|
Żyła na własny sposób - impulsywnie, lekkomyślnie, nierozważnie i przez to bardzo prawdziwie. Kochała życie. Funkcjonowała jak dziecko w sklepie ze słodyczami. Słuchała tylko swego instynktu. Na ekranie epatowała odrzuceniem, namiętnością, zmysłowością i przyciągała uwagę świata przez ponad cztery dekady.
Urodziła się 24 grudnia 1922 roku w Północnej Karolinie. „Nie mieliśmy nawet elektryczności. Otrzymaliśmy dobre wykształcenie w starym stylu. Bóg był najważniejszy. Nienawidziłam chodzić do szkoły, głównie dlatego, że musiałam zakładać buty. Uwielbiałam biegać boso, czuć błoto pod stopami. To szczególny rodzaj wolności ” - wspomina. Zagrała w 59 filmach w czasie trwającej 44 lata kariery. W 1953 roku otrzymała nominację do Oscara za rolę w „Mogambo”. Niezapomniane kreacje stworzyła także w „Śniegach Kilimandżaro” i „Bosonogiej Contessie”.
Jednak najlepszą rolę grała poza ekranem - sprośną i nieprzewidywalną kobietę, kogoś, kto walczył długo i ciężko, by być sobą. Przez jednych była postrzegana jako dzika i nieokiełznana, przez drugich zastraszona i nadwrażliwa. Żyła w pułapce między społecznym pojęciem tego, co stosowne, a potrzebą wyrażania siebie.
Ta pierwsza uwodzicielka Hollywood była żoną Mickeya Rooneya, Artiego Shawa i Franka Sinatry. W latach 70-tych jej gwiazda zaczęła przygasać, głównie ze względu na uzależnienie od seksu i alkoholu. Samotna i opuszczona zmarła w 1990 roku na zapalenie płuc.
Premiera: sobota, 14 lipca 2007, godz. 20.45
autor: / źódło: / opracowanie:
Planete
|