CattiBrie napisała: (w dniu: 31-01-2007 14:00)
a ja w domku mam zielony pokój, taki groszkowy odcień i niesamowicie dobrze się w nim czuję. Spokojnie, ciepło...
A co do ubioru, zgadzam się...terapia kolorami działa
Kolor czerwony, żółty, pomarańczowy i ich odcienie...poprawiają humor zarówno mnie jak i innym.
Zieleń uspokaja, łagodzi...(i podkreśla kolor moich oczu, to moja ulubiona barwa) za niebieskim nie przepadam, ale i ten się zdarza...Ten kolor do mnie nie pasuje, nie umię wytłumaczyć dlaczego:)
Czarny, szary? brr... nie lubię... chyba nie mam jednej czarnej rzeczy w szafie...no może poza elegancką spódnicą czy butami, hehe
ooo...ostatnio też uwielbiam brąz...ale taki ciepły, czekoladowy...To też taki dobrze nastrajający kolor, jak dla mnie przynajmniej.