|
Jej celem jest więc uzyskanie konkretnego efektu działań, a do jego osiągnięcia zobowiązuje się przyjmujący zamówienie. Właśnie ze względu na ów wynik, odstąpienie od tego typu umowy w praktyce wygląda inaczej niż choćby w przypadku umowy zlecenia. Jak? – wyjaśnia Bartosz Jaśkowiak, adwokat w kancelarii JKP Adwokaci we Wrocławiu.
Przed ukończeniem dzieła
W sytuacjach określonych w Kodeksie cywilnym lub wynikających z umowy o dzieło, może dojść do wcześniejszego ustania tego stosunku, w szczególności w wyniku zrealizowania prawa odstąpienia przewidzianego w art. 644 k.c. Zgodnie ze wskazaną normą prawną, dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić, płacąc umówione wynagrodzenie. W takim wypadku zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła.
Prawo do odstąpienia na podstawie art. 644 k.c., przysługuje zamawiającemu aż do momentu ukończenia dzieła. Aby to zrobić, musi on złożyć jednostronne oświadczenie woli. Warto pamiętać, że za nieukończone należy traktować dzieło, które nie nadaje się do wydania i odbioru. Z tego względu uprawnienie zamawiającego do odstąpienia od umowy wygasa w chwili, gdy przyjmujący zamówienie umożliwi mu odbiór ukończonego dzieła.
Co z wynagrodzeniem?
W przypadku odstąpienia od umowy o dzieło na podstawie art. 644 k.c., zamawiający jest jednocześnie zobligowany do zapłaty wynagrodzenia określonego w tej umowie. Co ważne, obowiązek ten odróżnia odstąpienie na podstawie art. 644 k.c. od klasycznego odstąpienia, gdyż jest szczególnego rodzaju konstrukcją prawną, która zakłada konieczność zapłaty „umówionego wynagrodzenia" za nieukończone dzieło jako świadczenia należnego.
W tej sytuacji, od wskazanego w umowie wynagrodzenia zamawiający może jednak odliczyć to, co przyjmujący zamówienie zaoszczędził z powodu niewykonania dzieła. Oszczędnością może być w tym wypadku na przykład wartość materiałów, jakimi przyjmujący zamówienie posłużyłby się do wykonania dzieła, a co w wyniku zaniechania wykonywania dzieła może wykorzystać zarobkowo w inny sposób.
Odstąpienie nie jedno ma imię
Poza regulacją zawartą w art. 644 k.c. istnieją też inne – bardziej klasyczne możliwości odstąpienia od umowy o dzieło. Przybierają one postać jednostronnych czynności prawnych. Pierwsza z nich jest przewidziana w art. 631 k.c., który stanowi, że gdyby zaszła konieczność podwyższenia wynagrodzenia w związku z przeprowadzeniem prac, które nie były przewidziane w umowie, to w takim wypadku można odstąpić od umowy o dzieło.
Jeszcze inną ścieżkę wskazuje art. 635 k.c., zgodnie z którym, jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.
W sytuacji, gdy przyjmujący zamówienie wykonał dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin (art. 636 k.c.). Po jego bezskutecznym upływie zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie, oczywiście na koszt i odpowiedzialność przyjmującego zamówienie.
Chroniony nie tylko zamawiający
Również przyjmujący zamówienie ma możliwość odstąpienia od umowy o dzieło, jednak aby do tego doszło, spełnione muszą zostać odpowiednie przesłanki. Podstawą w tym przypadku będzie art. 640 k.c., który stanowi, że gdy do wykonania dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego, a tego współdziałania brak (art. 640 k.c.), przyjmujący zamówienie może wyznaczyć zamawiającemu odpowiedni termin z zastrzeżeniem, iż po jego bezskutecznym upływie, wykonawca będzie uprawniony do odstąpienia od umowy.
|