|
1. Brak utrwalonego nawyku zapinania pasów. Jest to zachowanie charakterystyczne dla tzw. "kierowców wiejskich". Przejeżdżają oni niewielkie odcinki bocznych dróg o stosunkowo małym natężeniu ruchu i kontroli policyjnych. Wiedzą, że pasy trzeba zapinać, ale przecież nie "na ich podwórku", gdzie znają każdy zakręt i każdą dziurę. Ktoś, kto w takich warunkach zapina pasy, może stać się pośmiewiskiem "prawdziwych" mężczyzn z okolicy.
2. Zapinanie pasów jest dla pewnej grupy osób oznaką słabości, własnej niedoskonałości - w tym w roli kierowcy. Tu mechanizm odrzucania zapinania pasów wiąże się z silną potrzebą konstruowania, bądź potwierdzania i utrwalania subiektywnego obrazu siebie samego. To potwierdzenie zdobywane jest przez demonstrowanie określonych zachowań. Jeżeli więc ktoś szuka potwierdzenia siebie jako osoby stojącej wyżej w hierarchii (a pozycję w hierarchii określa na sposób barbarzyński - to znaczy im wyżej w hierarchii, tym mniej ograniczeń i nakazów mnie obowiązuje) to jednym z zachowań potwierdzającym subiektywnie wysoką pozycję jest demonstracyjna jazda bez pasów. Celują w tym młodzi niedojrzali emocjonalnie mężczyźni. Tu ideą jest "wolność jednostki". Nakaz jazdy w pasach jest według takiego ideologa zamachem na święte prawo wolności.
3. Nie zapinanie pasów może być formą agresji wobec otoczenia. Jedną z nich jest "negatywizm" - niestosowanie się do norm ruchu drogowego, bunt przeciwko regułom postępowania, w tym przeciwko regule zapinania pasów. Bardzo często jest to motyw konstruujący zachowanie tzw. "żołnierza mafii". Poczucie, że funkcjonuje się poza prawem, albo na jego granicy nieświadomie wymusza decyzje odrzucania większości norm, w tym między innymi nakazu jazdy w pasach. Osobami o typie "żołnierza mafii" są bardzo często ludzie z mafią nie mający nic wspólnego. Jest to pewien typ społeczno - osobowościowy człowieka, który z różnych powodów czuje się odrzucony przez społeczeństwo, bądź który sam odrzuca obowiązujący układ społeczny uważając go za opresyjny.
4. Nie zapinanie pasów jest jednym z zachowań osób z zaburzeniami osobowościowo - temperamentalnymi, żądnych bardzo silnych emocji, "adrenalinowych narkomanów". To oni urządzają nocne samochodowe wyścigi ulicami miast. Pojedynki, gdzie bronią jest samochód, a zwycięzcą ten, kto zademonstruje lekceważenie nie tylko norm, ale i własnego życia. "Adrenalinowy kop" nadaje ich pustemu życiu smak i sens, i nie liczy się wtedy własne, a tym bardziej cudze bezpieczeństwo.
|