|
A można inaczej
Zmęczenie i przepracowanie kobiet nie wpływa dobrze na stosunki w rodzinie. Trzeba być jednak obiektywnym i wziąć pod uwagę fakt, że często panowie nie mają świadomości jak wiele energii i czasu pochłaniają czynności związane z prowadzeniem domu i opieką nad rodziną. Panowie są zazwyczaj proszeni o pomoc, ale nie ponoszą współodpowiedzialności za część zadań. Kiedy uświadomimy sobie, że czas wolny, który Panie mogą poświęcić na pielęgnację urody, spotkania towarzyskie czy interesującą lekturę, może pozytywnie wpłynąć na relacje między partnerami, dojdziemy do wniosku, że warto zadać sobie odrobinę trudu i domowe prace podzielić między wszystkich członków rodziny.
Wystarczy dobrze zaplanować podział obowiązków. Początkowo może się to wiązać z trudnościami w egzekwowaniu nowego grafiku i opóźnieniem bądź niedoskonałym wykonaniem poszczególnych prac, ale w konsekwencji cała rodzina odczuje korzyści. O czym należy pamiętać wprowadzając nowe zasady organizacji życia domowego to fakt, że kluczem do sukcesu jest cierpliwość.
Na początek
Każda Pani, która planuje rewolucję w podziale obowiązków domowych powinna wygospodarować kilka godzin w tygodniu tylko dla siebie. Jeśli w gonitwie spraw codziennych zabraknie kreatywnego pomysłu na to co ze sobą zrobić, wystarczy wyjść na spacer. Takie rozwiązanie to same korzyści. Po pierwsze w marszu przychodzą do głowy dobre pomysły, a figura i samopoczucie z pewnością się poprawią. Po drugie, kiedy wyjścia staną się tradycją, domownikom dużo łatwiej będzie zaakceptować fakt, że muszą przejąć część obowiązków.
Cdn.
|