|
bez użycia efektów komputerowych, za to z udziałem rzeczywistych ujęć kaskaderskich. 21 marca na ekranach kin w całej Polsce będzie można podziwiać efekt pracy reżysera w filmie Need for Speed.
Na potrzeby licznych filmowych scen pościgów i wyścigów samochodowych na planie filmu Need for Speed ekipa produkcyjna korzystała z podów. Są to idealne duplikaty samochodów wyścigowych, skonstruowane tak, żeby aktorzy mogli siedzieć za kierownicą i wymawiać kolejne kwestie dialogowe, podczas gdy zawodowi kierowcy wyścigowi zdalnie kontrolują ruch wozów. Część poda, w której mieści się siedzenie dla kierowcy oraz wszystkie przyrządy kontrolne, zostaje przymocowana na zewnątrz samochodu, na dachu – w rezultacie kierowca znajduje się nad i za aktorem.
Na planie podami jeździli legendarni kaskaderzy oraz zawodowi kierowcy, natomiast w finalnym efekcie na ekranie za kierownicami podziwiać będzie można Aarona Paula i Dominica Coopera.
„Z początku czujesz absolutne przerażenie, w szczególności jeśli tak jak ja lubisz jazdę samochodem” – podsumowuje Dominic Cooper. „Przy mojej pierwszej jeździe cały czas naciskałem instynktownie pedał hamulca, mając nadzieję, że coś to da, chociaż nic się tak naprawdę nie działo. Ale jednocześnie wiesz, że ci goście siedzący w podach są milion razy bardziej doświadczonymi kierowcami niż ty, więc w pewnym momencie odpuszczasz i zaczynasz im ufać” – dodaje.
|