|
|
|
|
|
|
Dziewczyny mam wielki problem z jakimiś owadami w kuchni. Wyglądaja one jak mole ale są ciemniejsze, takie szare. Znalazłam ich jaja w szafce z kaszami, płatkami itd Przepakowałam całą szafkę, myślałam, że zlikwidowałam jaja, które znalazłam w większości torebkach z rzeczami słodkimi np płatki do mleka, ale były także w sosach. Wyrzuciłam sporo rzeczy i myślałam, że bedzie spokój ale nadal one latają, może jest ich mniej ale są i boję się, że znowu będą rozsiewać jaja. Znalazłam także larwy w jakiejś szmatce w kuchni więc one mogą być wszędzie. W szafach z ubraniem mam zawieszki przeciwmolowe od dawna i jak ruszałam ubrania to wydaje mi się, że ich tam nie ma. Czy może ktoś wie co mogę kupić bądź zrobić by ich się pozbyć z kuchennych szafek
|
|
|
|
|
|
|
|
Kochana.. ja z tym świństwem walczyłam 1,5 roku.. i powiem Ci że ptawie każdą walkę przegrałam.. pomogła zmiana mebli kuchennych.. z tego co się dowiedziałam, to te jaja i larwy siedzą w meblach.. Polecam Ci kupić taki spray na mole i wypryskanie wszyskich mebli.. zwłaszcza gdzie masz surową płytę, czyli tyły mebli.. Pomaga też wymiana całej zawartości kuchni... i dokładne zdezynfekowanie szafek.. szmatki powywalaj.. to jakbyś od nowa zaczęła wyposażać kuchnię.. i uważaj bo to cholerstwo się ze sklepów przynosi.. zwracaj uwagę, czy w sklepie coś nie lata.... jak lata to tam nic nie kupuj.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
też długo walczyłam
wyrzuciłam wszystkie możliwe przyprawy , kasze mąki itd.itp,
powyciągałam wszystkie szuflady , garnki i dokładnie pomyłam wodą z płynem , octem i spirytusem.
Kupiłam też takie specjalne na mole spożywcze kartoniki z klejem nasączonym hormonami żeńskimi i w ten sposób przykleiło się 40 samców.Problem skończył się definytywnie. _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|
|
|
mami - gdzie kupiłaś te kartoniki??? bo u mnie w kuchni cos lata ale nie wiem co... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorku takie płytki sa w kazdym hipermarkecie.. ja je też mialam, ale w tydzień to mi się po 100 przyklejało i nic to nie dało... i tak przez 1,5 roku... najlepszą metodą, to wywalic wszystko i kupić nowe... przemyć szafki, za szafkami i popryskać, z tyłu szafek po płycie wiorowej lub po drewnie, bo tak są własnie larwy i jaja moli... To jedyny sposób... A jak Ci lata to znaczy że i larwy i jaja są gdzieś.. warto się w detektywa pobawić... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
pysiaku - no lata teraz mniej- trochę wytłukłam kapciem:) ale ja myślałam, że to zwykłe mole, a wy tu o molach jedzeniowych
to ja kupuje jutro płytki na te mole i zobaczymy ile złapię, a jak to nie pomoże, to sobie włosy z głowy powyrywam, bo jak pomyślę, o wyrzucaniu wszystkiego z szafek to czarna rozpacz mnie ogarnia!!! _________________
edytowany: 1 raz | przez pomidorex | w dniu: 14-11-2008 13:09
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorex
kupiłam w supermarkecie
ale zanim je zastosujesz musisz wszystko co masz wyrzucić i porządnie to umyć
możesz też równocześnie to zrobić tak jak ja.Wszystko wyszorowałam , rozstawiłam i poprzyklejałam kartoniki i już się nie pojawiły.
Kup sobie ich więcej _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|
|
|
mami, pysiak - dziekuję za rady.
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no to widzę, że czeka mnie niezłą zabawa w kuchni. to jak tylko bedę miałą chwilę to kupię i ten spray i te krążki i umyję wszystko w kuchni i wypryskam, mam nadzieję, że się tego cholerstwa pozbedę, bo zaczynają mi działąć na nerwy dzięki za wszystkie rady
|
|
|
|
|
|
|
|
trochę mnie przeraża co tu piszecie... ja mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, to szafek przewcież nie wyrzucę !!!
wczoraj zaczęły latać i od razu zrobiłam nalot na szafki i znalazłam przyczynę - orzechy włoskie i suszone grzyby.... nigdzie indziej ich nie było. czy jest szansa że pozbylam się całości czy raczej nie mam na co liczyć???
przyprawy trzymam w zamkniętych pojemnikach, podobnie makaron, kasza... może nie będzie tak xle?? pocieszcie mnie proszę!
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja przejrzałam wszystkie torebki np z sosami, bo są jaja we wszystkich możliwych zagięciach. Niby mniej tego lata i jak narazie kupiłam takie "plastry" a nie krążki na mole spożywcze, ale szczerze mówiąc nic mi się do nich nie przykleja. Maja81 musisz dobrze przejrzeć wszystkie zakamarki w pudełkach czy torebkach, bo tam są jaja albo larwy...mam nadzieję, że i ja nie będę musiała robić większej rewolucji w kuchni:)
|
|