|
„Projektując nadwozie, staraliśmy się podkreślić różnice pomiędzy oboma modelami” – mówi dyrektor ds. projektowych Volvo Cars, Steve Mattin – „To było naszym priorytetem. Jednocześnie postanowiliśmy odświeżyć i udoskonalić wnętrze naszych nowych modeli. Badania preferencji naszych klientów wykazały bowiem, że zależy im na wszechstronnym i funkcjonalnym wnętrzu. Dlatego zdecydowaliśmy się na zwiększenie liczby schowków i pojemnych kieszeni”.
W samochodach zmodyfikowana została cała dolna część wewnętrznych paneli przednich drzwi. Zmianie uległ również kształt głośników systemu audio. Dzięki temu projektanci Volvo Cars zyskali przestrzeń na duży schowek mieszczący książkę w formacie A4, stojącą pionowo puszkę napoju lub leżącą butelkę wody. Przesuwana pokrywa zasłaniająca schowki, w których znajdują się dwa uchwyty na większe i mniejsze kubki, jest uzupełniona o elastyczny podłokietnik dla kierowcy. Ma też wbudowany element, który zespół projektowy żartobliwie nazwał “stołem hamburgerowym”.
„Wykorzystaliśmy nawet małe przestrzenie, które zwykle po prostu się przykrywa, o ile nie znajdują się w nich kontrolki lub akcesoria. My postanowiliśmy przekształcić je w poręczne schowki, na przykład na telefon komórkowy. W końcu nie powinno się go używać w trakcie jazdy – tłumaczy Steve Harper i dodaje: „Z tyłu konsoli znajduje się jeszcze jedna perełka: składany uchwyt na 1,5-litrową butelkę, z którego swobodnie korzystać mogą pasażerowie tylnych siedzeń.
Badania pokazały ponadto, że klientom zależy na powiększeniu przestrzeni bagażowej. „Krytyka ograniczonej pojemności bagażowej obecnych modeli zadziałała na nas niczym wysokooktanowe paliwo, gdy przyszedł czas zaprojektowania nowego wnętrza S40 i V50. Bardzo długo pracowaliśmy nad tymi samochodami. Ale teraz mamy 100% pewność, że wydajnie wykorzystaliśmy każdy dostępny centymetr kwadratowy – relacjonuje Steve Harper.
|