|
„Światowy Dzień Wody”, ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ), ma na celu zwrócenie uwagi na jej mocno ograniczone zasoby i potrzebę mobilizacji do konkretnych działań w życiu codziennym każdego z nas.
Woda jest surowcem, który wykorzystujemy szybciej, niż jesteśmy w stanie odtworzyć. Warto pamiętać, że choć zajmuje ona 70% powierzchni naszej planety, jedynie 2,5% tej ilości jest zdatna do spożycia. W 1992 roku ONZ podjęło decyzję o ustanowieniu „Światowego Dnia Wody”, by zwrócić uwagę na problem systematycznego zmniejszania się jej zasobów. Obecnie z powodu utrudnionego lub całkowicie uniemożliwionego dostępu do wody pitnej cierpi około 800 milionów osób na świecie, przy czym w dalszym ciągu jest ona nieodpowiedzialnie wykorzystywana zarówno w przemyśle, rolnictwie, jak i w gospodarce komunalnej. Dlatego ważna jest przede wszystkim świadomość, że każde codzienne czynności mają realny wpływ na ograniczenie zużycia wody, a co za tym idzie - na zrównoważony rozwój naszej planety. W skali globalnej, ponad 10% udziału w jej wykorzystywaniu stanowią gospodarstwa domowe. Największą jej ilość pochłaniają codzienne porządki i czynności higieniczne. Warto upewnić się, że podczas ich wykonywania wodę wykorzystujemy odpowiedzialnie. Od czego zacząć?
Liczy się każda inicjatywa
Uświadamianie domowników, w tym kształtowanie dobrych postaw wśród najmłodszych to pierwszy, ważny krok w ograniczeniu zużycia wody przy codziennych aktywnościach. Przede wszystkim należy zadbać o wyeliminowanie złych nawyków. Unikajmy mycia zębów przy odkręconym kranie, wykorzystując w tym celu kubek do płukania jamy ustnej. Warto pamiętać także o zakręcaniu strumienia, podczas wykonywania takich czynności jak np. golenie. Ogromne ilości wody pochłania ręczne mycie naczyń, dlatego jeżeli nie mamy możliwości zakupu odpowiedniego sprzętu, warto napuszczać ciepłą wodę do miski, a następnie płukać je pod niedużym, zimnym strumieniem. Urządzenia takie jak pralka czy zmywarka będą sprawować swoje funkcje pod warunkiem, że zapełnijmy je w całości i ustawimy program oszczędzający energię i wodę. Kolejną kwestią jest upewnienie się, czy wyposażenie w naszym domu jest w pełni sprawne. Nawet drobne przecieki, kapiący kran, czy uszkodzone uszczelki mogą powodować stratę liczoną w litrach wody dziennie. Inwestycja w solidne elementy hydrauliczne oraz regularne sprawdzanie stanu technicznego naszych instalacji, pozwoli uniknąć poważniejszych awarii. W przypadku ograniczenia ilości stosowanych przy sprzątaniu detergentów, wodę można również zużyć wtórnie, na przykład do podlewania kwiatów.
Oszczędź każdą kroplę
Najwięcej wody marnujemy przy codziennych czynnościach takich jak mycie rąk czy kąpiel. Dzięki zastosowaniu nowoczesnej armatury łatwo to zmienić, zmniejszając poziom zużycia wody nawet do 40% w skali miesiąca. Najpopularniejszą opcją, ułatwiającą oszczędność wody, są baterie bezdotykowe, które coraz częściej stosuje się w gospodarstwach domowych ze względu na wysoką ekonomiczność i komfort użytkowania. Ich działanie opiera się na wbudowanej fotokomórce, która uruchamia strumień bez konieczności dotykania uchwytu, ograniczając tym samym zużycie wody do niezbędnego minimum. Na jakie jeszcze rozwiązanie warto zwrócić uwagę? - Na rynku dostępne są baterie dwu- i jednouchwytowe, ale przy tak częstym użytkowaniu jak w przypadku strefy umywalkowej, najlepiej sprawdzą się te drugie - tłumaczy Aneta Dziedzina, ekspert Grupy Armatura. - Bateria jednouchwytowa jest oszczędnym rozwiązaniem, w którym wewnętrzny mechanizm miesza ciepłą i zimną wodę. W efekcie, precyzyjne ustawienie pożądanej temperatury przebiega szybciej - dodaje. Innym sposobem na optymalizację strumienia wody jest napowietrzacz stosowany w bateriach umywalkowych. Specjalne sitko o drobnych otworach napowietrza wypływającą wodę, co podnosi jej ciśnienie i daje wrażenie mocniejszego strumienia, przy jednocześnie zmniejszonym zużyciu wody.
Funkcjonalne wyposażenie to czysta oszczędność
Powszechnie wiadomo, że wzięcie prysznica to szybsze i bardziej ekonomiczne rozwiązanie niż kąpiel w wannie. Nowoczesne wyposażenie przeznaczone do strefy natryskowej pozwala na uzyskanie jeszcze większej oszczędności. Takim działaniem wyróżniają się m.in. baterie termostatyczne, które skutecznie ograniczają zużycie wody, potrzebnej do nastawienia temperatury. - Baterię termostatyczną możemy zainstalować zarówno w wannie, jak i w kabinie prysznicowej. Jej zadaniem jest stałe utrzymywanie pożądanej temperatury wody z dokładnością nawet do 1°C, przy reakcji nieprzekraczającej 2-3 sekund - wyjaśnia Aneta Dziedzina, ekspert Grupy Armatura. - Gwarantuje to przede wszystkim komfort użytkowników, ponieważ nawet przy zmieniającym się ciśnieniu, temperatura strumienia utrzymywana jest na stałym poziomie - dodaje ekspert. Ekonomiczne zużycie wody ułatwi również odpowiednia toaleta, z której każdy z domowników korzysta co najmniej kilka razy dziennie. Wymieniając miskę sedesową, warto zdecydować się na nowoczesny model z funkcją DUO 3/6 l, który umożliwi spłukiwanie jedynie połową objętości zbiornika. Przycisk, składający się z dwóch modułów, pozwali na dopasowanie ilości wody, w zależności od naszych potrzeb.
|