|
Coraz cieplejsze dni to wyraźny sygnał, że czas schować narty, a z piwnicy wyciągnąć rower. Zanim jednak wybierzemy się na pierwszą przejażdżkę warto dokładnie oczyścić swój jednoślad i oddać go do fachowego przeglądu. Wymiana smaru w łożyskach, regulacja przerzutek, kontrola, a w razie potrzeby wymiana układu hamulcowego, centrowanie kół - to tylko niektóre spośród czynności, w które warto zainwestować swój czas i pieniądze.
Złodziejom STOP
Niestety Polska to wciąż nie Francja czy Holandia, gdzie na każdym rogu stoją zaparkowane rowery. Czasem nawet bez żadnych zabezpieczeń, a mimo to właściciele nie muszą się obawiać, że znikną. U nas kradzieże rowerów to chleb powszedni. Dla złodziei tym łatwiejszy, że poza zapięciem na kluczyk lub szyfr, nie było dotąd żadnej alternatywy. - Właśnie dlatego postanowiliśmy stworzyć profesjonalny alarm do roweru - mówi Paweł Kulpa z firmy Lars, która ma w swojej ofercie innowacyjne zabezpieczenie. Komputerowy alarm rowerowy Auraton SC 05 składa się z trzech części. Jedna - zamontowana jest na ramie roweru, druga - przy szprychach, a trzecią właściciel ma przy sobie. Kiedy zostawiamy rower bez opieki, uruchamiamy opcję alarmu. Programator jest tak ustawiony, że jeśli tylko koło wykona więcej niż jeden obrót na minutę, alarm zaczyna wydawać dźwięki o natężeniu 110 dB. - W takiej sytuacji można być pewnym, że złodziej najzwyczajniej w świecie ucieknie, pozostawiając zwracający uwagę rower - dodaje Kulpa. Ale to nie wszystkie zalety alarmu Auraton SC 05. Poza tym, że chroni rower, chroni także przewożony bagaż. A wszystko za sprawą nylonowej linki łączącej go z programatorem.
autor: / źódło: / opracowanie:
Lars
|