|
|
|
|
|
|
Hej mam pewien problem. Jestem z moim chlopakiem juz prawie 2 lata.Spedzalismy ze soba zawsze duzo czasu, jezdzilismy na rozne wycieczki i bylo cudownie.W te wakacje bylismy razem w Angli żeby popracować i tez bylo wszytsko okej. A teraz on wyjechal na wymiane do innego kraju na studia na rok.Jak jechalam go zawiesc na lotnisko płakał caly czas (nigdy tego poprzednio nie robił raczej nie byl zbyt wylewny aczkolwiek mowil ze mnie Kocha)znaczylo to dla mnie ze jego milosc jest prawdziwa.Jak juz byl na miejscu przez pierwsze trzy tygodnie rozmawialismy na skype , pisal mi smsy caly czas mowil ze kocha i ze bardzo teskni, nawet mowil ze odechciewa sie mu tam studiowac bo mnie tam nie ma z nim. A teraz od pewnego czasu dalej rozmawiamy na skype chociaz juz czesciej na gg ale nie mowi ze mnie kocha i jest jakis oschly.Jade do niego na tydzien i mowil ze jak przyjade to musimy o nas powaznie porozmawiac.Boje sie ze on jednak juz za mna nie teskni i mnie nie kocha ale nie moge zrozumiec jak tak szybko mozna sie odkochac skoro niecale 3 tygodnie temu pisal i plakal przeciez.Jade tam z mysla ze moze to koniec ale chce zeby mnie zobaczyl i poczul moja bliskosc chce poprostu uratowac ten zwiazek.Co myślicie o Tym?? Moze mieliscie podobne kryzysy w zwiazku??
|
|
|
|
|
|
|
|
Donia ciężko ci cokolwiek doradzić. Wygląda to tak jakby twój chłopak poznał kogoś innego ale nie koniecznie to są tlyko moje domysły. Najlepiej będzie jak pojedziesz tam i sama się pzrekonasz, porozmawiacie szczerze, wyjaśnicie sobie wszelkie nie jasności. Być może to tylko chwilowy kryzys związany z brakiem ciebie u jego boku. A może to całkiem inna sprawa, być może będzie chciał poprosić cię abyś przeniosła się do niego na czas studiów bo bardzo tęskni. Jeśli kochasz to walcz o swój związek. Trzymam kciuki żeby wszystko się wyjaśniło Główka do góry będzie dobrze _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 24-10-2008 13:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj:) Mi też się wydaje,że Twój chłopak może ma kogoś innego... A może po prostu jest zmęczony nauką i tęskni za Tobą.... Dziwne by było, jakby się odkochał, bo uważam, że jeżeli się kogoś na prawdę kocha to nie da się tak po prostu odkochać w tak krótkim czasie... A może po prostu ma dla Ciebie jakąś niespodziankę, chce się oświadczyć najlepiej będzie jak porozmawiacie"na miejscu" to wszystko się wyjaśni... Będzie dobrze Pozdrawiam _________________ NataLciA
|
|
|
|
|
|
|
|
Tez napoczątku myślałam że może mnie zdradzil albo ze ma kogos ale codziennie zemna rozmawia na gg wieczorem czy czasami w poludnie i nawet niemial by kiedy poznac kogos innego.Szczerze tez watpie ze bedzie to cos miłego i dobrego dla mnie bo jak wytlumaczyc ze jest oschly ze jak ze mna rozmawia to nie pisze tak jak kiedys ze mnie kocha czy ze teskni za mna. Juz nawet zadko pisze do mnie :kochanie czy słonko(tak sie zawsze do mnie zwracal).To wszytsko jest strasznie dziwne tak jakby sie wszytsko zmienilo w ciagu jednego tygondia.Mam nadzieje ze to jest tylko jego jakis kryzys ze jest tam sam i moze za duzo mysli i nie czuje bliskosci.Nawet jego mama zauwazyla ze jest jakis dziwny.Mam nadzieje ze to wszytsko przez ta samotnosc ale i tak ciagle sie boje ze moze mnie juz nie kocha:/ ....
|
|
|
|
|
|
|
|
może być tak jak piszą Dziewczyny, że kogoś znalazł...ale jest ten inna prawdopodobna sytuacja.'
Nie daje sobie rady z odległością, wydaje mu się, że to nie ma sensu bo przed Wami cały taki rok...Może też się pogubił w tym wszystkim...
Jestem w związku na odległość od ponad 5 lat... przed nami niecały rok rozłąki... Warto było, chociaż początki były trudne... To ja byłam tą oschłą stroną... Jak widać po suwaczku udało się nam, a za około 10 miesięcy będzie nasz ślub.
Walcz o ten związek jeśli go kochasz... Uwierz, bliskość może zdziałać cuda... dodaje sił i pozwala przetrwać dni spędzone z dala od siebie.
A jeśli kogoś znalazł? Cóż...to świadczy o nim, nie jest wart Ciebie... Nie można kogoś kochać i po chwili już być z kimś innym...
Powodzenia _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
CattiBrie ale czy tez mialas podobne mysli ze tez go juz nie Kochasz albo on Ciebie?? Dlatego postanowilam ze pojade jednak do niego(bo pisal mi tez ze niechce zebym zle wspominala ten wyjaz i ze chce dla mnie jak najlepiej) bo jesli jest choc jaakas mala nadzieja na to ze bedzie dobrze to chce uratowac ten zwiazek bo ja go Kocham nad zycie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak się jest daleko od bliskiej osoby to człowieka nękają różne myśli, nie zawsze najrozsądniejsze... Pojawiają się wątpliwości, lęk przed tym co będzie jutro...pytania: czy to ma sens...
Nie wiem jak jest u Ciebie, ale jeśli zauważysz jaki kolwiek znak, że ciągle Cię kocha... to próbuj... my jestesmy przykładem że warto... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
A może jemu ktoś nagadał na Twój temat.... ktoś Cię obgadał i tp.nie brałaś takiej opcji pod uwagę?
|
|
|
|
|
|
|
|
A moze chłopak poznal inne życie,pochłonął go wir nauki,imprez,samodzielnego życia i chce troche poszaleć?Moze jest zmęczony całą sytuacją?
Nie zawsze lamentowanie jest oznaką milosci-może to,że teraz jest twardy i nie płacze tez oznacza że Cie kocha a nie ze ma kogos innego....
Moze tamto zachowanie bylo rozpaczą z powodu długiej nadchodzącej rozłąki,a tgeraz pogodzil sie z sytuacją i chce wytrwać tą wymiane.
Ja nie obwinialabym chlopaka za to,że juz nie płacze ze musieliscie sie rozstac,rozmawialabym i jak pojedziesz to wybadalabym sytuacje bo w sumie to wcale nie musi oznaczac zdrady.Niektórzy na takich wyjazdach stają sie naprawde twardymi,dorosłymi osobami bo sytuacja ich zmusza do zawalczenia o każdy dzien z dala od bliskich _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|