|
W styczniu przeszła Pani zabieg korekcji powiek. Co Panią skłoniło do podjęcia tej decyzji?
Moje górne powieki były obwisłe i pomarszczone, do tego miałam brzydkie worki pod oczami. Przez to cała twarz wyglądała na zmęczoną i dodawała mi lat. Próbowałam się ratować dobrymi i drogimi kremami, ale to nic nie pomagało. Nie mogłam też ukryć wiszących powiek pod makijażem. Makijaż na takich oczach nie jest trwały, cienie zaraz się wałkują. Jestem stomatologiem i worki przeszkadzały mi w noszeniu okularów, które są w tej pracy niezbędne. Poza tym byłam świadoma, że z czasem te zmiany jeszcze bardziej się nasilą i mogę nawet gorzej widzieć.
Jak się Pani czuje z nowymi powiekami? Czy rezultat operacji spełnił Pani oczekiwania?
Zdecydowanie tak, odzyskałam świeże i młode spojrzenie, a to zmienia na korzyść całą twarz. Oczy i rzęsy stały się teraz bardziej widoczne. Zniknęły te straszne wory pod oczami. Zbieram dużo komplementów od rodziny, znajomych i pacjentów, że tak promiennie i pogodnie wyglądam. Czuje się młodsza i atrakcyjniejsza. Nie krępuję się widoku swojej buzi, kiedy mój pacjent na fotelu przygląda się jej z bliska. A wcześniej stresowałam się, że wyglądam tak staro. Teraz mogę wreszcie z przyjemnością się pomalować. Nie mam kłopotu z nakładaniem cieni i tuszowaniem rzęs. Makijaż znacznie lepiej się trzyma.
Jak się Pani czuła tuż po operacji? Czy powrót do normalnego funkcjonowania nastąpił szybko?
Już po kilku godzinach „po” z opatrunkiem na oczach mogłam wrócić do domu. Czułam takie lekkie szczypanie i ciągnięcie, ale nie był to jakiś duży ból. Przez pierwsze 3 dni robiłam sobie okłady z lodu, żeby zredukować zasinienie i obrzęk. Po 5 dniach lekarz zdjął mi szwy. Musiałam bardzo delikatnie przemywać oczy i stosowałam krople, gdy łzawiły. Po tygodniu mogłam już zrobić lekki makijaż, żeby zatuszować zaczerwienienie. Szczęśliwie już po 2 tygodniach wróciłam do pracy, najpierw na kilka godzin, bo nie chciałam od razu przemęczać oczu, co jest typowe w moim zawodzie. Ważne, żeby przez kilka tygodni nosić okulary przeciwsłoneczne, które chronią przed silnym wiatrem i słońcem. Po kilku tygodniach powieki bardzo ładnie się zagoiły, zniknęło zasinienie, teraz blizny są praktycznie niewidoczne.
|