Aby pozyskać cenny surowiec, kłusownicy posuwają się to straszniejszych rzeczy – okaleczonego słonia, pozbawionego kłów puszczają na wolność, aby umierał powoli... Podobnie zresztą ludzie postępowali ze wspaniałymi żółwiami-olbrzymami – chcąc je uśmiercić nie uszkadzając skorupy, oprawcy odwracali je na grzbiet, aby przechodząc niewyobrażalne męki, zwierzę wreszcie zdechło. Wstęp dość drastyczny, choć miało być o delikatnej biżuterii... Ale to nie bez przyczyny, bo artykuł ten ma cię przekonać do używania ekologicznej biżuterii. Co to jest ekologiczna biżuteria? To taka, która wytwarzana jest z roślin, ale tylko tych nie będących pod ochroną lub ze zwierząt, ale tylko takich, które poławiane lub hodowane są dla mięsa. Zabijanie zwierząt tylko z ludzkiej próżności jest po prostu nieetyczne.
Z czego zatem może być wytwarzana biżuteria? Możliwości jest bez liku: od nasionek, łusek, pestek i łupinek orzecha, poprzez płatki kwiatów, aż po materiały pochodzenia zwierzęcego, na przykład kręgosłup i łuski ryby czy... wołowe kości! Gdzie wyszperać biżuterię z tak niezwykłych materiałów? Przecież nie polecisz do Kolumbii, aby kupić sobie kolczyki!
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że istnieje roślinny zamiennik kości słoniowej. Jest to tzw. roślinna kość słoniowa, pochodząca z palmy, występującej w lasach Kolumbii, Peru i Ekwadoru. Najcenniejszym z piętnastu występujących gatunków, jest bez wątpienia tagua – zwana po polsku słoniakiem wieloowocowym lub słonioroślą. Jej kwiaty zazwyczaj zebrane są w kolbowate kwiatostany, z których następnie powstają owoce. Wewnątrz tych dużych kolczastych pestkowców znajdują się orzeszkowate nasiona zwane tagua lub corozo. Wnętrze ich wypełnia słodki sok, który następnie zamienia się w pyszną galaretką – wyjmuje ją się z łupiny delikatnie łyżeczką. Potem następuje etap suszenia ich w tropikalnym słońcu. Idealna tagua, nadająca się do obróbki, ma około 70% wilgotności - nie jest wtedy ani za twarda ani za miękka.