|
|
|
|
|
|
Kiedyś fakt o drobiazgi,ale ostatnio o dziwo zadnych kłótni oby tak pozostało
|
|
|
|
|
|
|
|
my też o drobiazgi, no i oczywiście o pomoc w domu, mój facet mieszkał z 3 braćmi i mamą, wiec wszystko miał podane na "tacy" a ja oczekuje pomocy. i zazwyczaj zaczyna się od tego że nie wyniósł talerz po obiedzie. no i oczywiście skarpetki obok łóżka, ale jak przestałam je prac to zaczoł o nich pamiętać.
|
|
|
|
|
|
|
|
My najczesciej klocimy sie o jego granie na komputerze-odwieczny problem i co z tego wynika-o zaniedbywanie obowiazkow rodzicielskich.Oczywiscie to ja zaczynam,bo jak widze go ciagle przy kompie a ja wszystko sama to mnie szlag trafia.Na szczescie jestem spokojna i opanowa osoba,przy klotni nie ide na calosc,tylko skupiam sie na danym problemie.Gorzej z moim mezem,bo to furiat Ostatnio podczas wymiany zdan-a wlasciwie mojego milczenia-walnal piescia w drzwi kuchenne i zrobil dziure.Ale i tak sie kochamy Jakos trzeba sie przeciez dogadywac,na tym polega cala sztuka bycia razem.Droga wojenna nie wchodzi w gre. _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
edytowany: 1 raz | przez muszelka1 | w dniu: 16-09-2007 6:32
|
|
|
|
|
|
|
|
a my kłucimy sie o byle co ale bardzo rzadko nie ma konkretnych tematów kiedyś było gorzej codziennie dym _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
nie kłócąc się w ogóle są niedomówienia a tak jest oczyszczona atmosfera i łatwiej jest rozmawiać z partnerem. JA ogólnie nie lubię się kłócić ale jak mi coś leży na wątrobie ( a zazwyczaj jest tak gdy mam złe kobiece dni) to wyrzucam z siebie naboje złości jak karabin. Na szczęście mój facet wie że to tak na chwile i nie bierze nic do siebie i zazwyczaj jest spokojny i nie ma ataków furii i nie kłóci się o byle co zazwyczaj załatwiamy wszystko polubownie i spokojnie. Ogólnie zawsze byłam strasznie nadpobudliwa i choleryczką, ale przy nim stałam się jak mały aniołek i strasznie nieśmiała i potrafię się rumienić jak nigdy a nikt nie umiał tego zrobić wręcz zawsze odważna i wszędzie musieli mnie słyszeć i widzieć, choć 2 metrów nie mam. _________________ Piękna kobieta podoba się oczom, dobra kobieta – sercu. Pierwsza jest klejnotem, druga – skarbem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Też najczęściej o drobiazgi(,,byle co"),ale życie najczęściej składa się z drobiazgów Całe szczęście,że to tylko są drobne zatargi,nie wiem czy takie cukiereczkowe życie na dłuższą metę nie jest nudne?
edytowany: 1 raz | przez Bogusława | w dniu: 17-09-2007 6:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Bogusława napisała: |
Też najczęściej o drobiazgi(,,byle co"),ale życie najczęściej składa się z drobiazgów Całe szczęście,że to tylko są drobne zatargi,nie wiem czy takie cukiereczkowe życie na dłuższą metę nie jest nudne? |
Pewnie masz rację "cukiereczkowe życie" na dłuższą metę bywa nudne dlatego czasami diabołkuje z małymi drobiazgami _________________ Piękna kobieta podoba się oczom, dobra kobieta – sercu. Pierwsza jest klejnotem, druga – skarbem.
|
|
|
|
|
|
|
|
My tez o pierdoly...ze nie posprztal lazienki po sobie,ze rozstawia rzeczy tam gdzie nie trzeba.... No i tak jak aniolek, ze prze komputerem siedzi za duzo i jeszcze problem ma jak zapomne czegos kupic..... ja tam zawsze staram sie pogadac i wyjasnic, bo nie lubie milczec, bo to najgorsze jak jeszcze rosnie we mnie to wszystko do nastepnego dnia!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Najczęściej chodzi o to że teściowa robi z siebie nie wiadomo jak chorą ale do Niemiec do pracy jeździ. A ja sie wkurzam i krzyczę na męża że na jego całą rodzinę nie będę robić bo nie jestem robolem.
Najczęściej też o drobiazgi ale to na pierwszym miejscu. _________________ Dlaczego muszę żyć bez mojego synka?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
zazdroszcze tym,ktore nigdy sie nie kloca u nas jest roznie ale zazwyczaj chodzi o zazdrosc mojego mezusia albo moja czasem tak to czasem o drobiazgi....Szczerze.....czasem sama prowokuje klotnie o glupoty-poprostu uwielbiam sie pozniej godzic _________________ na zawsze w moim sercu-tylko Ty Kochanie!!!
|
|