiska naturalnego, jego funkcjonowania i oddziaływania sprawiła, że słowo ekologia nie jest już obcą materią, a częścią integralną naszego istnienia. Producenci żywności ekologicznej kładą nacisk na wysokie parametry jakościowe produktu, skupiając się jednocześnie na ochronie środowiska naturalnego, w którym dany produkt wzrastał. Żywność wytwarzana jest naturalnymi metodami, w bezpiecznym i czystym środowisku. Przy hodowli nie stosuje się żadnych nawozów sztucznych, środków syntetycznych chroniących roślinę, hormonów wzrostu, ani antybiotyków.
Poprzez wyeliminowanie pestycydów i nawozów sztucznych, uprawa roślin w gospodarstwie ekologicznym nie powoduje zanieczyszczeń wód gruntowych, a gleba zachowuje swoje naturalne właściwości odżywcze. Wychodząc naprzeciw ekologii i będąc w zgodzie z naturą renomowana włoska firma Cirio, specjalizująca się w wyrobach pomidorowych, wprowadza na rynek produkty najwyższej klasy, pochodzące z upraw ekologicznych.
Sygnowane marką Cirio bio pomidory, widziały prawdziwe promienie słoneczne, a nie sztuczne światło. To rośliny dojrzewające w naturalnych, włoskich pejzażach z oddalonym horyzontem, a nie zamknięte w szklarni. Niczym nie napędzane, nie przyspieszane i nie modyfikowane genetycznie. Pomidory zrywane są z krzaka w momencie, kiedy mają najwięcej witamin i składników odżywczych. Dzięki temu dostarczają nam wiele witamin z grupy A, B i C, a także mnóstwo potasu i żelaza. Tak wyhodowane pomidory zachowują nienasycone kwasy tłuszczowe i pektynę, które odpowiadają za obniżenie cholesterolu w naszym organizmie. Nie podsycane żadnymi sztucznymi barwnikami swój intensywny, czerwony kolor, zawdzięczają substancji o nazwie likopen, która posiada niezwykłą moc w profilaktyce jednej z najczęściej pojawiających się odmian nowotworu u mężczyzn - raka prostaty.
Jeden mały krągły, czerwony pomidor, a tak wiele zalet. Żeby jednak mógł obdarować nas swoimi najlepszymi darami, musimy pozwolić mu na rozwój w naturalnych warunkach. A wtedy niezachwiana żadną niezdrową ingerencją natura, odwdzięczy się swoim bogactwem. Tę zależność wyśmienicie rozumie marka Cirio, która od ponad 150 lat dostarcza włoskich, aromatycznych pomidorów w różnej postaci, od krojonych, po przecierane. Najnowsze produkty koncernu, to najwyższej klasy pomidory z ekologicznych upraw, które są doskonałą alternatywą dla wszystkich, pozbawionych smaku i zapachu pomidorów.
Dostępne produkty w gamie Bio Cirio to: przecier pomidorowy BIO, 700 gram kosztuje 8 zł oraz pomidory w kawałkach w puszce o pojemności 400 gram kosztują 5 zł.