|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Pierwszy raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kajka87
Twoja wypowiedz wskazuje na to ,że nie jesteś jeszcze gotowa . Gdybys była czułabyś to.
Jaki jest sens pojścia do łóżka z osobą o której myslisz ,że jeśli nie bedzie fajnie to Cię zostawi .
ja nie szłam z pierwszym lepszym do łóżka , czekałam kilka lat na osobe której bede pewna i z która będę chciała się związać.W ten sposób doczekałam się męża i cieszę się ,ze nikogo nie było przed nim.
Sex nie jest fizjologią i nigdy nią nie bedzie .
Piękne jest oddawienie sobie siebie nawzajem gdy jest miłość(ale nie gdy nam się wydaje ,że może to miłość,może mi na nim zależy...itd.).
Moja kolezanka jest dziewica , poznała faceta który też nie miał kobiety wcześniej , planują ślub i sa zachwyceni tym ,ze mogą sobie podarować nawzajem dziewictwo.
Warto czekać , naprawdę.
Ja czekałam ,czego nie żałuje a teraz jest pięknie nie mam za sobą tragicznych przeżyć , mysli ,zachamowań a same miłe wspomnienia. _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|
|
|
mami-az Ci zazdroszcze.
Ja mam takie mysli,ze "szkoda,ze nie poczekałam na mojego meza,gdyz to ON jest tym JEDNYM JEDYNYM".Choc wtedy nie miałabym syna,ktorego mam z ex-załuje jedynie z tym kims,kto mnie zranił mam syna(ktorego bardzo kocham) a nie z mężem, no ale z MOIM KOCHANIEM mam za to córeczkę _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja swój pierwszy raz przeżyłam mając 17 lat. Nie jesteśmy już razem, kochałam go (pewnie dalej kocham), ale mnie skrzywdził i się rozstaliśmy, mamy razem dziecko Nie żałuje i wiem że nie będę tego nigdy żałowała. Teraz mam drugiego partnera, czy ostatniego? Czas pokaże, ale wiem, że tego też nie będę żałowała. Zawsze jak decyduje się na ważny krok w moim życiu to zadaje sobie pytanie "Czy jest możliwość, że kiedyś będę tego żałowała?" Jeśli odpowiedź brzmi nie lub się waham tzn, że nie warto tego robić. Chociaż jak wiadomo lepiej żałować rzeczy, które się zrobiło niż żałować, że się nie spróbowało. Ty sama musisz czuć czy jesteś na to gotowa i czy chcesz to przeżyć z tym mężczyzną. W momencie jak będziesz gotowa i pewna że to ten z którym chcesz się kochać to wszystkie wątpliwości znikną. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
ja miałam 18 lat i niczego nie żałuję, wiedziałam że to ten mężczyzna z którym chcę przeżyć pierwszy raz, on naprawde się postarał i dzięki niemu przeżyłam to wszystko świadomie w cudownym miejscu, bez stresu, bólu itp niemiłych doświadczeń,
mój mąż nie jest moim pierwszym i na odwrót ale dla nas nie ma to żadnego znaczenia,
a znam dziewczynę, która czekała i jest z tego powodu bardzo dumna , każdy odbiera to inaczej i to jest najwazniejsze żby nic nie robić wbrew sobie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja swój pierwszy stosunek przeżyłam w wieku 17 lat, powiem, że bałam się strasznie, koleżanki śmiały się ze mnie, że na pewno będę ostatnią z nich, które zaczną uprawiać sex, nie przeszkadzało mi to naśmiewanie bo nigdy nie spieszyłam się z takimi rzeczami, a było wręcz przeciwnie. Teraz wspominając to troszke smiejemy się ze swoim obecnym facetem, z którym jestem 2 lata i to właśnie z nim był pierwszy raz. Mielismy mały problem, gdyż ja byłam bardzo zestresowana, on nie chciał mnie skrzywdzić i starał się jak mógł, członek miał problem z "wejściem" że tak to brzydko nazwe, ale to właśnie efekt tego że byłam spieta bardzo, a nie potrzebnie. trawało to króciutko, ale było cudowanie. Teraz stosunek z moim chłopakiem jest dla mnie czymś wspaniałym. Trzeba wiedzieć, że chce się tego w 100%, jest to bardzo ważne dla kobiety.
edytowany: 1 raz | przez 20latka | w dniu: 13-11-2008 15:20
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja uważam, z warto czekać na tego jedynego Na ślub niekoniecznie, ale na tego jedynego tak
A sex (zwłaszcza na początku) cale nie musi być rozkoszą - może to być nieprzyjemne, wręcz bardzo bolesne doświadczenie - i tu nie mówię tylko o 1. razie ale w ogóle sexie na początku. Dlatego pierwszy raz powinie być z osobą, której jesteś pewna, której umiesz się oddać ciałem i duszą.
Ja byłam z moim kochanym 2,5roku zanim zdecydowaliśmy się na pierwszy raz. Miałam 20 lat. I wiem, że to była dobra decyzja. Znamy się dobrze, kochamy się i jesteśmy siebie pewni. Nie boję się że mnie czymś zarazi, że mnie zostawi jak mu coś nie będzie pasować i nie boję się, że jeżeli 'wpadniemy' to sobie nie poradzę bo wiem, że on będzie przy mnie, będzie mnie wspierał i razem będziemy się cieszyć naszym maleństwem
Radzę poczekać aż będziesz gotowa i trafisz na tego właściwego Tego czy będzie tym jedynym nie masz pewności, ale możesz mieć pewność, że to będzie ten właściwy, który nie zostawi Cię bo pierwszy raz mu się nie spodoba i który Cię czymś zarazi.
A dziewictwo nie odstrasza! Owszem, są mężczyźni, którzy wolą doświadczone, ale 'ten jedyny' zwykle lubi być Twoim pierwszym i jedynym
Wiem, że do sexu ciągnie, ale dopóki nie jesteś pena i się tego boisz znaczy, że jeszcze nie jesteś gotowa. Jak będziesz, jak spotkasz tego, któremu będziesz chciała się w pełni oddać (z własnej woli a nie pod presją) to będziesz to wiedziała _________________
edytowany: 1 raz | przez Iśka | w dniu: 13-11-2008 17:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Kaja-nie boj sie ,że chlopak Cie zostawi,bo np.nie "sprawdzisz się".Jezeli masz takie obawy,to znaczy,ze jeszcze nie jestes pewna swojego chlopaka i nalezaloby chyba jeszcze poczekac z tym krokiem.Jezeli chlopak naprawde Cie kocha,to nawet kiedy ten pierwszy raz nie pojdzie"gładko"a często pierwszy raz nie jest taki jak sobie wymarzymy,to on nie zrobi Ci zadnych wyrzutow,bo bedzie wiedzial,ze to Twoj pierwszy raz.
Ja czekalabym tak długo,az poczulabym,ze to własnie ten facet,ze nie robie tego ze wzgledu na opinie publiczną,itd.
Sama czekalam dlugo,pozniej byl inny facet i gdybym z nim miala dziecko to pewnie bronilabym zdania,ze nie żaluje swojego pierwszego razu,ale tak naprawde bardzo żaluje,chcialabym cofnąć czas i przezyc pierwszy raz z osobą,ktorą szczerze kocham a nie z tą,ktorą wydawalo mi sie ze kocham.
No ale czasu nie cofnę,chociaz bylam zaslepiuona a symptomy na anty tego mojego faceta byly widoczne golym okiem-wszyscy to widzieli tylko nie ja dlatego warto czekac az up0ewnisz sie,ze ten i zaden inny _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziekuje:) piszecie w taki jakis sposób ze siedzac tu i czytajac to łzy same płyna mi po policzku :/
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli będziesz pewna że to ten mężczyzna z którym chcesz przeżyć swój pierwszy raz to nie będziesz się zastanawiała długo nad tym. I będziesz wiedzieć że to słuszna decyzja zarówno przed jak i po. Nigdy nie spotkałam się ze stwierdzeniem że dziewictwo to powód do wstydu lub powód do szybkiego pozbycia się tego. Na dzień dzisiejszy ty chyba nie jesteś gotowa na ten krok i stąd w tobie takie obawy. Kiedy dojrzejesz do tego te obawy znikną. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytałyscie mnie czy mam stałego partnera czy tylko teoretyzuje. Otóz partnera stałego nie mam w sensie chłopaka. Spotykałam sie przez 3 lata z pewnym facetem on to nazywał ze jestesmy bliskimi kolegami a ja ze tkwimy w zwiazku bez zwiazku:/ Czyli w sumie taki zwiazek bez zobowiazan. Ale przeciez jak byśmy wpadli to przeciez ZOBOWIAZANIE BY BYłO PRAWDA!? Faceta tego poznałam na czacie regionalnym. Najpierw był czat, potem gg, 1 telefon i po jakims roku 1 spotkanie. Qrcze zabujałam sie w nim od 1 wejrzenia. Rozumielismy sie bez słów, moglismy gadac o wszystkim, chociaz w sumie to ja głównie mówiłam. Ja nie wiem, przegladam mój pamietnik do którego wpisywali sie znajomi z klasy i co 2 dedykacja jest zaczynajaca sie od słów "Dla cichej K..." A przy nim praktycznie buzia mi sie nie zamykała. Smiałam sie z głupot, gadałam o głupotach i w ogóle. Czułam sie przy nim tak beztrosko..nie musiałam nikogo udawac, było tak normalnie. Po jakims roku był 1 pocałunek, 1 pieszczoty..Na poczatku delikatne, niewinne, niesmiałe, a potem coraz smielsze, coraz bardziej odwazne. I to pytanie "kiedy bedziemy sie kochac"(chociaz on innego okreslenia uzył...)A ja na poczatku nie chciałam bo sie bałam,potem nie byłam pewna..A gdy w koncu nabierałam pewnosci i przekonania ze to własnie ten..On powiedział ze sie zakochał i to nie jestem ja...Bo ja nie mam w sobie tego czego ona pragnie:/ Dodam tylko ze ta nasza znajomosc trwała tyle czasu bo on praktycznie co miesiac na kolejne 3 wyjezdzał na granice do pracy i pewnie gdyby cały czas był tu trwało by to moze z pół roku, moze mniej..Ja za kazdym razem czekałam na niego i tak jakos mineły te 3 lata. Zawsze kiedy miedzy nami zaczynało byc dobrze, kiedy juz mysłalam ze jest nadzieja na to ze bedziemy razem i bedziemy szczesliwi, on wyjezdzał:/ A po powrocie wracalismy do tego samego pktu:/I tak było cały czas:/ Ide nyny jutro napisze wiecej:) pozdrawiam:*
edytowany: 1 raz | przez kajka87 | w dniu: 13-11-2008 22:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Piszesz ,że gdybyście wpadli byłoby ZOBOWIĄZANIE.
Zobowiązanie może tak ale bez miłosci .
Wynika z tego ,że ten facet Cię nie kochał a czekał tylko na sex.
Ty mu tego nie ofiarowałas(i bardzo dobrze)więc poszukał sobie innej.Z tego wynika ,ze nie był Ciebie wart. _________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !
|
|
|
|
|
|