|
Tam zakochuje się w Yvie, fascynującym malarzu, który namawia ją na odważny, brzemienny w skutki krok. Wspólnie kupują odseparowaną od świata posiadłość La Salle w urokliwej Bretanii.
Gdy pozorne szczęście na idyllicznej prowincji zaczyna się rozpadać, Midge zaprzyjaźnia się ze starszą kobietą mieszkającą nieopodal. Choć pochodzą z dwóch różnych światów, rodzi się między nimi niezwykła więź, która odmieni życie ich obu.
„Dar z Bretanii” Marjorie Price przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Okazało się bowiem, że nie tylko jest to pozycja na wysokim poziomie literackim i świetnie przetłumaczona, ale porusza tematy i zagadnienia, które szczególnie mnie interesują. Tak więc z całym przekonaniem polecić ją mogę nawet najbardziej wybrednym i wymagającym czytelnikom. Szczególnie tym, których interesuje analiza uczuć między ludźmi, w tym przypadku bardzo zręcznie i nie nachalnie osadzonych na tle wydarzeń społeczno-politycznych. Ważnym problemem jest też dylemat wyborów życiowych artystów, ich duchowe rozterki, a często wręcz dramatyczna walka wewnętrzna. Powieść niewątpliwie skłania do głębokich refleksji, jednocześnie będąc lekturą przystępną i lekką. Na pewno też nie pozostawia czytelnika obojętnym, a jej bohaterowie na długo pozostają w pamięci.
Laura Łącz
|