|
|
Podróż się nie dłuży
|
|
Wiele rodzin na wakacyjny wypoczynek wybiera się samochodem. Choć często jest to lepsza alternatywa dla połączeń kolejowych czy lotniczych, długie godziny w trasie dają się we znaki zarówno dzieciom, jak i rodzicom.
|
|
|
|
|
Mali pasażerowie zazwyczaj źle znoszą bezczynne siedzenie na tylnej kanapie. Z produktami Philips czas w podróży upłynie szybciej, przyjemniej i bardziej komfortowo.
Przenośne odtwarzacze serii PET
Chyba najgorzej długie podróże znoszą dzieci, które w samochodzie po prostu się nudzą. Philips przygotował serię przenośnych odtwarzaczy DVD, które mogą uprzyjemnić im czas, a jednocześnie dadzą chwilę wytchnienia rodzicom. Modele nowej serii PET przystosowane są do zasilania z gniazda samochodowego 12V, dlatego można na nich oglądać filmy i bajki przez wiele godzin. Przenośne odtwarzacze PET wyposażone są także w system Smart Car Mount ułatwiający ich montaż w aucie. W zależności od modelu mają kolorowe ekrany LCD o przekątnej od 7 do ponad 10 cali, które wyświetlają obraz tak by był on widoczny nawet pod dużym kątem. Najciekawsze modele nowej serii to płaski, jednoczęściowy PET830 o opływowych kształtach oraz PET1030 z dużym otwieranym i obrotowym wyświetlaczem. Ich ceny to detaliczne to odpowiednio 999 oraz 1 499 złotych.
Przenośne odtwarzacze serii DCP ze stacja dokującą na iPoda
Na długie podróże doskonale będą także odtwarzacze DCP750 i DCP850. Oba modele są wyposażone w stację dokująca dla iPoda Video, dzięki której można na większym ekranie niż posiada iPod, odtwarzać bezpośrednio z jego pamięci nagraną na nim muzykę i filmy. Jednocześnie w trakcie odtwarzania plików z iPoda Video ładowana jest jego bateria. Stacja dokująca ma jeszcze jedno ciekawe zastosowanie – jej wgłębienie służy jako schowek na pilota zdalnego sterowania.
|
|
|
ostatnio dodane:
pokrewne forum:
przeczytaj także:
|
|
przejdź do tematu Podróż się nie dłuży aby komentować bezpośrednio na forum. | artykuł ma 11 komentarzy - ostatnie to:
fintifluszka napisała: (w dniu: 12-06-2007 18:07)
nom, jak dziecko jest tak małe to inna sprawa... no i podróż zagraniczae to też inna para kaloszy, aczkolwiek przetrwałam drogę autokarem do cannes-26 godzin z walkmenem (pomysleć, że teraz nawet kasety wycofali z produkcji^^) i książką... poza tym rozumiem, że czasy się zmieniają... ale to jednak pod pewnymi wzgledami smutne.. kiki napisała: (w dniu: 12-06-2007 19:13)
Swiat idzie z postępem. Z jednej strony myśląc, to rzeczywiście ludzie stają na głowie żeby tylko wszysto dać swoim pociechom. One zaś są coraz bardziej wymagajace i myslą że wszystko i m się należy. Trudno je zadowolić i uszczęśliwić.
Lecz patrząc na to inaczej, nie chcemy przeciez cofać sie z techniką, lecz iść na przód. Wszystko dla ludzi Ale rozsądnie i z umiarem!
Fajnie, ze są takie nowe rozwiązania, pomysły, które ułatwiają nam życie. Może dzieki nim, bedzie nam się żyło lepiej, wygodniej, lżej Młoda napisała: (w dniu: 13-06-2007 15:36)
ja jechałam kiedyś do Włoch autokarem, dobrze, że po drodze było sporo przystanków i dużo zwiedzaliśmy, bo ciągłej jazdy chyba bym nie przeżyła i wróciła samolotem sarvi napisała: (w dniu: 14-06-2007 7:45)
no ja ostatnio jak z Niemiec wrcalam prawie 20godz to tez myslalam ze zwaruje ale to pewnie z tesknoty i tego ze juz sie ne moge doczekac kied sie z moim zobacze i jeg rodzina
zaloguj się aby napisać własny komentarz
|
|