|
Emitował on ciepło, które kumulowało się w jego najbliższym otoczeniu a tym samym pozwalało przetrwać srogie zimy ( wówczas temperatury spadały do – 45 o C). Często jednak kominy i kominki wewnątrz domu były sprawcą wielu nieszczęść – zaczadzeń, pożarów i zatruć. Teraz, w XXI wieku mamy inne piece oraz kominy, inną technologię, ale wciąż zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, w których dym z kominka w niekontrolowany sposób może przenikać do wnętrza. Mamy jednak nowoczesne produkty uszczelniające. Nie zapominajmy o codziennym bezpieczeństwie – szczególnie zimą, kiedy istnieje większe zagrożenie. Sprawdźmy miejsca ryzyka, a więc pęknięcia na kominach i kominkach (oraz nieszczelne przewody wentylacyjne.)
Wielu z nas zdecydowało się na alternatywne źródło ogrzewania – kominki. Najczęściej poza funkcją dekoracyjną wspomagają one system centralnego ogrzewania. Na kominku coraz częściej instaluje się tzw. płaszcze wodne, gdzie ciepło z kominka ogrzewa wodę w instalacji CO. Montuje się także dodatkowy obieg ciepłego powietrza, w którym za pośrednictwem systemu rur i dmuchaw ciepło z kominka rozprowadzane jest do wszystkich pomieszczeń. Każdy z tych sposobów pozwala na efektywniejsze wykorzystanie emitowanego przez kominek ciepła oraz zapewnia oszczędności finansowe.
Szczelność, szczelność, oszczędność...
Przy zastosowaniu ogrzewania bazującego na cieple z kominka szczególnie ważna staje się szczelność rur, konstrukcji kominka oraz dobra drożność odpływów wentylacyjnych. Szczelność kominka i przewodów wentylacyjnych daje pewność, że nasz system działa optymalnie i że instalacja jest bezpieczna dla domowników. Z reguły kominek i wentylacja nie są używane w sezonie wiosenno-letnim i przez ten czas nagromadził się w nich kurz. Szczególnie ważne ( nie tylko dla alergików) jest to, żeby przed pierwszym uruchomieniem kominka poddać go przeglądowi i uszczelnić – zapobiegniemy w ten sposób przenikaniu kurzu i roztoczy do pomieszczeń. Negatywny wpływ pierwszego „uruchomienia” kominka mogą odczuć nie tylko alergicy. Nawet osoby zdrowe, mieszkające w domu ze źle uszczelnionym kominkiem, mogą skarżyć się na przykry zapach, bóle głowy, problemy ze snem. Zalegający kurz, toksyczne pozostałości, popiół z rur wszystko to niepotrzebnie może przeniknąć do pomieszczeń i, z wdychanym powietrzem, do naszych płuc.
|