|
wynika z badań przeprowadzonych przez CBOS na temat sytuacji młodocianych matek w ramach Kampanii na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa „Kiedy 1+1=3”. Uczestniczki badania często były zaskoczone faktem, że są w ciąży i wiele z nich nie było na tyle odważnych by samodzielnie poinformować najbliższych o swoim stanie. W momencie powiadomienia o zajściu w ciążę większość dziewczyn mogła liczyć na pomoc i wsparcie swoich rodziców. Warto zwrócić uwagę na zachowanie partnerów, z których wielu było już poinformowanych o możliwej ciąży (np. wspólne kupowanie testów), ale mimo to, na jej potwierdzenie reagowali lękiem, byli sfrustrowani, zestresowani, lub po prostu niedowierzali. Z wielu relacji wynika, że ich zachowanie z czasem ulegało pozytywnym przemianom: pojawiał się spokój, zadowolenie, niektórzy okazywali radość.
Duża część nastolatek miała obawy przed reakcją szkoły, zwłaszcza nauczycieli. W znacznie mniejszym stopniu bały się nieprzychylnego odbioru przez rówieśników bądź otoczenie. Postępowanie kolegów i koleżanek zazwyczaj (choć nie zawsze) było przyjazne, choć jednocześnie infantylne: dziewczyny cieszyły się, że „zostaną ciociami”, była chwilowa fascynacja niecodzienną sytuacją. Zdarzało się, że przyszłe mamy słyszały, jak za ich plecami wygłaszane są różne nieprzyjemne komentarze. W późniejszym okresie, gdy ciąża była już widoczna, niektóre dziewczyny spotykały się z przykrymi reakcjami dalszego otoczenia: sąsiadów lub obcych osób.
Inną, często wymienianą przez uczestniczki badania obawą, była wątpliwość, czy sobie poradzą. Kryło się pod tym szereg problemów: sprawy materialne, finansowe, świadomość nowych obowiązków, kwestia dalszej nauki, budzące się poczucie odpowiedzialności. Nastolatki miały też lęki naturalne dla wszystkich kobiet, które spodziewają się dzieci, takie jak: ból związany z porodem, martwiły się, czy dziecko urodzi się zdrowe itp.
Z badania CBOS przeprowadzonego w ramach Kampanii „Kiedy 1+1=3” wynika także, że w czasie ciąży największego wsparcia emocjonalnego i materialnego na ogół udzielała dziewczynie najbliższa rodzina (rodzice, babcia, siostra), rzadziej - rodzice ojca dziecka lub partner - tylko w sytuacji jeśli pracował. Podobnie było po urodzeniu dziecka. Niektóre otrzymywały alimenty albo sporadycznie korzystały ze wsparcia opieki społecznej. Charakterystyczne jest to, że młodociane matki nie zdawały sobie zazwyczaj sprawy, ile kosztuje utrzymanie dziecka, ponieważ za wszystko płacili rodzice.
|