|
- No mówie ci przecież! Wszystko jest OK!
- OK, czyli jesteście razem?
- No nie! Tego nie wiem. Ale na pewno nic się nie zmienilo. Dalej nic nie wiem, czyli wszystko jest OK. Jak zawsze. Nie zostawił mnie! Rozumiesz? Och! Oczywiscie że tak. Przecież to takie proste! Nawet dziecko by się w tym połapało!
- Powiedział, ale wiesz, specjalnie żeby zobaczyć czy jestem umiarkowanie czy chorobliwie zazdrosna, to taki sposób żeby sprawdzić czy kobiecie na nim zależy tłumaczyła mi ekspert męskich zachowań Ania P; że w tym lesie biega za kobietami.
- A nie biega?
- Spytałam nieśmiało.
- No, co ty! On tak tylko mówi! Przecież gdyby łatał to by mi tego nie powiedział! Jasne. Logiczne, jak cała ta historia!
- Skoro tak mówisz. I?
- Ja nie mówię! Ja to wiem!
- Ok... I?
- Spytałam jak się czuje, a on narzekał że mało śpi – i tu, Ania, cwana sztuka zadała pytanie - pułapkę: „mam nadzieje, że nie jest to spowodowane dużą ilością seksu?” Na to on „No przecież wiesz że ja po seksie zasypiam”. – Hurra, hurra odpowiedziała Ania śmiejąc się.
Mało snu = zero seksu! W takim razie mogła zadąć kolejne pytanie: Czy ty o mnie myślisz? Krzysiek – No czasami muszę. Ania – Aaahhh. Krzysiek – Telefon mi brzęczy i brzęczy. Ania – A jak myślisz, to, co myślisz? - Odpowiedz? Jaka była odpowiedz? - Spytała Ania. - Pojęcia nie mam! Mów! - Powiedział, słowo w słowo ci zacytuję - „Myślę: dlaczego do cholery nie wyłączyłem komórki!?” Widzisz. Wszystko jest OK!
|