|
To także hołd dla poszukiwaczy słowa, ale przede wszystkim dla głównej twórczyni tego miejsca Violetty Zygmunt. Natomiast dla nas jest moment admiracji, poznania bliżej barwnych artystycznie osobowości, które łączy wysublimowana, specyficzna wrażliwość i ciekawość świata uwidaczniająca się w każdym pierwiastku prezentowanej twórczości. Odkrywane doznania mają naturę metafizycznych uniesień, w tym sensie, iż jesteśmy świadomi zachodzącej interferencji pomiędzy naszymi zmysłami a poetyckim liryzmem naskórnym.
Niewątpliwie jest to świątynia, w której poezja, muzyka, słowo, teatr i myśl łączą się w jedną całość. Miejsce odległe o tysiące intelektualnych mil od otaczającej nas szarej, codziennej rzeczywistości.
Katarzyna Piekut
Foto Jacek Piotrowski
|