|
Chociaż nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, spotykamy się z nią na co dzień. W tym roku hasłem przewodnim jest Kultura Przeobrażona – wyzwania, możliwości i zagrożenia jakie daje dostęp do kultury w cyfrowej rzeczywistości.
Filmy, telewizja, muzyka, książki, sztuka, gry wideo - kultura już dawno ma charakter globalny. Era internetu całkowicie zmieniła model jej tworzenia i dystrybucji. Coraz szerzej dostępne technologie cyfrowe pozbawione ograniczeń fizycznych umożliwiają twórcom międzynarodową współpracę. To natomiast stanowi dobrodziejstwo dla konsumentów cyfrowej kultury, którzy mogą czytać, oglądać i słuchać dzieł niezliczonych twórców na całym świecie, gdziekolwiek, kiedykolwiek i jakkolwiek zechcą.
Ta wszechobecna dostępność kultury jest jednocześnie wyzwaniem dla dzisiejszego systemu własności intelektualnej. Z jednej strony trzeba zapewnić artystom odpowiednie wynagrodzenie za wykonaną pracę dając im impuls do dalszego tworzenia. Z drugiej natomiast zapewnić użytkownikom dostęp wykorzystujący w pełni możliwości nowoczesnych technologii. To także pytania o przyszłość kultury i praw autorskich w zmieniającym się świecie, na które warto szukać odpowiedzi nie tylko w Dniu Własności Intelektualnej.
„W XXI wieku wszystko się zmienia i dlatego my także musimy zmieniać swój stosunek do rzeczywistości, szczególnie tej elektronicznej, do Internetu. To nie jest tak, że w nim stajemy się kimś innym. Musimy dbać o naszą godność tak samo jak dbaliśmy o nią wcześniej, gdy internetu nie było” mówi krytyk filmowy i publicysta, Tomasz Raczek.
„Czy zdajemy sobie sprawę z tego, że np. wrzucając do sieci zdjęcia czy grafiki własnego autorstwa automatycznie stajemy się twórcami i także możemy paść ofiarą osób, które bez naszej zgody wykorzystają je do własnych celów? Czy mamy świadomość tego, że film z naszej choćby najbardziej prywatnej uroczystości nie jest naszą własnością, ale autora, który go nakręcił, mimo, że za to zapłaciliśmy? Żyjemy w czasach, w których prawo własności intelektualnej naprawdę dotyczy nas wszystkich” – mówi Kinga Jakubowska, prezes Fundacji Legalna Kultura.
Ochrona własności intelektualnej to dziś istotny temat dla jakości naszego życia. Poziomu tego, co czytamy, słuchamy i oglądamy. Misją Fundacji Legalna Kultura jest obrona praw nie tylko twórców, ale i odbiorców, dlatego tak istotne do podkreślenia w Dniu Własności Intelektualnej jest sedno idei korzystania z kultury. Kultura jest wspólnotą, w której twórcy i odbiorcy nie istnieją bez siebie nawzajem.
„Z jednej strony jestem wielkim zwolennikiem wolności w internecie, bo to jest, być może, ostatnia sfera demokracji społeczeństw kontrolowanych coraz staranniej. Dlatego internet, jako ostatnia sfera wolności i ucieczki, jest bezcenna. Z drugiej strony, jako artysta, który żyje z tego, że ludzie słuchają mojej muzyki i płacą za to – nie mogę być szczęśliwy, jeżeli ktoś konsumuje owoce mojej pracy, nie płacąc za nie. Uważam, że trzeba znaleźć jakąś mądrą formułę, żeby połączyć te dwie wartości” –mówi kompozytor Jan A.P. Kaczmarek.
Zdaniem Kingi Jakubowskiej, szanując prawo do własności intelektualnej, korzystając z legalnych źródeł, jesteśmy fair wobec twórców, ale też działamy dla dobra nas wszystkich. Wspierając ulubionych artystów w ich pasji, dajemy im szansę na poświęcenie się twórczości pozwalając skierować całą energię na działania kreatywne, z których tak chętnie korzystamy.
Dziś wsparcia potrzebuje cała kultura. Dlaczego warto o nią dbać? Bo jest ona zbiorem dzieł ludzkiego umysłu stanowiącym o naszej wyjątkowości, buduje naszą tożsamość. Jest bogactwem, które współtworzymy i z którego wszyscy możemy czerpać. Róbmy więc co w naszej mocy, aby świadomie uczestniczyć w kulturze i przestrzegać zasad, które będą ją chroniły. Najwyższy czas by nam wszystkim naprawdę zaczęło zależeć na kulturze!
|