Jest nastawiona na karierę, nie wie tylko, w jakiej branży mogłaby ją zrobić. Uwielbia swoje życie w pojedynkę, ale w głębi duszy marzy o wielkiej miłości. Po kilku nieudanych randkach ze znajomymi znajomych (czytaj: została zmuszona do umówienia się z najniższym / najgłupszym / najdziwniejszym znajomym) decyduje się założyć konto na Tinderze, aplikacji, która zrewolucjonizowała świat wirtualnych randek.
Nauczyło ją to kilku niepisanych zasad: zawsze odrzucaj faceta z
czarno-białym zdjęciem profilowym (brzydki); noszącego kapelusz (łysy); niestojącego obok czegoś o znanej wysokości (170 cm i niżej). Czy dzięki tym regułom Rose odnajdzie tego jedynego?
Wyznania randkowiczki to szczery i zabawny głos pokolenia dzisiejszych dwudziestokilkulatków.
Portal ByćKobietą.pl poleca książkę Rosy Edwards "Wyznania randkowiczki"!
***********************************************************************
„Bridget Jones z szerokopasmowym Internetem."
Irish Independent
„Każda z nas, po kolejnym zawodzie miłosnym, zadaje sobie pytanie: a co jeśli nie znajdę tego jedynego? Rosy jest właśnie w takiej sytuacji, lecz ona nie czeka aż książę zapuka do jej drzwi. Do miłości niezbędna jest wiara i nadzieja, co daje do zrozumienia postać głównej bohaterki – kobiety z krwi i kości, która nieustannie walczy o swoje szczęście. Niezwykle ciepła powieść, pokazująca, że nasze życie znajduje się w naszych rękach.”
Kamila Graczyk - redaktor naczelna Sztukater.pl
"Lekka, przyjemna, nader optymistyczna lektura dla singli (i nie tylko). Błyskotliwie pokazuje, że szczęściu czasem należy pomagać, wszak samo czekanie na zmianę losu nie przyniesie pożądanych efektów. Trzeba zatem ruszyć do przodu i działać. Bo choć nieraz zdarzają się błędy i porażki, znacznie więcej możemy zyskać niż stracić. Serdecznie polecam - na pewno się nie zawiedziecie!"
Krystyna Meszka